Chodzi o Cheb i Sokolov w regonie karlowarskim oraz Trutnov w kralovohradeckim. Rząd wprowadził także obowiązek noszenia maseczek chirurgicznych lub masek FFP2 we wszystkich miejscach publicznych.
Czechy po raz kolejny zaostrzają restrykcje związane z pandemią koronawirusa. Tym razem rząd zdecydował o wprowadzeniu zakazu przemieszczania się oraz wjazdu i wyjazdu w trzech powiatach. Chodzi o Cheb i Sokolov w regonie karlowarskim oraz Trutnov w kralovohradeckim. Restrykcje wchodzą w życie w piątek o północy.
Po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu minister zdrowia Jan Blatny oznajmił, że w tych powiatach koronawirus rozprzestrzenia się trzy razy szybciej niż w pozostałych regionach kraju. – Osobom, które tam mieszkają, zakazaliśmy wyjazdów, a tym, którzy tam nie mieszkają – przyjazdów – powiedział. Nowe restrykcje dotkną około 300 tys. osób.
Ograniczenie przemieszczania się nie będzie dotyczyć uczniów jadących do szkół i osób im towarzyszących. Wyjątkiem objęty jest też tranzyt przez terytorium trzech powiatów, ale nie wolno przerywać podróży. Do Chebu, Sokolova i Trutnova będzie można wjeżdżać tylko w pilnych sprawach, ale muszą one zostać udokumentowane. Zakaz wjazdu będzie dotyczyć także osób, które w zamkniętych powiatach mają nieruchomości, ale nie mieszkają tam na stałe. Nad przestrzeganiem zakazu ma czuwać policja, którą może wzmocnić wojsko.
Rząd wprowadził także obowiązek noszenia maseczek chirurgicznych lub masek FFP2 we wszystkich miejscach publicznych. Bawełniane maseczki, często domowej produkcji, uznane zostały za niewystarczające.
Wiosną 2020 r. podczas pierwszej fali pandemii rząd wprowadził na dwa tygodnie ścisłą kwarantannę dla około 24 tys. osób mieszkających w miejscowościach Litovel, Uničov i Červenka. Wprowadzone w czwartek ograniczenia mają obowiązywać do czasu zakończenia stanu wyjątkowego, czyli do niedzieli. O ewentualnym przedłużeniu nadzwyczajnych przepisów mają zdecydować posłowie.
oprac. /kp/