Dariusz Polowy na konwencji wyborczej przekonywał, że Racibórz może wiele skorzystać na programach rządowych.
Wczoraj, 21.09, na raciborskim Zamku Piastowskim odbyła się konwencja wyborcza kandydata na prezydenta miasta Racibórz – Dariusza Polowego. Na wydarzeniu tłumnie zgromadzili się regionalni sympatycy Polowego oraz zaproszeni goście. Wśród nich znaleźli się prominentni politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in.: Pani poseł Izabela Kloc, poseł Czesław Sobierajski, senator Adam Gawęda i eurodeputowany Bolesław Piecha, którzy oficjalnie udzielili Dariuszowi Polowemu poparcia w zbliżających się wyborach. Na sali zabrakło wiceministra Michała Wosia, który o swoim poparciu dla kandydata poinformował w specjalnie, w tym celu nagranym filmiku, który został zaprezentowany zgromadzonym. Samo wydarzenie bardziej przypomniało konwencję wyborczą partii PiS, aniżeli kandydata do samorządu. W swoim wystąpieniu, Polowy głównie poruszał takie tematy, jak: 500+, Maluch+, Senior+. Mówił o korzyściach, jakie płyną z rządowych programów i jak wiele Racibórz mógłby na nich skorzystać. W przemówieniu kandydata, w większości czytanym z kartki, zabrakło prawdziwych konkretów dotyczących stricte naszego miasta. Nie poruszył on takich tematów, jak komunikacja miejska, malejąca ilość mieszkańców czy problem infrastruktury drogowej w Raciborzu. Można było się za to dowiedzieć, jaka kwota została wydana w programie 500+. Jak sam kandydat zaznaczył, swój program przedstawi w niedługim czasie. Koalicjant Polowego, Dawid Wacławczyk, zapewniał ze sceny, że tym razem nie ma wśród jego ludzi osób, które w jedną noc zmieniają opcję i podglądy polityczne dla „kilku stówek i stołka”. Wacławczyk mocno zaatakował również obecnie rządzącą ekipę. – Tak. To była najlepsza kadencja Mirosława Lenka. Stało się to dlatego, że zaczął realizować nasze pomysły, które myśmy starali się forsować już kilkanaście lat temu. Oczywiście wszystkie zasługi przypisał sobie. Naszego miasta nie stać na spóźniony refleks – grzmiał ze sceny. Stwierdził również, że realizowane przez obecnego prezydenta przedsięwzięcia często okazywały się być „fuszerką” – że wspomnę chociażby o nieklimatyzowanej hali Rafako czy nieotwierających się oknach w hotelu – dodał. Anna Ronin za to podkreślała, że jest teraz szczęśliwa i spokojna. Spokojna o losy Raciborza pod wodzą Dariusza Polowego. – Tutaj nie chodzi o moje ambicje, tu chodzi o los Raciborza. Niestety żaden z pozostałych kandydatów nie jest w moim rozumieniu, opozycją. Bardzo ubolewam, że Michał Fita nie przyłączył się do raciborskiej opozycji – podkreślała była kandydatka na prezydenta miasta.
EnDe
czyżby piewcy p. Polowego, mieli zakaz komentowania na tym portalu? Na NR wychodzą z siebie, że czasami żal czytać. Polowy najgorszym kandydatem ….
miny smutne, kandydaci i ich rodziny. P. Bolik coś czyta z kartki …. Fita poszedł na żywca i wtopił. Czyżby chciał tego uniknąć ….
Jakoś do mnie nie przemawia.
a mnie tak, NR stał się jak telewizja publiczna, nadaje do ludzi jednej kategorii
a do mnie tak …..
Panie Wacławczyk z całym szacunkiem, nie znasz Pan swoich kandydatów mówiąc cyt. ”
Wacławczyk, zapewniał ze sceny, że tym razem nie ma wśród jego ludzi osób, które w jedną noc zmieniają opcję i podglądy polityczne dla „kilku stówek i stołka” wiec co na tych listach robi zagorzały lewicowiec pan Ł
zwolennicy PiS-u, jednak chyba mają zakaz czytania obiektywnego portalu raciborskiego!!!
PO obiecało, że jak dojdzie do władzy to odbierze wolne niedziele pracownikom.
i zabroni chodzić do Kościoła
o odezwała się jedna osoba co ma zgodę nie wiem kogo (prezesa, redaktora, drukarza, wielkiego człowieka) na wchodzenie na konkurencyjna portale …
To rodzinne kandydowanie w wyborach to niemoralne zachowanie względem Wyborców ,wstyd ,a mamy takich kandydatów i to przodownicy polityczni partii uznających się za wzorcowe itd
PiS rośnie w siłę bo nie ma z kim przegrać .