W całym kraju, również w Raciborzu nowa ustawa refundacyjna spowodowała chaos. Bywa, że pacjenci mają kłopot z wykupem leków jeśli na recepcie widnieje pieczątka "Refundacja do decyzji NFZ". ZOBACZ WIDEO
- reklama -
Zamieszanie wokół recept i leków refundacyjnych trwa opublikowane przez raciborz_com_pl
- reklama -
To jest straszne, że rozgrywka lekarzy odbywa sie kosztem pacjentów
Dzisiaj wykupywałam leki w aptece kolejowej z recepty opatrzonej pieczątką „Refundacja do decyzji NFZ” bez problemu otrzymałam leki ze zniżką. Pozdrawiam
Część lekarzy to kawały ch**ów! Bo farmaceuci przyjęliby recepty bez pieczątki a oni na złość ją wbijają na receptę. Chociaż przyżekali „po pierwsze nie szkodzić” a czym to jest jak nie działanie na szkodę pacjenta? Dla NFZ jest to nawet na rękę, że pacjent zapłaci 100%, aptekarze są tylko pośrednikami w sprzedaży a najbardziej poszkodowani są pacjenci. A wiadomo, że refundowane nie są leki na piękne włosy czy paznokcie a takie które naprawde są potrzebne do wyleczenia albo podtrzymywania zdrowia.
I pomijam to, że w naszym województwie są przecież karty z NFZ, kiedy ktoś jest nieubezbieczony, karta staje się nieaktywna. A lekarz może sprawdzić na tej karcie 2 kliknięciami w myszkę komputera jakie świadczenia należą się pacjentowi. Zresztą jak lekarz wyda receptę bez pieczątki, w aptece też mogą sprawdzić na tej karcie ile zniżki się należy.
Więc jeśli lekarz wypisując receptę bierze do ręki pieczątkę z napisem do dezyzji NFZ, przywalcie mu z uśmiechem w ryj! Bo założę się, że jakbyście dali mu 5 dych w kopercie, dziwnym trafem zapomni ją przybić.
A ten cały Maślanka już ma samą mordę fałszywą i wredną. Widać w jego twarzy słowa „phi, co mi tam, itak mi nic nie zrobicie bo to ja jestem poszkodowany a wszystkiemu winien jest rząd”.
…po pierwsze nie szkodzić Maślanko
Apteka nie ma możliwości sprawdzenia czy pacjent jest ubezpieczony. A co do stopnia odpłatności za leki, to aptekarz nie ma wglądu do karty choroby pacjenta i w przypadku gdy lekarz nie wpisze odpłatności narzuca on (aptekarz) odpłatność zgodnie z zapisem ustawy. Co nie zawsze wychodzi na korzyśc pacjenta i odwrotnie, nieraz pacjent dostaje lek ze zniżką, mimo ze ta zniżka mu się nie należy. Jeden wielki bałagan.
Teżkupowałem leki na podsatwie recepty n aktórej była pieczatka protestującego lekarza. Apteka wydała mi lek ze zniżką. Wytłumaczyła mi tez, że jesli lekarz nie skresla numeru kodu, który mówi o grupie zniżki na lek to apteka zastosuje zniżkę. Są niestety lekarze, którzy złosliwie ten kod przekreślają i wówczas apteka musi naliczyc 100%. Ale to juz jest raczej zysta złośliwośc lekarza