Poświęcenie pomnika Jana Pawła II

20 maja przed kościołem Matki Bożej w Raciborzu uroczystego odsłonięcia i poświęcenia pomnika Jana Pawła II w obecności społeczeństwa dokonał ks. infułat Marian Żagan.


Rok temu, gdy w bólu po stracie Ojca Świętego łączyliśmy się na mszy na palcu Długosza, padła inicjatywa powołania komitetu budowy pomnika  Jana Pawła II. Dziś w przededniu wizyty w Polsce następcy Jana Pawła II, Ojca Świętego Benedykta XVI, został ofiarowany ziemi raciborskiej pomnik wielkiego Polaka dla wiedzy
i pamięci współczesnych i potomnych. Pomnik stanął w miejscu, gdzie w październiku ubiegłego roku wmurowano kamień węgielny pod jego budowę.





Jesteśmy świadkami zrealizowania tego projektu. Dzisiaj tysiącom wiernych i wielu instytucjom należą się serdeczne podziękowania. Szczególnie koordynatorowi przedsięwzięcia kustoszowi Sanktuarium Matki Boskiej w Raciborzu ks. Eugeniuszowi Dębickiemu. Pomnik zasłużył na miano naszego pomnika. Ilekroć będziemy go mijać, tyle razy przypominać będziemy postać Pasterza Kościoła – mówił ks. infułat na kazaniu w uroczystej mszy towarzyszącej odsłonięciu pomnika Jana Pawła II.

Pomnik pokazuje twarz papieża, którego pamiętamy z lat 90. Już niemłody, trochę zmęczony, ale jeszcze nieschorowany.

Projektant i wykonawca pomnika prof. Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
i Papieskiej Akademii Teologicznej Czesław Dźwigaj mówi pomniku jak o latarni, która wskazuje przesłanie dla wszystkich pokoleń. Te pomniki żyją, wspomnijmy, jak żyły, gdy Ojciec Św. odchodził. I teraz tu też będziemy się zatrzymywać co najmniej trzy razy w roku w rocznicę urodzin, śmierci i wyboru na Stolicę Apostolską. Ponad 4 metrowy monument wykonany jest
z najtrwalszych materiałów spiżowego brązu i granitu, przedstawia statuę Ojca Świętego wyrastającą z ziemi – to wypiętrzenie kamieni wskazuje na łączność z tą ziemią. Inspiracją projektu było też miejsce, w którym pomnik ma być ustawiony i historyczne odniesienia. W tym projekcie chciałem upamiętnić Ojca św., który błogosławi poświęcone korony i w ten sposób sygnalizuje „byłem na tej ziemi z ludem raciborskim”, ale usytuowanie pomnika przy trasie wiodącej do Czech jest też odniesieniem do błogosławieństwa dla podróżujących
.




Uroczystość zgromadziła wielu raciborzan. Wśród nich była 92-letnia pani Eufemia Kolos, która nam powiedziała: Dopóki nogi niosą, trzeba iść i uczestniczyć osobiście w takim wydarzeniu. Trzeba się ofiarować, bo jest komu. Był dobrym Ojcem dla nas, teraz bądźmy wdzięcznymi dziećmi.




Do konieczności upamiętnienia postaci Jana Pawła II przekonywał Krzysztof Jasita, nauczyciel religii. Cały pontyfikat Jana Pawła II był historyczną chwilą, którą należy utrwalić w najtwardszym materiale i w  naszej pamięci. Dzieci klas starszych pamiętają Ojca Św. z osobistych pielgrzymek i świeżych przekazów medialnych, jednak by zachować go w  pamięci, należy obraz odświeżać i utrwalać, najlepiej jak najczęściej, a temu służy pomnik. Ile razy przy nim przystaniemy, tyle razy odżyją nasze wspomnienia
i powstanie spontaniczna okazja, by o tej znaczącej postaci mówić następnym pokoleniom. Myślę też, że pomnik nabierze szczególnego wymiaru, gdy papież zostanie ogłoszony  świętym, na co wszyscy czekamy
.




Rektor PWSZ, prof.Joachim Raczek dzisiejsze wydarzenie komentuje słowami:  To dla nas ważna chwila. Biorąc udział w tej uroczystości, czcimy wielkiego człowieka i wielkiego Polaka. To, że dokonuje się to przy kościele MB, ma też wymiar historyczny. Cieszy więc liczny udział raciborzan w tak wyjątkowej chwili i historycznym miejscu.




Trudno było wybrać lepsze miejsce na postawienie pomnika Jana Pawła II niż to przed kościołem Matki Bożej – mówił ks. infułat Marian Żagan. Gromadzimy się w miejscu, gdzie od wieków przybywały pielgrzymki ludzi różnych narodowości.
I choć posługiwali się różnymi językami, zmierzali do tego samego źródła, oddając się Matce Boskiej. Również nasz papież zawierzył swój pontyfikat Matce Boskiej i  czcząc ją, jemu oddajemy cześć. To on sam 1999 roku poświecił korony dla obrazu MB, czczonego w tym miejscu. Ten pomnik  przeznaczmy na chwałę Bogu i służbę ludziom
.


Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika posadzono też dąb wyhodowany w szkółce w Nędzy. Dąb wyrósł  żołędzi poświęconych przez Jana Pawła II w 2004 r. podczas ogólnopolskiej pielgrzymki leśników. Mamy prawo wierzyć, że jakaś jego część zostanie w tym drzewie. Żyjąc w tych długowiecznych drzewach, będzie zawsze i wszędzie. Te dęby, które dożyją czwartego tysiąclecia, będą nieść pamięć o wielkim Polaku -mówił poseł Henryk Siedlaczek podczas sadzenia trwałego świadka historii. 


/BSp/





Zobacz również

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj