Prokurator z Rudy Śląskiej nie dopatrzył się nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przy zawieraniu umów przez władze szpitala z prywatną firmą przejmującą zakład diagnostyki.
Doniesienie do raciborskiej prokuratury wpłynęło 29 listopada 2016 roku. Anonimowy obywatel informował, iż istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa do którego miało dojść w raciborskim szpitalu, polegającego na działaniach które spowodowały wyeksploatowanie diagnostycznego sprzętu radiologicznego i przygotowanie przez to do prywatyzacji Zakładu Diagnostyki i Terapii (które to finalnie nastąpiło 1 stycznia 2017 roku po podpisaniu wcześniejszych umowach dotyczących zbycia sprzętu, wynajęcia pomieszczeń, przekazania pracowników oraz zawarcia umowy outsourcingowego świadczenia usług diagnostyki i terapii. Do zawiadomienia została dołączona obszerna dokumentacja, w tym akty prawne, które pozwoliły na wstępną analizę i podjęcie decyzji co do dalszych czynności.
Śledztwo nadzorował prokurator Jędrzej Gruszkowski z prokuratury w Rudzie Śląskiej. Przeanalizował on. m.in. dokumentację użytkowania i serwisowania aparatury, zasady przeprowadzenia konkursu, etc. „Zebrana całość dokumentacji oraz przeprowadzone dowody z przesłuchań świadków pozwoliły na ustalenie chronologii zdarzeń oraz wykazanie, gdzie doszło do naruszeń przepisów, które to jednakże sumarycznie nie wyczerpały znamion czynu zabronionego o którym mowa w art. 296 par. 1 Kodeksu Karnego” – czytamy w postanowieniu o umorzeniu śledztwa przekazanym na ręce starosty raciborskiego jako organu prowadzącego dla szpitala.
Wiadomość przekazał dziś mediom starosta Ryszard Winiarski na specjalnie zwołanej konferencji. Obecna na niej Elżbieta Wielgos-Karpińska, dyrektor szpitala ds. medycznych, poinformowała, iż współpraca z firmą Tomma układa się coraz lepiej. Firma wymieniła na nowe dwa aparaty RTG, obecnie szykuje się do remontu pomieszczeń by od od września wstawić rezonans magnetyczny.
/ps/