– Co my jako obywatele możemy zrobić w tym zakresie? Parafrazując znane powiedzenie – przezorny zawsze zaszczepiony – powiedział Mateusz Morawiecki, który zapewnił, że w Polsce jest wystarczająco dużo szczepionek, by każdy w każdej chwili mógł zostać zaszczepiony.
We wtorek w siedzibie Ministerstwa Zdrowia odbyło się posiedzenie sztabu, na którym omawiano sytuację epidemiczną w Polsce. Po zakończeniu spotkania minister zdrowia Adam Niedzielski na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim podkreślał konieczność przygotowania się na wszystkie możliwe scenariusze rozwoju pandemii.
Adam Niedzielski przekazał, że z analiz i prognoz wynika, że „na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz” oraz że rozwój pandemii zależy m.in. od tego, jak dużo osób zdecyduje się na zaszczepienie. – Jeżeli ten parametr wyszczepienia będzie stosunkowo wysoki, to oczywiście to apogeum fali zachorowań, zakażeń, będzie stosunkowo niskie, bo mówimy tutaj o przedziałach 1-2 tys. zakażeń. Jeżeli natomiast te parametry immunizacji będą zdecydowanie gorsze, to w najbardziej czarnym scenariuszu mówimy o blisko 15 tys. zakażeń. Więc ten rozdźwięk jest potężny i on jest najbardziej uzależniony od tego, ile szczepień w kraju zostanie wykonanych – powiedział.
Zdaniem szefa resortu zdrowia, najlepszą formą ograniczenia możliwości pojawienia się wzrostu zakażeń na jesieni jest szczepienie.
Przytoczył także dane, które jego zdaniem pokazują skuteczność szczepień przeciw COVID-19. – W Polsce mamy identyczny poziom zgonów, co w Stanach Zjednoczonych. Ten parametr wynosi 98,8, co pokazuje, że szczepienie chroni przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem – mówił.
Mateusz Morawiecki z kolei powiedział, że trzeba szykować się na trudne scenariusze. – Musimy brać pod uwagę to, że dzisiejszy czas, kiedy mamy dużo mniej zachorowań, zakażeń, na szczęście też dużo mniej zgonów, że ten czas może zostać odwrócony – mówił. Ocenił, że Polacy są obecnie trochę uśpieni dobrą sytuacją epidemiczną. – Zastanawiałem się, czy to sytuacja właściwa, dobra. I jednoznacznie muszę powiedzieć, że to nie jest sytuacja dobra, że jesteśmy uśpieni tym bardzo niskim poziomem zakażeń w porównaniu do tego, co było podczas trzeciej fali, jeszcze 2-3 miesiące temu, i znaczącą poprawą sytuacji w odniesieniu do zgonów – stwierdził. Musimy tą ogromną naszą czujność zachować – zaapelował.
Zobacz również:
W związku z pesymistycznymi prognozami szpitale tymczasowe nie zostaną zlikwidowane. – Zdecydowaliśmy się z ministrem zdrowia na utrzymanie części szpitali tymczasowych, na zmianę infrastruktury szpitalnej w ramach szpitali powiatowych, wojewódzkich i wszystkich, które mają inne organy założycielskie, w taki sposób, aby być przygotowanym na tę czwartą falę – powiedział premier.
– A co my jako obywatele możemy zrobić w tym zakresie? Parafrazując znane powiedzenie – przezorny zawsze zaszczepiony – powiedział Mateusz Morawiecki, który zapewnił, że w Polsce jest wystarczająco dużo szczepionek, by każdy w każdej chwili mógł zostać zaszczepiony.
oprac. /kp/