Starostwo wyburzyło jeden z gmachów dawnych warsztatów „poprawczaka”, znajdujący się przy ulicy Zamkowej, za OSiR – em.
Spacerowicze skarżyli się na zbierających się tam chuliganów. Straż Miejska zgłosiła to nadzorowi budowlanemu, a ten stwierdził, że budynek nie nadaje się do remontu i najlepiej go zburzyć. Jednak zostało jeszcze kilka innych budynków tego kompleksu też w opłakanym stanie. Jednak co do reszty nie stwierdzono konieczności rozbiórki – poza tym miasto nie ma na to pieniędzy, a nawet gdyby miało i tak nie możnaby tego zrobić, bo budynek jest obiektem zabytkowym. Jedyne co gmina może zrobić to zamurować okiennice i wejścia.
Więcej czytaj w „Nowinach” nr 36 z 2005 r.