3 października gościliśmy – nie po raz pierwszy – aktorów Teatru ” Skrzat ” z Krakowa. Zaprezentowali oni dzieciom przedstawienie edukacyjne pt. ” Z kulturą na Ty „.Aktorzy przypomnieli przedszkolakom zasady dobrego zachowania w różnych sytuacjach np. w kinie, teatrze. Dzieci czynnie uczestniczyły w przedstawieniu podpowiadając aktorom jak należy postąpić w prezentowanych sytuacjach. Dowiedziały się kto pierwszy podaje rękę przy przywitaniu. Ciekawa dekoracja i kolorowe stroje sprawiły, że dzieci świetnie się bawiły. Przedstawienie mali widzowie nagrodzili dużymi brawami.
Opr. A.Wawoczny.
Z kulturą na Ty
- reklama -
Mam taką propozycję, amianowicie musicie wybrać się do Krakowa i zobaczyć jak w tym mieście bawią się studenci. Przypominam iż są tam chyba najbardziej renomowane uczelnie. Ja kilka razy byłem i widziałem. Jednym słowem zgroza. Zatem naszym studentom nie wytykajcie wielkiego picia bo np. w Krakowie w klubach studenckich rozprowadzanie dragów to całkiem intratny interes. Niby z tym tematem walczy się ale jakoś bez większego przekonania- bo to są studenci w kolebce studiowania. To skandal!!!!!
Jest wiadomym, że wszędzie gdzie jest skupisko młodych to i dochodzi często do przekrętów z alkoholem czy są dystrybuowane dragi i nie można tego zaraz wypominać studentom PWSZ, że są gorszej jakości od żaków z innych krajowych uczelni. Jednak są też studenci, którzy dają z siebie coś pozytywnego i potrafią to wyrazić i tym się podzielić tak jak młodzi ludzie tworzący ASK.
Dla mnie jest to całkiem miłe kiedy przechodzę koło naszej Alma Mater i patrzę po rejestracjach aut na zasięg naszej PWSZ a widzę często takie:SGL, SG, SR, SWD, SJZ, ODP i OGL:))) I tu jest właśnie siła naszej PWSZ i mam nadzieję, że kiedyś uda się otworzyć nowe kierunki, które przyciągną do Raciborza ludzi z jeszcze dalszych i większych miejscowości.Mam też nadzieję, że znajdą się lokalni sponsorzy, którzy wesprą tą wielką ideę i szansę dla miasta jakim jest PWSZ.
Wg mnie powinniśmy postawic na jakość i nietypowość,a nie ilość…za niedługo skończy się boom i liczba studentów skurczy się o połowę i obawiam się,że w SRC zmniejszy się jeszcze bardziej…W małym miescie może istnieć dobra szkoła-najsłynniejsze ameryk. i bryt. szkoły znajdują się w małych miastach-w niektórych szkoła tworzy miasto,więc dlaczego nie Racibórz?..ale i tak przyszłość naszej szkoły widze raczej w ciemnych kolorach…
Eeee czemu zaraz dariusu czarno-widztwo?. Na razie szkoła się rozwija i jej przyszłość w dużej mieże będzie zależeć od tego na ile dynamicznie się teraz rozwinie. Też jestem za tym by otwarto kierunek, który nie jest często spotykany na każdej uczelni(zaproponowałem kierunek związany z konserwacją zabytków – od mebli po obrazy, ołtarze, budynki itd -coś podobnego co robią studenci z toruńskiego konserwatorium)a mamy też warsztatowe zaplecze w naszym muzeum.
Ups! ale gafa! oczywiście „…w dużej mieRZe..”
…i jest to kierunek, który sam na siebie (uczelnię) zarabia. Polecam małą wycieczkę do kościołów w Rudach Raciborskich i do Tworkowa by podziwiać pracę toruńskich konserwatorów:)
Jako żart traktuję wypowiedź A-F, że uczelnia nie jest układem kolesiów i Wojnar nie ma w niej nic do powiedzenia. Ta uczelnia to pomieszanie spółdzielni z sektą. Czas żeby ktoś popatrzył na zlecenia publiczne (naszą kasę) realizowane przez uczelnię. Brałem kiedyś udział w przetargu ogłoszonym przez PWSZ na dostawę sprzętu. Najdłuższy przetarg świata, w trakcie któego (po złożeniu ofert) zmieniano kryteria, tak żeby w końcu przetarg wygrał podmiot skoligacony z pewną panią z koalicji w powiecie
@z boku:No to zgłoś sprawę do UZP i UOKiK, a nie marudź, bo marudzeniem nic nie zmienisz…i pewnie przegrasz kolejne przetargi,a jak zrobi się o tym głośniej i wydasz parę zł na postępowanie ww. urzędach, to Ty, jak i inni tylko na tym skorzystaja.A tak wracając do tematu-w budżecie nie ma kasy na rozwój PWSZ,to może jej poszukać w funduszach UE?Myślał już ktos o tym?druga korzyść byłaby taka,że wtedy wszelkie przekręty byłyby mało prawdopodobne.
drogi dariusu, to nie marudzenie tylko przykład na to, że nie uprawnionym jest twierdzenie A-F o niezależności PWSZ od osobowości Prezesa SM. Tak naprawdę to układ spółdzielczo-sekciarski, a A-F wie o tym najlepiej. Wystarczy przyjrzeć się tzw. fundacji PWSZ, kto zasiada w jej zarządzie, kto ma wpływ na obsadę wszelkich stanowisk (nie wyłączając profesorskich), itd, itd.
i nie chodzi o to, żeby zaaaś narzekać. Trzeba docenić rolę PWSZ. Faktem jest, że dzięki niej ściąga do miasta młodzież, która do tej pory wyjeżdżała w przeciwnym kierunku.
Ok, rozumiem, co nie zmienia faktu,że jeśli cos takiego ma miejsce,to powinno być zgłoszone do odpowiednich organów w celu uniknięcia w przyszłości podobnych sytuacji,bo jesli nie Ty to kto? 🙂
Będę bardzo wdzięczny „z boku” jak nam przedstawi ową listę członków fundacji PWSZ. Grupa trzymająca władzę w mieście jest zbyt rozległa i ma wiele członków ( sorry „wielu”:))) i nie jest wykluczone, że ktoś z owej grupy tam sie nie znajdzie co nie znaczy, że jest uzależniona w znacznym stopniu od pewnej „spółki z.o.o” Szkoła zeby funkcjonować musi umieć dogadywać się ze wszystkimi przedstawicielami władzy ale to ni znaczy, że idzie z nimi w układy. Pozdrawiam.
OK w fundasz unijnych i państwowych… Ale czy pomyśleliście czy to nie tylko zależy od chciejstwa czy nawet władz Raciborza? Przecież jest to kwestia rozwoju szkolnictwa wyższego w województwie i ewentualna koncentracja w większych ośrodkach tam gdzie już jest kadra itd. Studenci raczej też wolą uczyć się w większych miastach. Popatrzcie co oferuje po południu Racibórz (krytycznie) a sami się przekonacie, że to o czym marzymy to trochę mrzonki.
Szkoda, że tak mało ale myślę, że może to ulec zmianie pod pewnymi (oczywistymi) warunkami:)
Myślę, że sprawa członków fundacji jest mało istotna ponieważ pod okiem np. rektora trudno dokonywać jakieś dziwne sprawy (a slyszałem że Rektor naszej PWSZ stoi twardo na ziemi i sporo widzi). Sprawa tego czy coś się dzieje w mieście czy nie może całkowicie się zmienić (na +) gdy nadal będą przybywać studenci do Rac. Jedno jest pewne szkoła rośnie w oczach i jak do tej pory to wychodzi im całkiem fajnie. Jak będzie dalej, oczywiście zobaczymy to za jakiś czas.
Właśnie oglądałem program”Plus minus” Tadeusza Mosza i przedstawiono ranking zawodów, dla których Polska jest otwartym rynkiem i mają szansę się rozwijać przez przynajmniej najbliższe lata: graficy komputerowi, programiści, masażyści, rehabilitanci, dietetycy, animatorzy kulturalni czasu wolnego. PWSZ ma warunki by też otworzyć takie kierunki na bazie już istniejących kształceń sportowych jak:wychowanie fizyczne a także na bazie już istniejących kursów:instruktora masażu klasycznego i …
…wychowawców w placówkach wypoczynku dzieci i młodzieży. I może być tak, że właśnie te kierunki, które już oferuje nasza PWSZ będą się cieszyły dużym zainteresowaniem a to, że już istnieją w naszej Alma Mater świadczy tylko o tym , że władze uczelni są przewidujące i mają głowy nie tylko do noszenia biretów:)