Gamowska już z zakaźnym

Ostatecznie wczoraj przysłowiowy ostatni pacjent oddziału zakaźnego został przeniesiony ze starego szpitala przy Bema do nowego na Gamowskiej.Historia oddziału zakaźnego ciągnie się już conajmniej kilkanaście ładnych lat i tak naprawdę nigdy nie był on planowany w nowym budynku przy Gamowskiej. Wiele środowisk, w tym pacjenci uświadomili nam, że zakaźny w Raciborzu jest konieczny. – mówi wicestarosta Adam Hajduk. – Wśród osób, które korzystają z tej jednostki jest duża grupa leśników z terenu całego powiatu, a także osoby z wirusami wątroby, których jest coraz więcej. Staraliśmy się, by wojewoda zmienił wcześniejszy program funkcjonalny dla szpitala, tak by możnaby zakaźny na Gamowskiej uwzględnić.

I udało się. Już dwa lata temu. Dopiero po tej decyzji można było planować środki budżetowe. A to niestety trwało. – komentuje Hajduk. Następnie zlecono wykonanie dokumentacji, zaś w kwietniu tego roku rozstrzygnięto przetargi, w końcu w maju rozpoczęły się prace, prace właściwie tylko adaptacyjne, ponieważ sam obiekt już istniał – miał być pierwotnie przeznaczony na prosektorium i warsztaty. Roboty zakończyły się końcem października. Ostatecznie wczoraj przysłowiowy ostatni pacjent został przeniesiony z Bema na Gamowską. Oficjalne otwarcie nastąpi w poniedziałek, ale już dziś działa pełną parą.

Jest to placówka specyficzna ze specyficznymi wymaganiami – jednym z nich jest sterylność. Wentylacja wyposażona jest w specjalne filtry, odpływ ściekowy posiada szczególne oczyszczalnie. Ponieważ wizyty w pokojach są zakazane, w każdym z nich zainstalowano kamery i przygotowano odpowiednie pomieszczenie do odwiedzin pacjentów.

Jak mówi wicestarosta, dzięki przetargom, udało się koszt całego przedsięwzięcia maksymalnie obniżyć – 6 mln. 400 tys.zł. Jednak na tym póki co nie koniec – by uznać oddział za w 100 procentach wyposażony potrzeba jeszcze około 900 tys.zł.

Z raciborskiej jednostki korzysta nie tylko nasz powiat, ale także m.in. wodzisławski, rybnicki i jastrzębski.

/SaM/

- reklama -

33 KOMENTARZE

  1. I dlatego ja tylę trobię o AqwaParku dla miasta i okloicznych miejscowości, które jest czynne przez cały rok ( oferuje wiele atrakcji kąpielowych) i daje pieniądze miastu. Może kiedyś podobnego obiektu doczekamy się ale czy ktoś z sąsiadów nas wcześniej nie wyprzedzi?

  2. Absolutnie zgadzam się z A-F,bo to może być szansa dla Raciborza i przejąć pałeczkę w tej dziedzinie,a żeby to do nas przyjeżdżali na tego rodzaju rozrywki.Narazie w promieniu 70 km nie ma takiego obiektu,więc trzeba ubiedz inne miasta z taką inwestycją,Racibórz może na tym skożystać.Ewentualni klienci przed,czy po kąpieli moglą przecież wydać trochę pieniędzy w naszych sklepach,kawiarniach i restauracjach.Trzeba walczyć o potencjalnego klienta i zrobić taki MAGNES żeby ich przyciągnąć.

  3. Myślę że w Raciborzu jest na tyle atrakcyjnych miejsc,takich jak okolice kamienioka po drugiej stronie drogi jest duża działka,w przyszłości będzie tam mnustwo klientów odwiedzających hipermarket.Drugie miejsce to okolice żwirowni na ostrogu,gdzie ma powstać ośrodek rekeacyjny.Gdyby powstał w tam tym miejscu,ośrodek ten był by nie zależny od pogody i pory roku, i mógł by zarabiać przez cały rok.Taki ośrodek mógł by przyciągnąć klientów z okręgu Rybnickiego i woj Opolskiego.Więc warto oco się bić

  4. Przecież mieszkańcy Rybnika mogą też po coś jeździć do Raciborza a nie tylko na odwrót. Teraz dużo pomaga UE więc warto to przemyśleć i dać możliwość do godziwej całorocznej atrakcji rekreacyjnej dla Raciborza ale i też tych,którzy to miasto odwiedzają (a mogą przez to częściej bywać u nas)Głubczyce, Baborów, Kietrz, Kędzierzyn, Wodzisław, Pszów, Rydułtowy. Jak ktoś mi napisze,że takie coś może powstać tylko w wielkich rozwijających się miastach to się nie zgadzam.To może być nasz krok w rozwoju

  5. no dobra panie A-F, Pan to wie, ja to wiem i inni też wiedzą, ale jak zwykle nic z tego nie wypływa… 🙁 my możemy tylko sugerować jakieś rozwiązania, poddawać pomysły, ale co z tej naszej-mieszkańców-pomysłowości???

  6. Oczywiście malutka masz rację.My sobie możemy pisać,a na nasze słowa i pomysły nikt z ratusza nie zwraca uwagi,mają gdzieś nasze zdanie,bo tylko ich się liczy.I to potwierdza że oni nie podjeli się służyć miastu,tylko robić karierę,i traktują swoje stanowiska jak TRAMPOLINĘ na wyższe URZĘDY.Jeżeli ktoś z was urzędników czyta nasze komentarze,to dajcie jakiś znak,Będziemy mieli chociaż łud nadziei,że jakiś pomysł zostanie poruszony na jakiejś sesji rady miasta.Za rok wybory więc DZIAŁAJCIE!!!

  7. Tak to jest, że nasza władza słucha tylko siebie a ma głęboko w d.pie mieszkańców. Jestem ciekaw czy wyjście w czasie godzin pracy panów Lenka i Hajduka do restauracji Vena na ul Nowej zostało odliczone im od godzin pracy?. Takich to mamy urzędasów, którzy tylko pierdzą w stołki i kombinują co by tu spartolić a jeszcze w godzinach pracy chadzają sobie na obiadki do restauracji (ok 13:00). Potem się dziwimy, że tylu radnych miejskich czy powiatowych jest nieobecnych w pracy ale o wypłacie …

  8. …co miesiąc pamiętają!. Szkoda gadać jakich to nieudaczników w kółko musimy wybierać do rady miasta i powiatu. A efekty ich ciężkiej pracy widać w naszym mieście ( a sąsiednie „obiboki” natomiast wzięły się do roboty i dawno zdeklasowali nasze miasto).

  9. Dobra – Aquapark jest potrzebny, ale (w przeciągu najbliższych 2-3 lat…)przejdzmy do konkretów i realiów. Taka gadka o kasie fiskalnej i obsłudze to jest szczyt beznadzieji. Blokuje się popyt przez kasę fiskalną, która kosztuje 1000 zł? Co to za brednie ? Prowadzę swoje przedsiębiorstwo i jeśli bym tak myślał, to splajtowałbym zanim bym rozpoczął. Lenie, amatorzy i pryki z zeszłego systemu! Mamy to co mamy, więc UDOSTĘPNIJMY TO RZECZYWIŚCIE! Ja sam wracałem spod basenu już kilka razy.

  10. I jaki jest efekt ? Juz tam nie chodzę. I to jest właśnie małe i niezauważalne zabijanie aktywności, zachęcanie do oglądania telewizji, przytłaczanie społeczeństwa. A ilu jest takich jak ja? Kika setek, które zamias pływać, zdrowieć i ruszać się (to nie tylko ruch fizyczny, ale i psyciczny) – są wkurzeni, piją piwo i są skazani na siedzenie przed telewizorem. Tak właśnie najpierw zabija się w ludziach chęć zycia, a potem marudzi, że nie są przedsiębiorczy, aktywni, ciekawi świata. HELP !!!

  11. A co do kasy fiskalnej to ostatnio poszedłem do kina Bałtyk na „Klątwę królika” i pani kasjerka do biletu dodała mi paragon z kasy fiskalnej. Ta fiskalizacja już wszędzie się zagnieździła ( tylko czekać jak babcia klozetowa będzie dawała paragony na 1 zł:))))

  12. Im się po prostu nie chce i ta sprawa z kasą fiskalną to czysta wymówka. W XXI wieku co to za problem kupić kasę fiskalną a przy takim bezrobociu dać pracę komuś kto by tą kasę obsługiwał. Lepiej powiedzieć, że kasa jest BE i sprawa załatwiona. Mentalności wielu osób w wielu instytucjach jeszcze przypomina czasy z filmu „Alternatywy 4”.

  13. Tłumaczenie się kasą fiskalną jest dla mnie śmieszne. Teraz już prawie wszędzie są kasy i nie uwierzę ze to jest powód zamykania basenów o 18.Problem polega raczej na złym zarządzaniu basenami oraz na tym, że nikomu nie zależy na udostępnianiu ich ogółowi mieszkańców. Wygodniej jest sprzedać cale tory firmom, ale nie tędy droga. Dochodzi do sytuacji, w której basen staje się „dobrem luksusowym”, do którego nie ma równego dostępu.

  14. Niestety jestem wśród osób, które już nie raz zostały odesłane spod basenu z powodu braku miejsca – ale wcale się nie dziwie ze brakuje biletów skoro tylko 28 osób może wejść na basen w sobotę wieczorem, bo reszta basenu jest wykupiona przez firmy. Dla mnie to jest jakieś wielkie nieporozumienie!!! Czy baseny nie mogłyby być otwarte dłużej (jak to jest w innych miastach)? Czy nie powinno być więcej godzin dla osób indywidualnych (nie tylko dwa wejścia w sobotę po 2 tory na jedna godzinę ?

  15. Wracając do babci klozetowej to jestem jak by się nazywały na paragonie „produkty bądź usługi” we WC?:)) np: Sikanie – 1.oo zł + VAT, kiblowanie – 2.oo zł + VAT ;))))

  16. I znów będę musiał się tutaj powtarzać: podawali dzisiaj w TV, że w zachodniopomorskiem jak zakupiono i wprowadzono do użytku szynobusy to lokalne samorządy pukały się w czoło a teraz okazało się, że to był strzał w 10. I tam na przyszły rok nie zostanie zlikwidowane żadne lokalnepołączenie jakie planuje PKP w całym kraju. U nas też powinno się uruchomić połączenie szynobusowe z Baborowem, Głubczycami i Racławicami. Dzieciaki by jeździły do Raciborza do Muzeum, McDonalda, lodowisko, do kina i do

  17. …AqwaParku. Już teraz muszą wynajmować autokary by przyjechać do SRC a przejazd szynobusem w przeliczeniu powinien być tańszy. Jedno zazębia się o drugie i machina rozwoju się kręci lecz miasto i powiat są zadowolone jak się o tym milczy ( no bo po co?: przecież się nie opłaca, jest mały popyt, za dużo formalności do załatwienia itd, itp – taka jest mentalność naszych radnych bezradnych).

  18. Temat artykułu to baseny,a nie szynobusy!Całkiem przyjemny i niedrogi park wodny otworzyli w Pawłowicach. Na powstanie takiego w Raciborzu raczej nie ma co liczyć, może w Rybniku?!

  19. I cały problem w tym, że w Raciborzu już na nić nie ma co liczyć bo gdzie indzie są szybsi i pomysłowi. A szynobusy jak na razie pasują w tych komemtarzach gdyż nie powstał jeszcze osobny artykuł o naszych lokalnych połączeniach, od których wiele w przyszłości może zależeć.

  20. Przestańcie z tym Rybnikiem.A co to Rybnik,jakaś metropolia? Zwykła mieścina,która żeruje na pipidówkach wokół miasta,które w 1975r.zostały wcielone,bo nie miały co do gadania,i pewnego dnia Rybnik dostał w prezencie 100tyś miesz.co się wiąże z większymi finansami,a pieniądze ładują w centrum zapominając o reszcie.I to jest miasto paso-żyd.Szlag mnie trafia jak słyszę Rybnik.Ile pozabierali nam instytucji,ale jak oni mają jechać do Jaszczębia na egz.z praw.jazdy to się im wielka krzywda dzieje.

  21. Czemu nie dadzą działki pod hipermarkety czy nie otworzą filji szkoły wyższej,albo średniej w innych dzielnicach?Bo wtedy by nie mieli po co jeździć do Rybnika, mieli by wszystko u siebie,i skończyły by się dobre czasy i KOKOSY dla Rybnika.Taka jest ich właśnie taktyka,pościągać instytucje z innych miast,a zarazem petentów żeby tam załatwić sprawy,i przy okazji zrobić zakupy.Powinniśmy odzyskać instytucje,które straciliśmy,a podniesiemy status Raciborza,i wtedy do nas będą przyjeżdżać do urzędów

  22. I to u nas trzeba wybudować AqwaPark,żeby to Rybnik do nas przyjeżdżał i wydawał u nas pieniądze ,a nie my.Jeszcze mają czelność nazywać się stolicą regionu,nie słyszałem o jakimś nowym podziale administracyjnym,jak powiaty i województwa.No chyba że jeszcze się szykują nam to odebrać,bo po co komu powiat bez instytucji które zostały nam zabrane.Więc jestem za wybudowaniem AqwaParku u nas,bo jak to wybudują w Rybniku,to do nas nie będzie po co przyjeżdżać.Więc dodzieła nasza Rado Miejska.

  23. Kurde, czy Wy nie umiecie trzymać się wątku? Tu się pisze o basenach, których nie mamy bo kilku koleżkom nie chcę się ruszyc d… (hej, hej!) – to do Was komisje ds. sportu, dla których sport miejski kończy się na Unii Racibórz (największa dotacja „konkursowa” w całym budżecie UM!) i wspieraniu fotela dyrektora (sic!) Kwaśnego. Panowie – poza kolegami, z którym gracie sobie w kosza i siatkę (na zdrowie, choć wolę nie pytać czy płacicie za wynajem sal w „Sokole” i II LO) – są jeszcze mieszkańcy !

  24. Przestań pitolić,jaki z Unii krezus dzięki dotacjom,one pojawiły sie po awansie kobiet…mam gdzieś RM przez jej dotacje w R-rzu będzie 5 liga.Miasto ma w rzyci piłkę nożną,przez ograniczenie środków zmniejszyła się liczba grup młodzieżowych…a pózniej marudzi się że młodzież sie demoralizuje…Mam gdzięs takie miasto i takich mieszkańców,którym piłka nożna zwisa.Kąpcie sie w basenikach a ja zwinę do Rybnika,bo tam bynajmniej władze dbają o piłkę:(((

  25. Problem w tym, że się nie kąpiemy w basenikach bo takowych dla mieszkanców nie ma ( mowa o tym w artykule) a ten na Oborze to jest czynny tylko sezonowo i przypomina puszkę ze śledziami ( w puszce śledzie mają ciasno ale mogą leżeć całe zanurzone w sosie a w basenie jedynie da się tylko stać w tym sosie (własnym sosie:)))

  26. Markus – kowboju – jak już piszesz po chłopsku, to choć czytaj po polsku zanim mnie wyzwiesz. Chodziło mi o Unię zapaśniczą! Ona zgarnia kasę przecież a nie Unia piłkarska. O tej drugiej to wiem tyle, że jest i nic więcej. To chyba jakas odległa liga, nie? Zresztą – nieważne – najpierw ogół mieszkańców, potem konkretne kluby (oczywiście bardzo ważne). Acha – skoro wybierasz się do Rybnika… to wiesz jak jechać, nie ? Bosadzką, za mostem w prawo i dalej prosto. Powodzenia 😉 😉 😉

  27. Brutus-tak więc precyzuj swe wypowiedzi,a nie będzie nieporozumień…do Rybnika się nie wybieram tymczasem.Jeżeli chcesz,mogę błysnąć swoja elokwencją,ale za dużo w tym mieście nihilistów i ignorantów piłki,a sportu w ogólności.A o działalności pana Kwaśnego nie będe się wypowiadał,bo musiałbym uzyć paru niecenzuralnych słów A leśne dziadki z podokręgu trzymają sie dobrze hehe.A-F ja nie mówię,że ty się kąpiesz:)Celują po prostu w tzw za przeproszeniem elity.

  28. Miałem okazję kiedyś się kąpać na tym „gigantycznym” basenie w Oborze. Po wyjściu z wody stwierdziłem, że jestem pokryty jakimś tłuszczem (tak to jest jak panieny się smarują kremami i oliwkami jak by chciały skwierczeć na patelni a potem takie wskakują do wody do tego dochodzi pot tylu tysięcy uczestników basenu). Ja się nie dziwię, że tam beczkami wsypują chlor do wody a filtry mają problem z oczyszczaniem tej wody z fetu (przypomina ten basen kociołek z rosołem z oczkami tłuszczu;))

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj