Ewa Bugdoł najlepsza w kolumbijskim piekle

Ekstremalnie trudne warunki i blisko 40-stopniowy kolumbijski upał nie przeszkodziły triathlonistce z Rud w wygraniu Mistrzostw Panamerykańskich.

 

- reklama -

Ewa Bugdoł zwyciężyła na dystansie długim w mistrzostwach obu Ameryk, odbywających się w Santa Marta (Kolumbia) w ostatnią niedzielę. W swym pierwszym tegorocznym starcie uzyskała czas 4:43:20, lepszy od drugiej zawodniczki na mecie o ponad 6 minut.  Co ciekawe, w kategorii mężczyzn tylko trzech zawodników uzyskało czas lepszy od rudzianki. Warto dodać, że warunki w jakich odbywały się zawody były iście mordercze, triathlonistom przyszło ścigać się przy 37-stopniowym skwarze.

 

oprac. /ps/

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. Wielkie gratulacje dla zyciężczyni.Prośba do redakcji czy moglibyście przybliżyć postać Pani Bugdol bo ja osobiście bardzo mało wiem o tej jak się okazuje wybitnej sportmence .Z zainteresowaniem przeczytałbym dłuższy wywiad z p.Bugdol.Cos o jej życiu prywatnym jak zaczeła się jej przygoda sportowa dlaczego tak trudna ekstremalna dyscyolina jak się przygotowuje jak trenuje czy ma jakieś specjalne menu odżywiania i nawadniania organizmu.Czy należy do jakiegoś klubu czy indywidualnie trenuje?Jak z kontuzjami w tak trudnej dyscyplinie?Dlaczego nie startuje w którejś z dyscyplin olimpijskich czy MŚ.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj