Nadmierny wysiłek statyczny

Specjaliści w dziedzinie ergonomii fizykoterapeuci przeprowadzili wiele badań, próbując ustalić najlepszą pozycję siedzenia i doszli do wniosku, że żadna nie jest…idealna.

Uwiązani do biurek i komputerów przesiadujemy przy nich tysiące godzin, wystawiając na szwank własne zdrowie. Jedynym ratunkiem jest jak najczęstsze zmienianie pozycji w ciągu dnia – mówi Dariusz Trela, mgr rehabilitacji.


Osoby zajmujące się księgowością, rachunkowością, sprawami kadrowymi, pracujące przy komputerach, które w jednej pozycji powielają te same czynności przez cały dzień, cierpią na nadmierny wysiłek statyczny. Objawia się on najpierw uporczywym napięciem mięśni, a w efekcie prowadzi do zmian zwyrodnieniowych kręgów szyjnych, kręgosłupa, zaburzeń krążenia czy kłopotów ze wzrokiem.


Przez 8 godzin takiego fizycznego letargu sztywnieje kark, kręgosłup narażony jest na nacisk w pozycji siedzącej, doskwiera także ściśnięty żołądek i przyblokowana cyrkulacja krwi, co u osób, które już mają kłopoty z krążeniem objawia się między innymi obrzękiem i bólem nóg. Poza tym upośledzone krążenie sprawia, że stajemy się znużeni, ospali, zmęczeni.


Powodem złego samopoczucia bywa też duchota pokoi i suche powietrze. Tym bardziej jeśli znajdują się w nich komputery emitujące elektrostatyczne pole. Odczuwamy tę dolegliwość jako tarcie powiek przy mruganiu, często mamy też zaczerwienione, "szklane" oczy. Na szybko ulgę przynieść mogą nawilżające krople do oczu, ale nie usunie to przyczyny dolegliwości – zbyt małej wilgotności powietrza. Podobnie rzecz ma się z wadliwym usytuowaniem monitora i klawiatury, które zmuszają do siedzienia w pozycji świecy i utrzymywania się w niej siłą mięśni, bez korzystania z oparcia fotela. Zazwyczaj wiszą też wtedy w powietrzu przedramiona. Rezultat szybko da się odczuć – następuje przeciążenie, a w związku z tym bóle barków.


Zwracajmy także uwagę na oświetlenie. To z lampy na biurku powinno padać poniżej linii wzroku, wtedy nie będzie oślepiać. Unikajmy refleksów świetlnych, czyli odbić światła od papieru, plastikowych folderów, blatów, komputera. Snop światła nie może padać na monitor, ma oświetlać powierzchnię, której używamy do czytania i pisania.


Nie musisz siedzieć statycznie: wstań rozmawiając przez telefon, podejdź do współpracownika, a nie podjeżdżaj do niego na fotelu, kilka razy w ciągu dnia przeciągnij ciało i zmień jego ułożenie na fotelu. Ustaw monitor na wysokości pozwalającej utrzymać naturalną linię wzroku, unikniesz w ten sposób wykrzywiania szyi pod niewygodnym kątem.


źródło: Dziennik Łódzki


/skvar/

- reklama -

1 KOMENTARZ

  1. Już pierwsze ofiary nadmiernego wysiłku statycznego są w Urzędzie Miasta! Nasi radni od tego siedzenia i pierdzenia w stołki głupieją i przynoszą nam wstyd! Przegonić to towarzystwo wzajemnej adoracji z urzędu na oślą łąkę i tam niech już pozostaną i zażywają rekreacji dla umysłowej zdrowotności!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj