Panie w poradniach na Gamowskiej nieuprzejme?

– Kobieta, która powinna obsługiwać pacjentów siedzi na biurku obrócona tyłem i rozmawia przez telefon – oburza się radny Ryszard Wolny.

Na wrześniowej sesji Rady Miasta radny Ryszard Wolny zwrócił uwagę na niską, jego zdaniem, jakość obsługi pacjentów w poradniach. Według radnego zdarzają się sytuacje, w których recepcjonistka zamiast obsłużyć chorego siedzi na biurku obrócona tyłem i rozmawia przez telefon. Dodał, że pacjenci boją się zwracać uwagę.

- reklama -

 

 

Radna Krystyna Klimaszewska, pracująca na co dzień jako pielęgniarka koordynującaca prace w poradniach specjalistycznych przy ulicy Gamowskiej, zapewniała radnego, że panie recepcjonistki są zawsze miłe.

 

 

Zdaniem pacjentów bywa różnie. Wprawdzie zdarza się, że panie recepcjonistki są nieuprzejme, jednak dużo częściej są miłe.

 

Kunegunda Kukla – Od lat się tu leczę, przeszłam wiele operacji w tym szpitalu i zawsze byłam dobrze traktowana. Panie w rejestracji są miłe i zawsze pomagają.

 

Dariusz Hutera – Nie mam nic do zarzucenia paniom w okienku. Zawsze mogę liczyć na ich pomoc.

 

Katarzyna Hnoube – Nie spotkałam się jeszcze z niemiłym przyjęciem. Zawsze jest sympatycznie i grzecznie.

 

Katarzyna Hercog – Mnie rejesruje teraz babcia, ale generalnie różnie bywało. Czasem jest miło, a czasem nieuprzejmie.

 

Elza Blot – Wiadomo, że każdy może mieć dobry lub gorszy dzień, więc różnie to bywa z tą uprzejmością. Najbardziej mnie złości to, że brakuje w poczekalni krzesełek i windy blisko wejścia, bo jak się jest ze starszą osobą, to ciężko wejść przecież na piętro.

 

Zobacz również Ile czekamy na wizytę u lekarza

 

/KJ,ab/

- reklama -

54 KOMENTARZE

  1. Nie można sprowadzać problemu do poziomu: miłe czy niemiłe, uprzejme czy nieuprzejme. W sytuacjach rutynowych pewnie i są miłe, ale jak mamy jakąś nietypową sprawę, to wykazują już nie tylko nieumiejętność jej załatwienia ale wrogość, nueuprzejmość i brak szacunku do klienta… no nie dziwię się, że skoro redakcja robi zdjęcia pacjentom i pyta ich o zdanie to każdy powie, że miłe… Wiadomo, że niektórzy lekarze przychodzą, inni odchodzą. Czy taka pani przy rejestracji zadaje sobie w tej sytuacji pytanie, co zrobić z pacjentami? Widziałem raz gościa co robił awanturę, bo go odesłali z tego powodu za kolejne pół roku. Tak więc na nic zdadzą się kursy uprzejmości – tu trzeba procedur PROCEDUR a nie uznaniowości, nie wykłucania się o swoje, trzeba standardów a nie relacji – wszechmocna (na pozór miła) pani w rejstracji kontra wystraszony klient, od którego oczekuje się klękania na kolanach, by sympatii z okienka rejsstracji doświadczył.

  2. problem dotyczy też innych placówek – zoz-ów w naszym mieście sam byłem świadkiem niejednego nieporozumienia tylko dlatego że nie udzielano wyczerpujacej wypowiedzi albo wręcz mroczono coś pod nosem a dystans dzieliła szyba więc wniosek taki że bardzo często brak zwykłej ludzkiej życzliwości i dobrych chęci

  3. Potwierdzam chamstwo pań w rejestracji. Poza tym te damy mają zbyt wygorowane mniemanie o sobie. To pewnie wynika z kompleksow lekarz-pielegniarka itp.
    Wstyd swoim zachowaniem przynosi rowniez ta solarka z Pogotowia obwieszona złotem. CHAMSTWO

  4. Ludzie,ciszcie się,że nie mieszkacie w Kędzierzynie-Kożlu.Przychodnia przyszpitalna bije rekordy niekompetencjii,o czym niestety przekonałam się na własnej skórze!! O arogancjii nie wspomnę!!!!

  5. ostatnio czekałam przed okienkiem a Pani recepcjonista nie zwracała na mnie uwagi porządkowała karty pacjentów.Zastanawiałam sie czy nie ma na to czasu gdy nikt nie stoi przy okienku,.

  6. Gamowska słynie z wrednych, rozkapryszonych bab za szybą – czasy póznego Gierka się kłaniają. Jakby mogły, to syknęłyby – CZEGo tu ????? Nie widzi, że rozmawiam z koleżanką??!! Na szczęście idziemy kilka kroków dalej i mamy jebitnego krucyfiksa, do którego można pomodlić się o cieplejszą obsługę – w końcu człowiek w cierpieniu tu przyszedł…
    Na piętrze wracamy do póznego Gierka 😉
    .
    Lekarze oceniam bdb.

  7. korzystałam 2 lata temu z poradni kardiologicznej i złego słowa powiedzieć nie mogę nt pań, które tam spotkałam.. w laboratorium to samo. miałam ochotę tylko rozszarpać pewną panią doktor z oddziału kardiologicznego, bo drugiej tak nieuprzejmej, szorstkiej i niedelikatniej to ze świecą szukać..

  8. mam wrażenie stojąc przy okienku że Pani zza szyby nie chce pomóc pacjentowi się zarejestrować lecz z byle powodu, szuka pretekstu a tu czegos nie ma, a nie tu pieczątka, a nalezy nowe przynieś byle pacjenta odesłać z nie powiem kwitkiem lecz skierowaniem odesłać. szukanie kartotek szczególnie przy pewny okienku to jak szukanie katrotek w IPN trudno się doszukać

  9. nie było tak źle… miałem skierowanie od lekarza ogólnego, które wraz z innymi różnymi papierami położyłem na kontuarze… ale mi babsztyl powiedział że najpierw miałem zadzwonić, a potem przyjść się rejestrować… to jej powiedziałem że mam skierowanie skierowanie… a ona znów swoje, to powiedziałem ponownie że mam przecież skierowanie… Powiedziałem na głos: „w takim razie może dyrektor szpitala mnie zarejestruje” i już chciałem zabrać wszystkie papiery a baba sruu złapała wszystko i zaczęła cośtam klepać w komputer. Powiedziałem że nie chcę się już rejestrować i żeby mi to oddała, ale ona powiedziała że nie może bo mnie już zarejestrowała i za dwie godziny mam przyjść do lekarza…

  10. [b][color=#339966]Ma Pan rację Panie Ryszardzie![/color][/b]
    Panie pielęgniarki powinna cechować nie tylko fachowość ale także powinne mieć takt i dużą kulturę osobistą
    Mile by było widziane powołanie do tej jakże trudnej pracy pielęgniarki. Do poradni przychodzą ludzie chorzy z cierpieniami, szukający pomocy. Pielegniarki mają pomagać a nie robić fochy i łaskę pacjentowi, niestety takie są też w naszym szpitalu i poradniach. Odczuwam, ze nieklóre chcą być ważniejsze od lekarza. Panie Ryszardzie dobrze, ze dostrzega Pan problem bo jest. A może ogłosić na konkurs na najlepszą pielęgniarkę (są też naprawdę oddane swojej pracy zawodowej mają właściwe podejście do pacjentów, są zawsze miłe i uczynne) oraz na najgorszą pielęgniarkę ([b]masarę[/b]) na łamach netu

  11. To, co, za każdym razem trzeba interweniowac u dyrektora? Kto wie, może to jest sposób!!! Weim z własnego doświadczenia, że to działa. Jednak może dyrektor wreszcie zrobiłby porządek ze swoim personelem, wtedy nie byłoby tyle interwencji…co też jest chore, żeby inerweniować w sprawie uprzejmosci, bo to powinien być standart. Każda z tych nieuprzejmych pań powinna się czasami poczuć, jak to jest z tej drugiej strony…Pomijam fakt, że z drugiej strony okienka są z reguły ludzie CHORZY!!!

  12. Bez znaczenia do jakiego okienka idziesz – pani Asi w szpitalu, pani Krystynki w starostwie, pani Basi w UM – nigdy nie możesz mieć na twarzy strachu, zawsze musisz wymagać i oczekiwać tego, co Ci się NALEŻY!. Dlaczego?? Twoje podatki idą na utrzymanie tych osób! Ty tyrasz po to, żeby te panie miały pieniądze na kolorowe gazetki czytane podczas prracy! Idąc do okienka nie powinieneś nawet próbować usprawiedliwiać zachowania tych pań niewielkimi zarobkami – lwią część wypłaty przecież oddajesz na ich utrzymanie – te panie przecież nie martwią się o Twoją pensję! Jak im mało, niech idą do osób, które im tą pensję dają a nie wyżywają się na petentach czy pacjentach, którzy z ich wypłatami nie mają nic wspólnego… albo inaczej, bo przecież cala ich wypłata pochodzi z naszych kieszeni! okuszę się więc o stwierdzenie, że to Ty utrzymijesz te babsztyle, Ty im płacisz! Nie daj się zwodzić piciem kawy, brakiem jakiegoś papierka itp. A jak tym paniom nie będzie się podobało – skarga do przełożonego! Nawet do samego starosty! niech też coś robi! TO TWOJE ZASRANE PRAWO! JEDNA Z NIELICZNYCH RZECZY< KTÓRYCH CI JESZCZE NIE ODEBRALI!

  13. aż Pan Wolny podejmie jakieś działania w tej sprawia, bo jak widać problem istnieje na dużą skalę. Chyba, że to ma tylko służyć mediom, by pokazać że coś Pan robi, mam nadzieję, że nie tylko i że zmieni Pan tę sytuację

  14. [b]Panie Przewodniczący Komisji Sportu, [/b]
    [b][/b]
    [b]czy żeby zaistnieć musi pan występować z takim tematem na Sesji Rady Miasta? Problem istotny, ale od tego są komisje, ewentualnie interwencja u źródła – czy zgłosił Pan temat Dyrektorowi szpitala lub Staroście? – przecież to Oni odpowiadają za szpital i poradnie przyszpitalne, a nie Rada Miasta. Pan powinien o tym wiedzieć.. [/b]

    Może lepiej zająć się działką sportową, jeśli oczywiście znajdzie Pan czas…[b][/b]
    [b][/b]
    [b][/b]
    [b][/b]
    [b][/b]
    [b][/b]

  15. W rejestracjach przychodni specjalistyvcznych pracujące panie NIE SĄ PIELEGNIARKAMI Z ZAWODU. CZĘSTO SA TO OSOBY PRZYPADKOWE CÓRKI I SYNOWE WAZNYCH PRACOWNIKÓW SZPITALA. WIĘC PRECZ KOMENTARZE OD PIELEGNIAREK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  16. Nie tak dawno w poradni spotkałam Panią, która przez 28 dni w miesiącu ma „okres”. Przyszłam tylko po chorobowe, które miało być przygotowane a okazało się, że powinnam pojawić się w przychodni razem z prawie 90-letnim dziadkiem. Pani ta zamiast wyjaśnić jak sprawę powinno się załatwić, zaczęłam bardzo nerwowo przerzucać dokumentami, raz je prosząc a raz mi oddając. Takiego babsztyla już dawno nie spotkałam. Może panie pracujące w rejestracji powinne przejść kurs obsługi schorowanego klienta-pacjenta.

  17. Te panie takie są, bo lekarze „zmywają” im głowy, że rejestruja za duzo pacjentów i maja za duzo pracy. Osobiscie słyszałem jak lekarz dzwonił przy mnie do rejestracji i ochrzaniał panią równo, a one potem wyzywają sie na pacjentach.

  18. Panie są rozdrażnione i sfrustrowane bo możliwe , że właśnie wtopiły grając w „kubki” z kolegami Radngo – była wypłata i już ni ma !! a Radny ZAWSZE mówi żeby w kubki NIE GRAĆ !! ino / tylko czasami …. ale z rozsądkiem … i nie za całą wypłatę !! (chyba, czy coś w tym stylu …)

  19. Panie w recepcji szpitala, które ja spotkałem, wcale nie sa miłe, nie pomagają pacjentom w załatwieniu sprawy, odnosza się z poczucia wyższości stołka i kłamią (np. że mozna iśc tylko do jednego lekatrza, chox ten jest uważany za rzeźnika albo imbecyla). Zgadzam się ( tylko w tej sprawie) w radnym. Ale… ani rada miasta, ani prezydent nie mają w tej sprawie nic do gadania… Nie wiem po co Wolny o tym gadał, skoto szpital nalezy pod powiat a nie miasto…

  20. no wlaśnie ,co ten Wolny wyskakuje z tematem ,nie najlepsze maniery pań z rejestracji szpitala,sesja,jedna z ważniejszych,a w glowie świeci czerwona lampka,skąd ja to znam?wiem! w czasach które słusznie minęły, władze gniew ludu kierowały właśnie w stronę zdrowia! no czasami o 20 był mocno rozbierany film-takie odwracanie uwagi,temat do dyskusji.Sądząc po ilości komentarzy-cel osiągnięty.

  21. jeśli chce budować, to niech się doedukuje w sprawach, w których chce interweniować! to tak jakby na bezradność policji narzekał pani krystynce w sklepie spożywczym oczekując jednoczśnie poprawy sytuacji. chyba że ten pan – jak radny szydłowski – mówi tylko po to, żeby zaistnieć.

  22. Po pierwsze Rada Miasta nie nadzoruje naszego szpitala więc poskarżyć Pan się może dyrektorowi, Radzie Powiatu oraz jego Zarządowi. Należy jedynie Panie radny napisać coś na komputerzea nie udawać, że coś się robi by tylko zaistnieć na sesji….

  23. Powiem więcej- wielu lekarzy ma taki grymas twarzy jakby musieli pracować za karę. Idąc słowami jednego z ortopedów ,że zawsze można zmienić kraj- odpowiem mu – i zawsze można zmienić zawód…

  24. Trawa za wysoka,choć zaden przepis nie stanowi jak wysoko i ile razy nalezy kosić,panie są nie uprzejme,przejscia są zle oznakowane,a tłumaczenie jest proste :Pan radny zmoczył sobie buty poranną rosą na wałach przeciwpowodziowych ze swoim pieskiem,panie nie chciały obsłuzyć Rysia poza kolejką,na przejscie da pieszych wtargnął z pieskiem bez smyczy i kagańca pan radny i ot cała checa,a przeciez mozna to wykorzystać w mediach i moze wyborca sobie przypomni heheeeheee.

  25. łWładze powiatu zaserowowały Panom P.S.A – bylismy tam dzisiaj od 14 30 do 15 10 . Przed laboratorium odstalismy – pukalismy – naciskaliśmy na domofon – pytalismy pieknści w białych uniformach czy nas przyjmą … Nikt nam nie otworzył nikt nas nie zaprosił nikt nam nie udzielił zadnej informacji – odjechalismy z kwitkiem przez ZATŁOCZONE I ROZGRZEBANE ulice – Panie nie były ani uprzjme ani nieuprzejme – A Sprowozdanie będzie w sperlatywach ..

  26. Och , racja ,racja. Po prostu nie podcierajmy już „służbie zdrowia” tyłka tylko traktujmy ich odpowiednio szorstko. Przeciwnie czeka nas kolejna grupa zawodowa typu – górnioki – czyli mega/roszczeniowość i morze dziwnych przywilejów.
    SRC to w penwym sensie wiejskie, ciasne mentalnie miasto , wobec tego mamy wielki monopol m.in. lekarzy , dużo cwianiactwa , impertynencji , wyniosłości, itd. Wiem coś o tym…Mam pewne doświadeczenia zebrane w tutejszym szpitalu. Ale powiem Wam forumowicze , że najbardziej mnie śmieszy typ lekarzyka tzw. wojownika , „chudego jak patyk” , ktory udaje w „dyskusji” mądrego erudytę…No niestety , tym razem się trochę naciął…

  27. Cheee Panie Wolny Zapasy nie pomogły to teraz sie nie dziwe ze do radnego plecami sie odwacaja niech pan policzy ile pan zarabia a ile taka pani w pogotowiu róznica jest pan tez sie plecami do ludzi odwraca jak wiekszosc radnych w raciborzu….tez bym tak zrobił na miejcu tej pani w szpitalu……pozdrawiam radnego

  28. A Ha moze ta pani rozmawiała przez telefon w waznej sprawie medycznej itp….a pan jest radym teraz i szyszka sie zbulwersowała ze musi poczekac….Panie Wolny ze pan radnym jest to nie znaczy ze ktos przerwie dla pana rozmowe telefoniczna bo pan wielebny czeka…..nie jest pan pępkiem w Raciborzu….czesc

  29. A ta Pani zamiast zostać nadętą pigułą mogła uprawiać zawodowo zapasy lub inny sport, a na radną też może startować.
    Nikt nikomu nie broni. Niech zbierze popracie od sprzyjających jej pacjentów i zobaczymy ile zdobęcie podpisów.

  30. Ale się martwicie o Panie na Gamowskiej…Ciekawe czy one się martwią o Was?
    Ps. Czemu zazdrościcie mistrzowi ,że zarabia. W tej mieścienie wielu zarabia wiele więcej , nie zasługując na to. Czemu się jakoś ich nie czepiacie. Oni i tak leczą się za granicą. Więc są mili i qlturalni.
    Nie tylko panie na Gamowskiej – oczywiście niektóre – pracują tu jakby za karę , przyglądajcie się uważniej co niektórym lekarzom – tzw. mądrym, monopolistycznym lekarzykom. I wtedy proszę o racjonalną konkluzję.
    Powtarzam – mam w rodzinie 6 lekarzy i wiem co to za praca, ale do niektórych filozofów na Gamowskiej powiem odwracając ich „myśl” – zawsze można zmienić zawód…Przecież nie ma obowiązku bycia lekarzem.

  31. Panie na Gamowskiej w rejestracji są bardzo nie nieuprzejme……taki zołzy łaskę robia człowiekowi jak się ocos pyta……….zreóbcie z tym porządek!!!!!!!!!!!!!!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj