Jak co roku na balu świetnie się bawili mali i duzi.Wspaniała zabawa, w pięknych strojach trwała od śniadania do obiadu.
- reklama -
Jak co roku na balu świetnie się bawili mali i duzi.Wspaniała zabawa, w pięknych strojach trwała od śniadania do obiadu.
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
Kopiowanie, wykorzystanie tekstów, zdjęć i multimediów w całości lub fragmencie bez zgody wydawcy zabronione.
wykonanie: Wydawnictwo Agencja Reklamowa R-Media 2024
© 2001 - 2024 raciborz.com.pl - Raciborski Portal internetowy
autor artykułu zapomniał o świetnym występie gitarzysty grającego typingiem przed występem grupy Good Day. Ciekaw jestem jak się nazywa i czy można gdzieś będzie posłuchać jego dluższego koncertu.
gitarzysta grający typingiem, to Krzysiek Knura (przyjaciel zespołu Good Day [z tego co mi wiadomo:)))]) pozdro dla Krzycha:D
Boze Tomek jestes boski…kocham Twoj glos no i…Twoja kapelke..hihi..buzia
Świetny koncert :),świetna muzyka,świetny głos. Bardzo podobał mi się taping grany przez Krzyśka:)ciekawy występ,szkoda że nie wspomniano o Nim w artykule. Uważam że bardzo dobry start :)i pozostało życzyć powodzenia:)pozdrawiam.
faktycznie koncert byl fantastyczny, a atomsfera niesamowita.pozdrawiam wszytskich, ktorzys ie tam pojawili:)
He żałuję ze mnie nie było ale będe następnym razem…Kurcze chciałbym zobaczyć Was wreszcie na scenie:)// co do artykułu : ” grupa nie jest kolejną typu „pokrzycze do majkrofonu i bede kul”. ” hmmm czyżby brak tolerancji, ograniczenie muzyczne czy poprostu nieudolna próba ironi?? nwet krzyczeni do „majkrofonu” (cokolwiek to słowo znaczy) wymaga wysiłku i na dłuższą metę opanowanie umiejętności i techniki… GOOD DAY:)
koncert wysmienity! raportaz swietny! nie mam nic do zarzucenia a na koncercie na pewno sie pojawie
no tak, koncert rzeczywiście fantastyczny:) chłopcy byli rewelacyjni na scenie, moją uwagę szczególnie przyciągnął perkusista – pan Maciej Kwiatkowski, którego grą na perkusji jestem zauroczona:) na pewno pojawię się na następnym koncercie zespołu:) już nie mogę się doczekać:)) pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników dobrej muzyki:)
Wielkie brawa dla chlopaków, milo widzieć świeżą krew. Znam chlopaków i wiem że bardzo ambitnie podchodzą do sprawy, szkoda że musieli grać za darmo.
Doszły mnie słuchy, że dzisiejszy koncert został odwolany, więc upewnijcie sie jeszcze zanim sie wybierzecie na „koniec świata”. Pozdrawiam
koncert został odwołany i przeniesiony na czwartek.Przyjdźcie,bo warto,naprawdę:)
Wesoła ekipka z tych młodzieniaszków:) Super głosik tego chłoptasia z żelem 🙂 GENERALNIE HABAAAAAAAAA jesteście zajebiści… POzdrawienia od Muńka 🙂 Ps. Moglibyście czasem instrumenty nastroić, nie mówie o wokalu bo tutaj potrzebny już talent 🙂
no nawet nie bylo tak tragicznie, chociarz na pewno moglo byc lepiej, pojawie sie na koncercie za jakies 3 miesiace i zobaczymy czy cos sie ruszylo, czy dalej bedzie tak nierowno..ps ten metronom na zdjeciu to jakas atrapa
jak twoim zdanie bylo nierowno to ty sie tak znasz na muzie jak michael jackson na polskiej pilce noznej…jestes za cienki zebypisac takie rzeczy…chlopaki graja swietnie a metronom to nie atrapa..buhaahah muzyk sie odezwal
no coś w tym jest, ale to chyba nie pwrkusista grał nierówno, tylko kapelka pływa bo nie ma jednolitego rytmu tylko same ćwiczenia perkusyjne. technicznie nawet ciekawie, ale troche bez życia.
ludzie no nie rozwalajcie mnie swoimi glupimi tekstami ze bylo bez zycia i tym ze kapelka plywa bo nie ma jednolitego rytmu…nie moge tego czytac błazny jedne…koncert byl swietny a kapela wklada cale serce w granie…gitarzysta ty chyba disco polo sluchasz:) pomyslcie zanim cos napiszecie balwany!!!
ehh.good day graja naprawde fajnie, z zyciem, kazdy z tych chlopakow to inna, fantastyczna osobowosc i tworza naprawde zgrana ekpie. sam fakt, ze graja sporo koncertow, na ktore przychodzi sporo osob, swiadczy o tym, ze jednak graja tak, ze trafiaja do publicznosci…a poza tym najwzniejsze jest chyba to, zeby robili to, co lubią.komus sie nie podobalo?to nie przyjdzie na nastepny koncert i tyle. po co narzucac innym swoje zdanie i zniechecac tych, ktorzy ich jeszcze nie slyszeli,co?pozdrawiam:)
ludziekaj je mój junkers,heniek kaj ty je,wiertarka mom dla ciebie
ludzie mam rometa i jestem sczęśliwy,że od tego czasu proboszcz jerzy co w celibat nie wierzy,nie ściga mnie ze mu mój rowrer nie skrzypi koło plebani…ostatnio gnojek jeden gonił mariana aż do drugiej wsi bo go rano obudził.a i jeszcze jedno sprzedam gablote reprezentacyjną-dużego Fiata wersja country texas rocznik 81-97,pomarańcz perła.idzie jak burza.jak ostatnio żeh śmignoł koło remizy to wszystkie kiece w górze były.a i jeszcze jedno heniu wpadnij na grilla czekam koło bolka o 13-tej.
PINK FLOYD W SIEDLISKACH!!!bilety już w sprzedaży w naszych punktach:buda z kurczakami na opawskiej,PKS,kelerbud,portiernia ZEW,Heniek pod Bolkiem.OGŁOSZENIA-sprzedam Fiata Malacza-wersja kombi-cabrio,na gaz,rok produkcji 2007…ZAŻALENIA-ludzie ja lubie psy,ale dlaczego mi walą pod drzwiami,to nie może sie wysrać na balkonie?prosze o zrozumienie-z poważaniem mietek z parku…KTO KOLWIEK WIDZIAŁ KTO KOLWIEK WIE-ZAGINEŁA WINDA NA KATOWICKIEJ,PROSIMY O KONTAKT NA UL.ODZYSKU 5
Patałachu połamię Twoje pałki a potem sie ze mną ożenisz…kocham Twoje bebenki:**
bylem kolo bolka no i lipa,nikogo tam nie bylo.Czekalem,czekalem no i pojechala nyska(ta od cegiel)no i mnie zabrali nad morze.Pisze teraz z kolobrzegu,to jest fajnie,czasem cement z piaskiem popada,ale ja mam taka kapuce antyposlizgowa,wiec nie narzekam.Niech mama przekaze Jurkowi,zeby cwiczyl przysiady i pompki,bo to dla zdrowia dobre i zeby marchewki jadl,bo ja Heniek jem duzo salaty i jestem silny.
Heniek,to jest porwanie wsiadaj w żółtą szczałe(pociąg PKP)i wracaj najszybciej jak sie da.OGŁOSZENIA:sprzedam wózek boczny do pontonu,cena nie gra roli…heniek mam dla Ciebie pompke do cegieł,wpadnij na meline.WIADOMOŚCI SPORTOWE-GKS NAPALM CZECHOSŁOWACJA WYGRAŁA 3:3 Z GKS TURBO MIKOŁÓW…Ze ŚWIATA-Argentyna upomina się o odzyskanie pojerzeża Raciborskiego…Z PARAFI-serdeczne gratulacje z okazji 25 rocznicy ślubu,życzy 32letni syn ks.Dariusz(dla przyjaciół D.J.PLEBANIA)
sluchaj no,didzeju,jest taka sprawa,ze na ta pompke to mam ino 30 zl i chcialbym jeszcze do tej pompki kawalek druta(wczoraj mi ukradli,ci spod sklepu),a tak poza tym to wujek cioci babci brat kzal powiedziec,ze ta salatka,ktora jedlismy u Zdziśka byla przeterminowana,ale my som chlopy jak z masy czekoladopodobnej,wiec to wszystko sie chyba zaraz rozpusci,ale ja sie deszczu nie boje.UWAGA winda zostala znaleziona,jest u mnie pod zafa,tylko cichooooo!!,bo mama nic o tym nie wie…
i jeszcze jedno,Ty didzeju uwazaj Ty sobie bo ja znam ekipe i ona ci skopie tylek na kwasny agrest.To sa komandosi z Kiertrza!!!!Oni sa grozni,bo znaja karate i jedza duzo zielonej brukselki,a poza tym znam takiego jednego maszyniste,co jezdzi ciufcia.Uwazaj!!
i jeszcze,jeszcze jedno.To nie bylo porwanie,tylko randka z konduktorka,lat 25 zamieszkala w….,a poza tym co ja bede do sciany mowil!!
Heniek,Ty widzaił nasze komentarze o kapeli znikneły,pozdrawiam władze która to usuneła,ale myśle że to nie był najlepszy pomysł,przynajmniej było wesoło…powaga i oficjalność to wciąż najwieksze wady Władz…szkoda,takie czasy.aha i jeszcze jedno,KTO KOLWIEK WIDZIAŁ KTO KOLWIEK WIE-zgubiono pieniądze 27,94 w jednym banknocie,czekam jutro koło bolka o za dwadziścia pieć po wpółdo siedemnastej rano.kocham ocet
Niektóre komentarze w tym artykule przejściowo nie wyświetlały się wskutek chwilowej awarii baz danych. Przepraszamy Czytelników portalu za utrudnienia.
a co do tych pieniądzów,to Gerard ostatnio coś znalazł,powiem mu,może odda.Pozdrawiam calą rodzine w Ameryce i wujka Stefana.Przyjdę pod bolko pojutrze o dwudziestej ósmej wieczorem.Przyjdz,pójdziemy na kurczaka!
ludzie sadze,sadze i ni hu hu.choćby ostatnio wzieli my z Władkiem strzelbe,a ja mówie do Władka,Władek trza z tą egzotyką skończyć(ostatni raz Ci kupiłem sok egzotyczny z ogórków i annanasów),bo mi cholera pelikany na pole przyleciały.a do tego mi jeszcze gnoje błazerie z sieni wykradli!jak oni to zrobili-przecież ja w sieni mam kuchnie i tam śpie.ale czemu mi na polu nic nie rośnie?może dlatego że ja pole 2 lata temu PGR-owi oddałem.ludzie chcecie kupić działke pod las?sierpa też sprzedam.
Stefan,ty nie byc znowu taki latwowierny,ta Unia przyjdzie i cie z kuchni wyrzuci,bo tak sie dzisiaj nie robi,mojego sasiada wyrzycili,bo spal w lazience-to ten Zdzisiek,ktory uciekal przed kurami,a co do tego sierpa to nie sprzedawaj,bo to tatowy sierp,mocny i bardzo fajny.Daj go mi,a ja ci dam kilo kielbasy.
aha!jeszcze przypomniała mi się jedna sprawa.Ten śrubokręt,który to pożyczyłem ci 3 lata temu to mi oddaj,bo ja teraz jestem artysta i tworze instalacje elektryczne i gotuję makaron.Znalazłem guzik od spodni.Twój to??
20 lat na autobusach przejeżdziłem,nawet w zajezdni pokój miałem,i co mi z tego zostało?ano zostało,na przestanku teraz mieszkam…ludzie ja taki fanatyk byłem że jeszcze jak na melinie mieszkałem ze starą to drzwi do kibla to miałem z autobusu taką harmonijke nie,to na przycisk sie otwierała,gorzej w zimie,bo jak ciulstwo przymarzło to całe półpientro żeśmy zasrali na klatce.i jakoś wszyscy żyli i wszystko było fajno,a teraz ludzie,ehh,komuny to dopiero było.
ja wrócił z ameryka,jade na stare plejs.and my brother heniu już z paki wyszedł,to my male party do it,2 miesiące picia,a on tylko w areście siedział tydzien,co to to bedzie jak wsadzą na rok?ludzie ja last time piłem rozpałke do grilla..henik sknera nie kupi chociażby tego denturatu,ludzie ja pierwszy raz śpiewał kolendy w maju takie były balety.apropo guzika,ja tam nie pamientam co do fejs brałem,ja mowie henik ty mnie oprowadz po gminie,powiem jedno są changes,KIETRZ to teraz like LAS VEGAS
ja mówie do żony dobra jadzia chcesz dobra,ok sypialnia na balkonie,ale z łazienki to ty nie zrobisz rowerowni…nie ma mowy.o dzisiaj mieszkam w windzie,ale holera wykrdli!siedem pienter leciałem z tymi tobołami(a mieszkałem na początku na 10pintrze,ale korniki zjadły 3 pientra),holera,w zeszłym tygodniu to holera trzepak wynieśli,za złom to by w ogień skoczyli,a apropo-zawodowo podpalam budynki-i tkie tam podobne. tel.998,tanio!
a ja tu wróciłem i w moim pokoju krowa sra.Ja na to mówię:”Idż ty cholero,bo ja tutaj mam sie uczyc,a ona na to muuuuuuszę!?”Wołam Gienka,może on coś poradzi,a on mówi,że to tak już jest,ja mówię-jak to jest?!,a on mówi żebym poszedł kupić bułki maślane i kilo mleka,bo to zdrowe i na łupież pomaga.Spróbuj i Ty,Marianie bezwzględnie bezzębny.Skończyłem
do biura nkt nie dzwomił od dwóch dni,olo był zaskoczony zawsze telefon był cały czas w ruchu,może to dlatego że śłuchawka była zle odłożona,olo pomyślał-,,HE” jak powiedział tak zrobił,ale nagle odczuł tak holernie dziwnie uczucie,poczuł że musi sie zapisać do zespołu pieśni i tańca,zbieg do piwnicy po motor-ale w drodze na dół zatrzymał sie i pomyślał,,przecież ja nigdy motoru nie miałem”.wiec siadł na swoją derezyne,ale zawsze miał jeden problem,nie było torów…
goniłem kiedyś takiego zawodowego lokaja,on był złym człowiekiem,bo w windzie nie wydawał reszty,złapałem go i okazało się,że to był mój sąsiad Henry V,który ziemniaki wyrzuca przez okno,więc ja mu mówię – masz szczyptę cukru – nie,ale mam kaszę jęczmienna.Wyszedłem i przepadłem,od tej pory strzygę ludzi w masarni.
a tak poza tym to nie lubię poniedziałków,szczególnie pierwszej lekcji.Kto się ze mną zgadza niech postawi krzyżyk.
krzyz panski ztymi poniedzialkami.mowie im: kurde spadac mi stad,umowilam sie zpiatkiem,a te mendy poniedzialki stoja jak wryte i nie chca d upy ruszyc.mowie zaraz przyjdzie wtorek i wam nastuka,a te nic,jak do serem o sciane.
nie wspominam tutaj już o tej pieprzonej środzie,która bije takim długim patykiem,że aż lewe ucho mi potem stuka w czaszce.Pozdrawiam piątek!!
podjeżdzam moją gablotą(ŻUK w kombiku)na stacje,tankuje bo co mam robić,przecież nie przyjechałem rachunków za gaz zapłacić.a koło mnie stoi laska w białym porsche kombi i ma na dachu narty,jak tu zagadać myśle.no i pytam:to narty prawda?-NO-Sa Twoje?-No-Obie?i pojechała na wyżyne Kietrzańsko-nowo jorską,na narty,żecz jasna.mam dar co?
nie kozacz cwaniaku!
sam se nie kozacz buraku! jesteś lipa i ćwikła,no i jak tak se będziesz dalej porabiał,to podjadę z ekipą pod Twoją hawirę i przetrzepiemy ci dywan za pół ceny!
hej Frank gdzie kupiłeś taki fajny garniak?-w żabce,a co?-a nic moja żona była ostatnio w dywycie i kupiła fajny sedes,zrobiliśmy z tego ramke i wsadzilismy nasze zdjęcie ze ślubu…ZE ŚWIATA-władze Czech chcą przyłączyć wyżyne Moskiewsko-Branicką do morza szwajcarskiego
ludzie 30 lat na portierni robie,i co jak co ale na marketingu się znam,i powiem jedno te skrzypce w tym bendzie(albo nie bedzie)są takie sobie,a wogóle to sie jakos kręci,zjem se schabowe z kartoflami i nie jestem głodny.jak sie wysikać gdy odcieli prąd w chacie i nic nie widać?to proste trza zapłacic rachunek,siema
i tak to było,od dwóch lat jestem bez lewego ucha,ale to nic mi nie przeszkadza w jedzeniu kwaśnych ogórkow,ale to też nic,nie mam lewego oka,ale schabowego też sobie zjem,podatki płacę i nie narzekam,tylko winda się ostatnio zgubiła,mieszkam na katowickiej…
jak to jest że w biały dzień ukradli junkers z budki telefonicznej?ZE ŚWIATA-sprzedam Fiata.Z KRAJU-matura w Maju.Z ZAGRANICY- dostałem z kotwicy.OGŁOSZENIA-sprzedam lenia,w sam raz na przed maturalne dni…ZAGINEŁA-KŁADKA W PARKU KOŁO OSIRA,jeden ze świadków widział jak ją wywozili malym fiatem.
witam serdecznie,dziś przeczytam list od naszego telewidza-pisze do nas 15-letni mirak z poznania-srednia ilość wypijanego czystego alkocholu na polaka w ciągu roku jest 8,9litra,mam pytanie czy moge sobie to rozdrabniać z wodą?-ALEŻ DROGI MIRKU JAK NAJBARDZIEJ-ALE MOJA PROPOZYCJA TO NIE Z WODĄ TYLKO Z SOKIEM,BO PRZECIEŻ JESZCZE ROŚNIESZ I POTRZEBUJESZ WITWMIN…POZDRAWIWM I CZEKAMY NA NASZYCH TELEWIDZÓW
Złożyłem petycje o zainstalowanie nowej windy na katowickiej bo gnoje podpieprzyli i spieprzyli… Czekam już miesiąc… i co? -jajco. Wy nie wiecie jak to jest śmigać po drabinie na piąte piętro. Przez was nie mogę chodzić na zakupy do Kauflandu! Jak nie zrobicie instalki tego potrzebnego urządzenia (jeżdżącego w góre i w dół) do jutra, to podjade moim trabantem do waszego urzędu na kościelnej i spieprze wam święta… Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.
tak łatwo to się Panie nie da,ja też kiedyś miałem taki problem z ciastem,sąsiadka robiła ciasto i mi to przeszkadzało,bo te ciasto robiła na ognisku.To nic że mieszkam na 4 piętrze.Zadzwoniłem na pogotowie żeby babkę zabrali na badania okresowe,a oni powiedzieli że wiadro.Ja już nie wiem…
Co sie stało sie ? ? ?
pralka się zepsuła się
Bez trudu usuwa kamień i rdzę. Zalecany przez wiodących producentów pralek. Polecany przez profesjonalistów…
moja lodówka już 5 lat nie mrozi,trzymam tam książki.Czy jest możliwość przywrócenia jej do dawnego stanu świetności?
Przykre te wypowiedzi, ale tu wychodzi natura człowieka –> mogę coś powiedzieć anonimowo – powiem coś głupiego, a tak poza tym myślę że to zabawne – naprawdę dawno się tak nie ubawiłem, poczucie humoru wybitne;/ ŻAŁOSNE!!
Wesołych świąt dzieci
Cukierków w te święta nie będzie!
to po kiego wypisujesz swe marne zdanie!mają dzieciaki zabawe,to są oni,to jesteś ty.niektórzy wolą rowerm po wsi sie kursnąć,niektórzy łowić ryby w nieboczowych,a niektórzy pisać pierdy na necie,skoro nie pasuje ci poczucie humoru,to tego nie czytaj…troche luzu a zycie bedzie prosztsze,ale generalnie to trzeba zawsz dop i e r do li ć,bo po co ma byc fajnie jak można zjebać…INTELIGENT Z PGR-U
Piszę, ponieważ mam takie samo prawo jak Ci z wypasionym poczuciem humoru. Moje życie jest bardzo proste, jasne i piękne więc dziękuję serdecznie za dobre rady. Może to właśnie tym dzieciakom, które mają dobrą zabawę powinieneś, drogi anonimie czegoś w tym stylu życzyć skoro żeby urozmaicić swoje życie piszą „pierdy na necie”. Domyślam się, że ich życie musi być niesamowicie interesujące. Pozdrawiam serdecznie =)
wszyscy pier.dzielicie, Balcerowicz i tak powinien odejść!
a mnie się podoba 🙂
no właśnie,* Jasiu pierdzi pąmpka…róbta co chceta,byle nie zjebta…wałęsa do władzy…przecież to wszystko jedno,i tak czy tak będę pił ocet…pragne doznać szczykawkowej rozkoszy.jestem na odwyku od 30lat.urodziłem się w namiocie wychowywał mnie wiatr…teraz wreście jestem na swoim,mam swoją prycze.mieszkam w NYSCE…lubie cole czipsy.uważam że alkochol potrafi być lepszym przyjacielem od psa czy martwej papuszki…PS.to nie ja obszczałem dzwi wejściowe do kauflandu…
apropo pralki-radze poczekać do zimy,dlatego że z tym fantem nie da się nic zrobić,jak zima przyjdzie to wystaw lodówe na balkon-jeśli nie masz balkonu.to wymontuj okna w mieszkaniu,aby była wyrównana temp. JEŻELI nie masz mieszkania,to okey bo w barakach na ogół nie ma centrelnego…jeżeli zależy ći na czasie-możesz zamieszkać w kauflandzie na chłodniach…tylko uwarzaj jak wchodzisz bo ktoś oblał klamke a w szczalni podkopcili kafelki.podobno zamiast kafelków ma być błazeria w WC.no i CDN
no i na mięsnym sektorze jest przegnity dach.ponoć od Maja ma być kaufland CABRIO.a i pamientaj,że kabanosy w kauflandzie to bujda-to jest poćwiartowany szlauch(czyli w sktócie OWB-Ogrodowy wąż Boa)uwarzaj na rajmunda-to facet który nie boi sie pić korzuchu z mleka.ma twarde nerwy-jężdzi składakiem bez ramy,i ma telefon na gaz…a czapke przypina se kłudką do łba.
bardzo proszę o pomoc! mój mąż wraca późno do domu i nigdy nie mogę się wyspać.Co mam robić?!
a więc tak-stary ma za dużą swobode…jest pare wyjść-można by uciąć gnojowi nogi,no ale kto kase będzie dostarczał…druga opcja to zamurować drzwi będzie kapeć spał na klatce…no ale to też minus bo pobudzi cały blok tym chrapaniem…trzeci pomysł to znaleść powód dlaczego tak puzno kołuje do portu-jeżeli chodzi na balety do baru-to można by podpalić lokal no i tyle.jeżeli chodzi do koleżanki-to trza wywieść za miasto małą i powiekszyć jej dekolt śrutem(polecam tradycyjnie kałacha,zawsze…..
zawsze sprosta zadaniu)a jeżeli,nie chce wracać do chaty bo unika Pani,to już jest poważniejsza sprawa…trzeba mu raz na zawsze przekopać dupe,łopatą albo widłami ewentualnie nożem zrobic znak zoro na plecach…chłop bedzie potulny jak baranek,wrazie dalszych nie powodzeń…wrzućcie go do rzeki,prowadze komis urzywanych mężów,coś sie znajdzie za przystęmpna cene…powodzenia
aha
od pól roku palę papierosy i nie mogę się zaciągnąć.Jaki jest tego powód?Próbowałam już wielu terapii i nic nie pomaga.Cała nadzieja w panu…
z jednej srony to dobże bo i oszczędnie(jak to doradziłem kiedyś mojem znajomemu który chciał zaoszczędzić pieniądze-mówie do niego stary,fajki to se kupuj tylko sie nie zaciągaj)a powracając do tematu-to może odpala Pani złą stroną,i za cholere nie idzie,to pomarańczowe do ust białe zapalamy…aha i jeszcze jedno jak sie zaciągamy to trzeba do siebie,a nie dmuchać…kolejna opcja to może trzeba zejść na dół do auta i ZACIĄGNĄĆ ręczny i wtedy pomoże…a może ma Pani zasłaby ciąg,tylko z tym…
ciągiem to trza uwarzac bo mój znajomy ciąg nazywa turne po barach i melinach,ostatni jego ciąg liczył 17 dni i obejmował trase od 6-24 do parku…kolejny aspekt-to w jaka dziure Pani wkłada fajke bo wiadomo że pupa ma właściwości odrzutu niz zassysania prosze to tez wziąść pod uwage,w razie dalszych nie powodzeń prosze przezucic sie na denaturat w spreju i zażywać naczczo rano,i przed snem…pozadrawiam i życze powodzenia
ja osobiście aby sie odstresowac biore strzelbe i ide na rynek,robie se safari na runku.albo ide do parku i ładuje w gęsi czy łabezie albo krowy,zależy co jest.czasem jakiegoś jelenia,znalazłem w parku roth(czy gebelsa)albo ide na mecz-ostatni była zawierucha to zuciłem siekiere na sektor obok tym z gks pisiory sląskie no to juz nie odrzucili.chłopaki piłkarze to juz we zbrojach rycerskich grają bo ostatnio ktos pralką żucił w bramkarza.a sedzia dostał z plyty tyle żle ze nie CD ale CHODNIKOWEJ
Drogi Panie Poradniku.Mam wielki problem z dziwczyna.Ostanio nie chce wychodzic ze mna na spacer.Nie wiem czy to wina nowej smyczy…a moze nie podoba jej sie jej nowa obroza??co robic Panie poradniku?
dziewzyna nie chce wychodzić na spacer?hmm,może chodzi jej o DANCER(tancerz z jezyka czechosłowackiego)?chciała by zatańczyć,moze jej cały czas o to chodziło i wreście postawiła na swoim…tylko teraz o jaki taniec chodzi-murzyńsko plemiene nie zbyt to romantyczne.ale jak by trzeba było to mam znajomego szamana w kietrzu który wie jak sie ruszać,korki za dwa piątka by udzielił…a może jej się spacery znudziły i chciała by coś żywszego np.iść porzucać cegłami w łabezdie z kładki w parku koło….
osiru…fajne zajecie to np. taka gra podobna do berka ale lekko zmodfikoana,nazywa sie-berek szczykawa.prosze urozmaicic spotkania-pojeżdzijcie na rowerze,jak nie macie to ja mam klucze do rowerowni to se coś wybierzcie…weście auto i jezdzijcie chodnikami.albo obróbcie jubilera tez adrenalina jest…lub też weście linijke i przyłużcie do domofonu tak aby wszystkim naraz zadzwoniło i powiedzcie,,auto wam”kradną a pużniej oglądajce jak sie zabijają na schodach…zawsze mozna coś podchajcać.
mam pewien osobisty problem, nie wiem,czy można o nim tak otwarcie mówić.Nie chce,a jak już czasem stoi to na lewo,przecież ja jestem prawy człowiek i nawet głosowałem na KPN, jaki jest tego powód.Moją żonę męczy już to od kilkunastu lat. Zrozpaczony Marian
rozumiem,to poważna sprawa,jaki tego powód?możliwe że w kieszeni nosi Pan lewe papiery…albo coś w tych rejonach.jak temu zaradzić,prosze poszukać znaku drogowego:ZAKAZ SKRETU W LEWO i umieścić nad sedesem…może poskutkuje.apropo stania.prosze zrobic betonową replike i powiedzieć do niego,,jak nie staniesz to ten koleszka będzie zamiast ciebie!!!a wiadomo że beton nie zwiędnie…a jak idzie Pan do kościoła to prosze STAĆ a nie siadać trza go na uczyc że od święta trzeba stanąc…
mam łupież:(
łupież hmm,znam ten ból,jest pare sposobów:a)można by wypalić dziadostwo,jest taki szampon,,napalm forever” b)uciąć se czache znam takich co se ucieli i mają się dobże c)mój kumpel poradził sobie z tym na zawsze,wylał sobie wrzątek na łeb..kolejny sposób to np położyć sie na szynach kolejowych i czekać aż przejedzie władza wykonawcza czyli pociąg towarowy( pasażerski).ale może to nie ŁUPIEŻ a PIEŻ,TAKA GĘSIA.raz mój kumpel sie w*i ł i zaczoł golić wszystko co mu odstaje,biedny chłop o ile.
można go tak dalej nazywać,nie ma teraz organu i bieda we wsi,bo on był w kościele organistą,a teraz to tylko moze wielkanoc obsługiwac bo mu tylko jaja zaostały,tak wogóle to ja mam korniki na dyni i jakoś żyje…sprzedam krowe,* gratis,albo kure tylko że beż skrzydeł ale całkiem fajna na spacery w niedziele w sam raz…mam też KOTA NA PILOTA,baterie gratis
do tej krowy bo mi cenzura zjadła słowo,a wazna sprawa chodziło że cyck i gratis,jak kto woli to baniaki,albo dojoki…cholera włamali mi se do stajni!!!i konia wykradli,ale podkowy zostawili,jest kultura trza przyznać.pamientam kiedyś że jak mi ukradli klacz to nogi zostawili…sprzedam drabine wersja bez strzebli,albo sprzedam statyw na stojak,lub też futerał na pokrowiec,przydatny bajer.kontakt ulica koło lasu 7,stara nyska,drugie pientro z dopiskiem,,everybody frytkownica”
mam problem, jakis czas temu zostałam nazwana przez pewnego typka- i tu cytuję -„inteligentem z PRL-u”. Do tej pory nie potrafię się pozbierać=(co robić? tylko pan moze mi pomóc.
przepraszam za pomyłkę – nie z PRL-u, lecz z PGR-u;)
nie jestem teraz dostępny, proszę zadzwonić za godzinę.
oj poważna sprawa,jak zrobić aby sie pazbierać,stary dobry sposób jest nastęmpujący-rozsypać mąke na ziemie a potem ją POZBIERAĆ…pamientam jak dziś,bo to było dziś,jak mój dobry kumpel loyd huknoł w drzewo motorem był bez kasku a jechał szybko no i strażacy mówią,,spoko pozbieramy go”niestety wciąż szukają jego ręki a zamiast nogi ma gałąż,na plecach mu rosną czereśnie a zamiast serca ma gażnik z motoru,ale sie pozbierał..apropo inteligenta z PGR-u,możliwe że ten delikwent się nie kapnoł że
zmienił się ustrój i żyje w przeświadczeniu że są komuny i mało tego,twierdzi że komuny przeżywają teraz złoty okres…mieszka w PGR-rze,a ze zbiornika na zboże sobie zrobił kuchnie,płaci bonami i ma problemy z laskami,i dalej na cepenie leje do umywalki bo tam tak zawsze bylo…i twierdzi że 39raz autem roku została nyska(wersja california turbo lewarek)tacy też żyją,prosze sie nie przejmować żyje w nieświadomości wiejskiej rzeczywistości…pozdr. everybody frytki on jest ładny a ja brzydki…
gavarit pa ruski, tawariszcz?
http://www.good-day.pl
czy to prawda, ze zespół Good Day zagrał na Juwenaliach warszawskich?…Jeżeli tak-to GRATULUJEMY CHŁOPAKI!!!-wierni fani!!!
Tak, to prawda, wystarczyło zajrzeć na stronę, którą podała iwona, a nie pytać się nadaremno 😛
Ale mam szczęście tomek orlinński uczy w-f w mojej szkole szkoda że chłopaków a nie dziewczyn panie tomku pozdrawiam