Dla wielu nagłe, pobudzone szczególnie teraz – po śmierci Papieża – zainteresowanie jego naukami, jest różnie interpretowane. Ale może niekoniecznie zjawisko to musi być odczytywane negatywnie. Może właśnie teraz – odchodząc od nas fizycznie, poprzez swoją spuściznę, stał się bliższy duchowo…?
Pożegnaliśmy Ojca Świętego. Pożegnaliśmy Rodaka, ale wiemy, że daliśmy Go światu, daliśmy Go Kościołowi. Jesteśmy z tego dumni, a jednocześnie chcemy, żeby Jego przekaz, Jego testament ducha przeniknął do nas jak najgłębiej – powiedział prymas Józef Glemp w swoim wystąpieniu w Programie 1 TVP.
Zaapelował do Polaków, by po śmierci Jana Pawła II nie zmarnowali osiągniętego zbliżenia i pojednania oraz by jak najwięcej czerpali z nauk Papieża. Podkreślił także, że wciąż przypominamy sobie, co do nas mówił i co dla nas Ojciec zrobił. Abyśmy mogli uczyć się od naszego wielkiego Rodaka tego, co potrzebne jest naszej ojczyźnie, kochanej Polsce – powiedział.
Tymczasem w raciborskich księgarniach daje się odczuć o wiele większe zainteresowanie dziełami Jana Pawła II. Największą popularnością cieszy się jego ostatnia książka "Pamięć i tożsamość". Może dlatego, że tematem książki jest właśnie człowiek. Człowiek wobec zła, szukający swej tożsamości. – mówi jedna z klientek.
Dla wielu nagłe, pobudzone szczególnie teraz – po śmierci Papieża – zainteresowanie jego naukami, jest różnie interpretowane. Ale może niekoniecznie zjawisko to musi być odczytywane negatywnie. Może właśnie teraz – odchodząc od nas fizycznie, poprzez swoją spuściznę, stał się bliższy duchowo…?
/SaM/