Dzień Dziecka w TPD

To był udany dzień!. Co prawda najpierw trzeba było wytrzymać siedem lekcji, ale zaraz potem przyjemność: zajęcia w świetlicy środowiskowej TPD.

Na dzisiejsze zajęcia czekaliśmy szczególnie niecierpliwie, bo pani zapowiedziała niespodziankę. Zadania domowe odrobiliśmy szybko jak nigdy. Potem dziewczyny dały koncert (tzn. one swój popis wokalny nazwały koncertem, chociaż chłopcy byli innego zdania). Już myśleliśmy, że to jest ta niespodzianka i emocje trochę opadły i wtedy pani powiedziała: „Zapraszam Was na spacer i do Mc Donalda.” Oooooo, to jest to!
Zjedliśmy, pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Szkoda, że Mc Donald to wyjście okazjonalne. A może dobrze? Znowu będziemy czekać na niespodziankę.

- reklama -
- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj