Asiu, wiedz, że jesteśmy z Tobą. Zawsze możesz na nas liczyć!– zapewniała ze sceny „Strzechy” Joanna Stankiewicz, nauczycielka ZSM podczas koncertu charytatywnego na rzecz Joanny, uczennicy ZSM, chorej na stwardnienie rozsiane.– Nie wyobrażam sobie, jaką siłą muszą być obdarzeni rodzice, zmuszeni do patrzenia na cierpienie dziecka. Jesteśmy tu dla was – mówiła wychowawczyni Joanny, dla której młodzież ZSM i MDK zorganizowała koncert w celu pozyskania środków na dalsze leczenie.
– Chciałbym podkreślić, że inicjatywa zorganizowania akcji na rzecz wspierania chorej Asi wyszła od młodzieży, od jej kolegów, koleżanek z klasy i ze szkoły. Potrzebowali tylko wsparcia doświadczonych przewodników- nauczycieli. Ta chęć niesienia pomocy innym, wbrew temu co o młodzieży się mówi i słyszy, świadczy o tym, że są w nich pokłady dobra, którym chcą się dzielić. Dzisiejszy koncert uzmysławia nam też, że takie osoby jak Asia, doświadczone przez los, nie są same. Bliskość, kontakty z drugim człowiekiem – to jest coś, co jest równie ważne jak wymierne efekty leczenia – wydarzenie komentował dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych Sławomir Janowski.
W koncercie wystąpił zespół wokalny MDK „Miraż”. Grupa teatralna „Irrealis”, złożona w dużej mierze z nowych uczestników, przygotowała składankę scen z różnych przedstawień według scenariusza Andrzeja Biskupa.
Na scenie „Strzechy” zaprezentowali się soliści: Dawid Koczy, Agnieszka Błońska, Agnieszka Busuleanu oraz Tomasz Orliński. – Chcemy włożyć swój wkład w dzieło niesienia pomocy – mówił Tomasz Orliński. – Dla Joanny, jej bliskich i dla publiczności zaśpiewam „Kołysankę dla Okruszka” i utwór „Twoja miłość” M. Szcześniaka. Ze specjalnym programem wystąpiła Anna Wyszkoni, która przygotowała autorskie, premierowe, pełne liryzmu piosenki: „Małe serce”, „Błękitem stu rzek” „Niekochana”, „Concerto Grosso”. Również w programie autorskim wystąpiła Marzena Korzonek, która obok swoich piosenek zaprezentowała utwór Jana Kondraka „Chodź do mnie wodo”.
Każdy z wykonawców swoim występem włożył cegiełkę w budowanie nadziei na poprawę stanu zdrowia chorej Joanny Ogierman. Nawet ta najmniejsza cegiełka darowana przez 8 – 10 letnie dzieci z kółka tańca towarzyskiego MDK została gorąco przyjęta i przez publiczność i przez bohaterkę spotkania.
– W tym koncertowym spotkaniu piękne jest to, że my zwykli ludzie robimy coś z serca, że stać nas, na gest serca – podsumowuje Elżbieta Biskup, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury, reżyser koncertu.
Joanna, raciborzanka z Ostroga, rozpoczęła naukę w klasie humanistycznej liceum z Zespole Szkół Mechanicznych w Raciborzu. Uśmiechnięta, z głową pełną marzeń i projektów na przyszłość ukończyła pierwszą klasę ze średnią 4,3. Dobra uczennica, koleżanka, kompan, chętnie brała udział w przedstawieniach szkolnych, a to w „Dziadach” na święto szkoły, a to w „Kopciuszku” na rozpoczęcie roku szkolnego. W drugiej klasie też szło jej dobrze, ale zaobserwowała dziwne kłopoty ze zdrowiem. Znów z dobrym wynikiem ukończyła pierwszy semestr drugiej klasy i w czasie ferii udała się do szpitala. Od tego czasu zaczęło się odliczanie dni choroby. Podstępna, nieprzewidywalna choroba nie pozwoliła już dziewczynie stanąć o własnych siłach. Walczyła o życie, leczona w szpitalu w Reptach. Stamtąd wróciła na wózku. I zaczęła się gehenna rodziców, zwykłej rodziny z bloków. Trzeba było walczyć: powstrzymać chorobę, zacząć rehabilitację, zrobić remont – poszerzyć futryny drzwi, by umożliwić poruszanie się na wózku. Leki, medykamenty oraz wspomagające organizm środki odżywcze były sprowadzone aż z Anglii. Dzięki nim Asia nie zapadła na anemię, a to ogromny sukces terapii. To wszystko wymagało nakładów finansowych. Pierwszą zbiórkę pieniędzy zorganizowali koledzy z klasy. – To obecna IIIh (humanistyczna), 21 świetnych, odpowiedzialnych ludzi, którzy nie ociągają się, nawet nie czekają na dyspozycje. Oni sami podejmują działania. Widzą, jak ważne dla Joanny są spotkania, więc ją odwiedzają, przynoszą jej upominki, np. pięknie wykonane tablo w antyramach. Ogłoszenia o potrzebie wsparcia rozesłali do lokalnych mediów, nagłośnili problem w szkołach, zakładach pracy, instytucjach. Do mieszkańców Raciborza dotarli nawet przez kościoły. Teraz zaangażowali się w prace organizacyjne przy koncercie – ocenia swoich uczniów wychowawczyni Joanna Stankiewicz. – Co jeszcze możemy zrobić? – zastanawiają się koledzy Asi. – Szykujemy kiermasz ciast, wypieków naszych mam i koleżanek, fundusze pozyskane ze sprzedaży oczywiście przekażemy na konto Asi – zapewnia Marek Majewski.
Koncert był połączony z licytacją dzieł sztuki. 2 gobeliny – efekt pracy zbiorowej mieszkańców Domu Pomocy Społecznej św. Notburgi, fotografia raciborskiego artysty-fotografa Jerzego Kunca, obrazy: Mirosława Wolszczaka z Raciborza, Mariana Chmieleckiego, Stanisławy Spychały -Walenko artystki z Nędzy, Doroty Wieczorek z Raciborza, Barbary Kaszy z Tworkowa szybko znalazły nabywców. Pierwszy gobelin kupiła koleżanka Asi z klasy Ola Modzelewska. Licytację zakończyła słowami: „Asiu, dla ciebie wszystko”. Kolejny obraz wylicytował poseł Henryk Siedlaczek, który powiedział: „Nie ma pieniędzy na opłacenie ciężkiej drogi wypełnionej bólem cierpiącego i jego rodziny.” Ostatni nabytek przypadł dyrektorowi szkoły Sławomirowi Janowskiemu i absolwentowi ZSM Tomaszowi Kusemu, licytującemu w imieniu własnym i grupy przyjaciół. Życzeniem ostatniego licytujacego było, by obraz pozostał w szkole i przypominał o dzisiejszym koncercie: „Być blisko serdeczną myślą”.
Barbara Sput
Fot. SaM
Obejrzyj też fotorelację z koncertu .
Pomoc wciąż potrzebna! Numer konta, na które można przesyłać środki przeznaczone na leczenie Joanny Ogierman: 50 10501328 1000 0022 9240 9048 ING Bank Śląski SA o/Racibórz