Projekt mieszkańców Raciborza należących do Koła Naukowego OFF-ROAD z Politechniki Wrocławskiej jako jeden z pięciu z całego świata i jedyny z Polski zakwalifikował się do finału zawodów Red Eagle. Teraz potrzebują wsparcia finansowego.
Artur Bauer i Adam Krzykała – mieszkańcy Raciborza – razem z zespołem z Koła Naukowego OFF-ROAD Pojazdów Niekonwencjonalnych z Politechniki Wrocławskiej zaprojektowali lądownik marsjański, który jako jeden z pięciu z całego świata i jedyny z Polski zakwalifikował się do finału zawodów Red Eagle, organizowanych przez The Mars Society i NASA.
– Jako Koło od 7 lat pracujemy nad wielokrotnie nagradzanymi w prestiżowych zawodach łazikami marsjańskimi Scorpio, a w tym roku postanowiliśmy podjąć się trudniejszego zadania i zaprojektować lądownik marsjański, który byłby w stanie dostarczyć do 2026 roku 10-tonowy ładunek na Marsa. O tym, jak trudne to zadanie świadczy fakt, że dotychczas największy ładunek, jaki ludzkość dostarczyła na Marsa, to ważący około jedną tonę łazik Curiosity – wyjaśnia Adam Krzykała.
O projekcie
Projekt Eagle to studencki projekt wielkogabarytowego lądownika marsjańskiego. Działamy jako część Koła Naukowego Pojazdów Niekonwencjonalnych OFF-ROAD przy katedrze Inżynierii Maszyn Roboczych i Pojazdów Przemysłowych na Wydziale Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej. Nasze koło od lat pracuje nad łazikami marsjańskimi znanymi pod nazwą Scorpio, które wielokrotnie nagradzane były na prestiżowych zawodach. W tym roku podjęliśmy się większego wyzwania i mamy szansę zaprezentować swoje własne rozwiązanie jednego z największych problemów napotkanych na drodze do kolonizacji Marsa.
Celem konkursu było zaprojektowanie lądownika zdolnego do wylądowania na powierzchni Marsa z 10 tonowym ładunkiem, który będzie mógł być zbudowany i wystrzelony w stronę czerwonej planety nie później niż w 2026 roku. Cały projekt miał być zrealizowany tak, aby jego urzeczywistnienie było jak najprostsze, najbezpieczniejsze, a przede wszystkim – jak najtańsze.
Nasz lądownik został zaprojektowany w ten sposób, aby optymalnie wykorzystać przestrzeń ładowni potencjalnej rakiety nośnej projektowanej przez NASA – Space Launch System. Jako konstrukcję nośną wykorzystaliśmy kadłub półskorupowy, który pozwolił na uzyskanie optymalnego stosunku wymaganej wytrzymałości do masy. Ładownia, która została umieszczona w dolnej centralnej części lądownika, jest jednocześnie windą towarową, co znacznie ułatwia proces rozładunku. Natomiast przestrzeń ładunkowa zaprojektowana jest w ten sposób, że moduł windy bez problemu może być wymieniony na moduł umożliwiający podtrzymanie życia dla ludzi.
Apel o wsparcie
Od spełniania naszych marzeń i wzięcia udziału w finale konkursu, który odbywa się w Stanach Zjednoczonych, dzieli nas tylko… spora suma pieniędzy. Potrzebujemy ich na lot i zakwaterowanie dla naszych członków. Szukamy osób i podmiotów, które chciałyby nas wesprzeć. Jako jedna z pięciu drużyn na świecie i jedyna z Polski, będziemy na tych zawodach reprezentować nie tylko naszą uczelnię, ale i cały Polski Sektor Kosmiczny.
Fot. Koło Naukowe OFF-ROAD
publ. /j/
Super gratulacje Artur oby tak dalej trzymam kciuki