MEDIA: Do 2030 roku liczba mieszkańców Śląska zmniejszy się o 800 tys. Uciekają głównie młodzi, bez perspektyw na pracę i mieszkanie. Wśród regionów najszybciej pustoszejących wymienia się powiat raciborski.
Prognoza powyższa sprowokowała demografów i przedstawicieli miast do dyskusji na temat malejącej liczby ludności miast na Śląsku oraz przyszłości demograficznej województwa. Dyskusja taka miała miejsce podczas konferencji pt. "Wpływ mobilności zawodowej i migracji na rozwój społeczno – gospodarczy oraz rynek pracy miast i regionów", która jako impreza towarzysząca polskiej prezydencji odbyła się w Dąbrowie Górniczej.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że bardzo niepokojącym zjawiskiem jest nie tyle skala migracji, ale fakt, że uciekają w głównej mierze ludzie młodzi, którzy najczęściej decydują się na migrację za lepiej płatną pracą opuszczając Śląskie (definitywne wymeldowania) na rzecz innego regionu w kraju lub decydując się na pracę za granicą
Największy odpływ ludności obserwuje się z powiatów: lublinieckiego, myszkowskiego i raciborskiego. Wśród miast najwyższy wskaźnik wyjazdów za pracą odnotowały: Żory, Jastrzębie Zdrój, Dąbrowa Górnicza, Rybnik. Najczęściej obierane kierunki wyjazdu to: Wielka Brytania, Niemcy, Holandia i Irlandia.
Zdaniem uczestników konferencji zjawiska migracji i kurczenia się miast zatrzymać nie można, a jego skutki będą się uwidoczniały w przyszłości. Można jednak poczynić pewne kroki, które być może zatrzymają młodych na dłużej: poprawić komfort zamieszkania, zadbać o dobre miejsca pracy i uatrakcyjnić przestrzeń publiczną (czyli zadbać o miejsca, w których można miło spędzić czas).
Czytaj więcej w artykule Alarmistyczne dane ws. demografii na Śląsku w serwisie onet.pl
/op/
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Tak działa polityka „wzmacniania silnych regionów”. Jeżeli raz państwo zniszczy więzy z ziemią ojczystą, każąc migrować za pracą do silnych regionów jak Wa-wa, Kraków czy Wrocław młodzi bez więzów przy pierwszej okazji wyjadą za pracą do naprawdę silnych regionów poza krajem.
Brakuje programów promujących powstawanie firm wymagających wyspecjalizowanych pracowników.
Wielką zaletą miejsc takich jak Racibórz jest niski koszt utrzymania w stosunku do dużych ośrodków.
Miasto powinno zachęcac przedsiębiorców niskimi kosztami i ułatwieniami w urzędach. Takie programy muszą być długoterminowe minimum 5 letnie.
Niskie koszty utrzymania? Pozwolę się nie zgodzić. Woda, ścieki, wywóz śmieci najdroższe w Polsce, czynsze jak w Rybniku czy Katowicach. Przy pensjach rodem z Etiopii nic dziwnego, że uciekają.
Racibórz sie wyludnia i to widać spacerując ulicami miasta, trudno się temu dziwić skoro jest to miasto bez perspektyw i tak już pozostanie nie ma sie co łudzić na jaką kolwiek poprawę przy takich a nieinnych władzach naszego miasta…
zgadzam sie ,pracy nie ma a mieszkanie i inne pierdoly trzeba pracic,wszystko drogie ….
Racibórz podupada, i to w zarodku – bo ta młodzież, która jeszcze tu jest, ma być skazana na niebyt, bo taka jest ocena inicjatyw władz oświatowych w Raciborzu. PWSZ??? towarzystwo wzajemnej adoracji i pozoracji nauczania na Wyższym poziomie??? Ludność biednieje, dla takich są te twory miejskich „uczelni”,by młodzież była jeszcze biedniejsza, taka jest też cała polityka Oświatowa PO-PSL. W Polsce, istnieje teraz jedna wielka improwizacja, wybujałe ambicje „profesorów” obiecanki bez pokrycia lokalnej władzy, budowanie palcem na piasku. Jedyny materialny owoc ich aktywności, to likwidacja prawie wszystkich wielkich zakładów produkcyjny – tak przy okazji zlikwidowano prawie wszystkie Zawodówki. Jak chcecie, wymieniajcie dalej, mnie się żygać chce, co dopiero młodym małżonkom, by planować rodzinę i miejsce zamieszkania!!!
Zabieram głos, bo to jakaś minimalna szansa, by w zbliżających się wyborach zmienić Nasze życie i uwolnić Nas od tej nieudolnoci rządzących nami samozwańców.
” Niski koszt utrzymania ” ?? – nie wiem jakie warunki materialne masz Marcinie ,ale gdy nie ma się odpowiedniego zarobku,ani pracy z godną płacą – to niestety,realne utrzymanie się jest bardzo drogie w naszym upadłym Raciborzu.
Nie wierzę ,że miasto,mieszkańcy-podniosą się na lepsze życie ,bo nikt tu nie odbudowuje zniszczonego zaplecza produkcyjnego.Zrównano z ziemią wszystkie zakłady produkcyjne,za wyjątkiem Rafako,przemienionego ZEWu,Mydlarni w Henkla,Mieszka/ Nie będę wymieniać zniszczonego doszczętnie przemysłu spozywczego,..itd…ZNISZCZONO NASZE ŻYCIE i WIARE w LEPSZE ŻYCIE …..Racibórz UMIERA !!
….IDĄ WYBORY …ale na kogo mamy głosować?…kim jesteście KANDYDACI ? – czemu nie było spotkań,rozmów ..z nami-wyborcami ?? ….co nam nowego obiecujecie??….czy znowu tylko KRÓL będzie zadowolony ??
Na kogo mamy głosować??? Myślałem o PIS-ie? mam skromne wymagania jak na Racibórz by przynajmnie jakieś prawo obowiązywało tych rządzacych i tych funkcyjnych, a szczególnie złodziei różnej maści!!! ale jak oglądam te debilne typy na posłów, zarówno PO jak i PIS, to mi ręce opadają. Na Śląsku istnieje olbrzymie lobby antypolskie, jest wszędzie, nikt na tym nie skorzysta, ale ta destrukcja jest widoczna, byle była anarchia i bezprawie – bo w tej mętnej wodzie mają raj różne ciemne interesy prywaty nie mówiąc o pazurach sąsiadujących państw. Premier i Prezydent głośno chwalą, jak nigdy dotąd, mamy dobre „układy” z sąsiadami!!! ale zapomnieli o bycie swoich obywateli – wyborcach. Kto ma jeszcze jakieś odruchy humanitarne, niech posłucha własnego sumienia, poleci sprawy wyborów Panu Bogu ( nie księdzu), ale do wyborów idzie i zagłosuje na tego, który mówi o ludzkich problemach, ujawnił swoje wsparcie dla szarego obywatela i ma swoje oblicze patrioty, a nie zdrajcy!!!
Myślę o listach PIS, kandydatach z końcowych miejsc na liście wyborczej
Wiecej Biedronek postwacie przeciez według radnych to jest miernik rozwoju miasta
Mamy takich rajców, jakich od wielu lat nasi kochani Raciborzanie wybierają. Non stop ta sama elitka, tylko miejscami się zamieniają. A gdzie miejsca pracy? Na zdjęciach od wielu lat te same …… i mówią wciąż jak to dobrze żądzą . Ludzie obudzcie sie i w końcu przerwijcie tą POwską propagandę. Pracy w Raciborzu coraz mniej, a uśmiechu u rajców coraz więcej że u nas naród taki głupi i znowu tych samych wybierze.
No niestety, takie są fakty. Tania propaganda, cynizm i Racibofilia pod żadnym pozorem tego nie skompensują…
Racibórz (oraz miasta lub „miasta”) okoliczne od dawna już dołują. Wieloaspektowo. To wysoce przewidywalne. Np. Rybnik to też, niezależnie od poglądu, oglądu, tzw. filozofii i napięcia – prowincja, tyle, że z tzw. marketami. A ta „otwarta”, dynamiczna, etc., mentalność regionalna…Brrr.
W poważnym Rackowym skrócie: brak pracy, deficyt inwestycji, życie „qlturalne” strasznie, sztucznie naciągane, wszędzie daleko!, do dużych, sensownych miast – bardzo daleko (położenie Racka jest wręcz „fenomenalne”), infrastuktura na poziomie miasteczek typu Głubczyce (tyle, że tam ludzie nieco mniej udają tzw. mieszczan). Itd. Itd. itd.
ps. Jak zapytał mnie niegdyś jeden z rdzennych: Co tam w mieście Racibórz? Dodał: przepraszam za to „miasto”…;-)
Kolejna nie udana praca ? Brak stałych dochodów ? Twoi znajomi spędzają
kolejny super wieczór w klubie ? Chcesz do nich dołączyć ? Spróbuj na http://www.sexycity.pl/polecam/43
Zapominacie o najważniejszym, że Racibórz jest sumą wszystkich miejsc i moim zdaniem jest piękny. Natomiast w tych miejscach są ludzie i za ich sprawą ich decyzji i opinni oraz wiedzy mamy co mamy. To nie jest ich wina to nasza wina, sami pozwalamy na brak działań. Te działania które już są mają zabarwienie dosadnej głupoty.
Sie nie dziwie, jedyne co powstaje w naszym miescie to galerie handlowe w których wydajemy pieniadze, a gdzie je zarabiac, zadnych nowych fabryk itp.
Pamietam Raciborz kwitnący,do ktorego zjeżdżali do pracy zewsząd się dało,dziś pozostali emeryci,lekarze z prywatną praktyką,nauczyciele,a ze sfery niebudżetowej prawie wszycy wyjechali za pracą poza miasto, bo ono niczego nie oferuje ani młodym,ani dojrzałym. Na subwencjach nie ma mowy o rozwoju,raczej upadku, który jest bliski.
Tak, Racibórz jest bardzo ładnym miejscem…ale cóż…zaniedługo będą zamieszkiwać go tylko renciści i emeryci ponieważ młodzi wyjeżdżają masowo do innych miast.Za niedługo stracę pracę w przedszkolu bo szykują się zwolnienia więc i ja i moje koleżanki podzielimy losy naszych kolegów i koleżanek.