Coś do serca

Walentynki, walentynki… Och! Mam coś dla tych, którzy (podobnie jak ja) uważają zakochanych za egoistów. Oni widzą tylko siebie nawzajem, a wokół nas tylu ludzi potrzebuje ciepła!Jan Paweł II powiedział: „Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością.” Trudno nie zgodzić się z tymi słowami.



Walentynki, walentynki, walentynki… Och! Mam coś dla tych, którzy (podobnie jak ja) uważają zakochanych za egoistów. Oni widzą tylko siebie nawzajem, a przecież walentynki to święto miłości w pełnym tego słowa znaczeniu! Wokół nas tylu ludzi potrzebuje ciepła! Myślę, że szczególnie czternastego lutego musimy zwrócić na to uwagę.


Chciałabym przybliżyć Wam pojęcie wolontariatu. Zacznijmy od sztywnej regułki – jest to dobrowolna, bezpłatna, świadoma działalność na rzecz innych lub całego społeczeństwa, wykraczająca poza związki rodzinno-koleżeńskie. Niestety, za pomocą kilku słów nie da się wyrazić głębokiego sensu wolontariatu. Według mnie jest to jakby „naprawianie świata”. Wielu potrafi jedynie narzekać. Tylko nieliczni naprawdę chcą coś zmienić. A przecież „chcieć to móc”! Jakiś sceptyk mógłby mi odpowiedzieć: „Chcesz zmieniać świat, to zacznij od siebie”. Ale właśnie tu tkwi największa magia wolontariatu! Mimo iż ochotnik nie otrzymuje wynagrodzenia materialnego, wartości duchowe, które zdobywa, są bezcenne. Czy nie odczuwacie zadowolenia, jeżeli właśnie z Waszego powodu ktoś jest szczęśliwy? Wolontariusz czuje się potrzebny, ma kontakt z ludźmi, nawiązuje nowe znajomości. Wiele osób chciałoby robić coś dobrego, pożytecznego, ale nie wie, jak się do tego zabrać. Sądzę, że jest to najlepszy sposób. Dzięki temu można podwyższyć swoją samoocenę, a także odnaleźć sens tak często gubiony w natłoku codziennych spraw.


Nie możemy zapominać, że bycie altruistą wymaga wiele wytrwałości i determinacji. Do tego zajęcia trzeba podejść bardzo poważnie. Najpierw należy się zastanowić, ile czasu jesteśmy w stanie wygospodarować oraz czym chcielibyśmy się zająć. Istnieje mnóstwo różnych możliwości, np. pomaganie starszym ludziom, opiekowanie się zwierzętami, renowacja zabytków. Zdobyte doświadczenia często przydają się także w karierze zawodowej. Istotne jest więc, aby robić coś, co naprawdę nas interesuje.


Myślicie, że w Raciborzu nie ma komu pomagać? Zaskoczę Was – tu także potrzebni są wolontariusze! Dowodem może być „Przystań”, gdzie dzieci potrzebują kogoś, kto odrobi z nimi zadanie. Również w szpitalu poszukiwani są bezinteresowni pomocnicy. Zapytajcie!


Mam nadzieję, że chociaż część z Was zmotywowałam, aby zmienić coś w swoim życiu. Chciałabym być jednak całkowicie obiektywna, a więc podam jedyną wadę wolontariatu: to strasznie czasochłonne zajęcie. Ale myślę, że warto! Nie pozwólmy dzisiejszemu brutalnemu światu odebrać sobie wrażliwości! Gorąco wszystkim zachęcam?



PS Stronki, które mogą się przydać:
www.bazy.ngo.pl
www.wolontariat.org.pl
www.youth.org.pl

PS Dzień Wolontariusza obchodzimy 5 grudnia.


Hasioq Wlk

- reklama -
- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj