Właścicielom gruntów w Dąbrowach, gdzie mają powstać Nowe Nieboczowy, może grozić wywłaszczenie, jeśli dobrowolnie nie sprzedadzą działek pod nową wieś.
Ma to związek z wystąpieniem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach do władz gminy Lubomia z wnioskiem o uznanie budowy Nowych Nieboczów za "inwestycję celu publicznego". Jeśli wniosek zostanie uznany, właściciele gruntów w syryńskiej kolonii Dąbrowy, gdzie mają być zbudowane Nowe Nieboczowy,może grozić wywłaszczenie, gdyby nie chcieli dobrowolnie sprzedać działek pod nową wieś – informuje Dziennik Zachodni.
Urzędnicy zapowiadają, że muszą się nad tym wnioskiem zastanowić. Powodem jest jednak nie strach przed ewentualnymi wywłaszczeniami, ale obawa o opóźnienia przy zatwierdzeniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Nowy plan zagospodarowania dla syryńskiej kolonii Dąbrowy da zielone światło do budowy nowej wsi. Tamtejsze grunty widnieją w urzędowych dokumentach jako tereny rolne i nieużytki. Po zmianie będą przekształcone w tereny budowlane. Zyskają na tym właściciele działek, którzy dostaną więcej za ziemię.
Przypomnijmy, do syryńskiej kolonii Dąbrowy przeprowadzą się wysiedleni mieszkańcy Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej, ponieważ ich wsie znikną z mapy z powodu budowy przeciwpowodziowego zbiornika Racibórz Dolny.
Czytaj więcej w Polska Dziennik Zachodni z 24.08.br.
/MaS/
za niemca to by nie było problemu. strzał w łeb i po dialogu.