Raciborski magistrat ma już za sobą pierwszą rozprawę sądową z
Auchan. Bitwa toczy się o wadium – 1 mln zł. – jakie Francuzi
wpłacili a potem z inwestycji na Kamienioku się wycofali.
Prezydent Jan Osuchowski twierdzi, że miliona nie oddają za żadne skarby. Odbyła się już pierwsza rozprawa sądowa, na razie pojednawcza. Francuzi godzą się na nienaliczanie odsetek i pokrycie kosztów sądowych jeśli magistrat zgodzi się w tej chwili na oddanie wadium. – Nie mam zamiaru pójść na taki układ – mówi Osuchowski. – Skoro Auchan nie mógł zdecydować się na realizację inwestycji na Kamienioku a robi to obecnie z powodzeniem Schiever, to dlaczego mamy za to płacić? Mam czyste sumienie. Zrobiliśmy wszystko, dostarczyliśmy im wszystkie dokumenty i ekspertyzy niezbędne do rozpoczęcia inwestycji. Oni się rozmyślili. Do końca życia bym sobie tego oddanego miliona nie darował.
Tymczasem w tarapatach przez owy milion znalazło się starostwo. Pieniądze te magistrat obiecał już starostwu na inwestycję szpitala. Z obietnicy się wycofał, bo jak tłumaczy sprawa jest w toku i nie wiadomo jak się skończy. Problem w tym, że powiat środki, których de facto nie ma, w budżecie już zaplanował.
/SaM/