Racibórz stara się o dodatkowe środki z Regionalnego Programu Operacyjnego

Miasto Racibórz ubiega się o 21 milionów euro dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa śląskiego na zadanie „Rozwój bazy dydaktycznej i sportowej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu”. Dziś projekt został złożony w Urzędzie Marszałkowskim.W ramach przedsięwzięcia „Rozwój bazy dydaktycznej i sportowej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu” przewidziano realizację  następujących  zadań:

– nadbudowa jednego piętra budynku (obiekty dydaktyczne ul. Słowackiego 55) PWSZ w Raciborzu;
– modernizacja budynku krytej pływalni (obiekt dydaktyczny ul. Słowackiego 55) PWSZ  w Raciborzu;
– remont budynku „Domu Studenta”  przy ul. Słowackiego 57, PWSZ w Raciborzu;
– rozbudowa z przebudową oraz zmiana sposobu użytkowania hali przemysłowej na halę sportową przy ul. Łąkowej (obiekt dydaktyczny PWSZ);
– budowa nowoczesnego wielofunkcyjnego Ośrodka Sportowego w centrum Raciborza  ( tj. basen z funkcjami spa oraz Nadodrzańskie Bulwary Spacerowe);
– zagospodarowanie wyrobisk pożwirowych „Ostróg” (teren sportowo-rekreacyjny PWSZ oraz Miasta).

- reklama -

Celem głównym projektu jest rozwój gospodarczy Ziemi Raciborskiej jako prężnego ośrodka szkolnictwa wyższego. Cel ten zostanie zrealizowany poprzez rozwój bazy dydaktycznej i sportowej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu oraz rozwój nowoczesnej infrastruktury w zakresie aktywnych form wypoczynku, rekreacji i sportu otaczającej uczelnię.

W wyniku analizy podziału środków dla 16. RPO na lata 2007-2013 Minister Rozwoju Regionalnego, podjęła decyzję o stworzeniu dodatkowego mechanizmu finansowego skierowanego do regionów o najmniejszej szacowanej alokacji per capita.

Województwo Śląskie ma możliwość otrzymania, w ramach tego mechanizmu, dodatkowych ok. 150-200 mln euro na projekty o charakterze ponadregionalnym, mające kluczowe znaczenie dla rozwoju regionu. Wsparciem mogą zostać objęte zarówno projekty kwalifikujące się do Regionalnego Programu Operacyjnego, jak i wpisujące się w zakres sektorowych Programów Operacyjnych.

W związku ze złożonym wnioskiem Miasto Racibórz o podział dodatkowych środków rywalizować będzie z największymi śląskimi aglomeracjami.

/UM/

- reklama -

110 KOMENTARZE

  1. I bardzo dobrze, że się starają. Tylko niech to nie będzie takie staranie jak wice-starosty Hajduka o pieniądze na zamek, które okazało się największą finansową ( 20 mln zł)kiełbasą wyborczą po konsumpcji której stał się poprzez wybory starostą a zamek jak niszczał tak niszczeje nadal.

  2. Ośrodek działalnosci dydaktycznej w Jastrzębiu dogorywa pisze Dziennik Zachodni ale tak to jest z takimi ośrodkami są dobre dopuki mozna łatwo wycisnąć kase a potem likwidacja

  3. A pokażcie mi chociaż jeden Hajdukowy sukces ale chcieliście gościa to macie. Ul. Brzeska dalej nie zrobiona a most na kanale ma być remontowany z początkiem lutego.

  4. Ciekawie kiedy rybnicką fillie zlikwidują jak zaczną sie kłopoty jak w jastrzębskiej.Niż juz sie zbliza do szkół wyższych i katowice bedą pilnować swojego interesu a nie rybnickiej filli

  5. Raczej bym się o to nie obawiał. Rybnicka filia to nie zwykła fila ale kampus trzech uczelni z doskonałą bazą dydaktyczną. W przeciwieństwie do PWSZ tam wszystko jest nowe, klimatyzowane, dostosowane do osób niepełnosprawnych itd. Są świetni sponsorzy dla tego przedsięwzięcia i co ważne w Rybniku osiedlają się wykładowcy – powstało duże osiedle domków szeregowych. A w tej chwili podstawą każdej wyższej uczelni są wykładowcy, dobra baza i kasa(!) czego brakuje raciborskiej szkółce…

  6. Arteks pewnie strasznie ubolewa, że te kilka tysięcy studentów z raciborskiej PWSZ nie uczęszcza na studia do rybnickiego kampusu poprawiając jego statystykę:)

  7. w naszych filiach rybnickich poziom jest do bani Arteks a dojazd na zajęcia kadry z katowic jest dla niej rodzajem „zsyłki”. Czy ta filia zrobiła kiedyś jakąkolwiek konferencję o której ktokolwiek usłyszał?

  8. Warto się właśnie zastanowić dlaczego mieszkańcy Rybnika masowo wyjeżdzają na raciborską PWSZ. Arteks nie zdaje sobie sprawy że nazywając PWSZ wiejską obraża w ten sposób mnie jako mieszkańca Rybnika, gdyż sporo nas tu w PWSZ z Rybnika, Jastrzębia, Żor… Czyźby wieśniacy ciągnęli do wiejskiej szkoły? wstydź się Arteksie.

  9. W przypadku PWSZ jestem wyjątkowo cięty i czuły na różne wypiswane na forum brednie dlatego, że mam w rodzinie dwóch studentów. Jeden studiuje na PWSZ, drugi w R-ku. Ten pierwszy poszedł do PWSZ bo mu się nie chciało uczyć i na wszystkie inne uczelnie gdzie składał papiery się nie dostał bo mu zabrakło punktów. Do PWSZ przyjęli go z otwartymi rękoma. Od niego wiem o dennym poziomie, kiepskich warunkach panujących w budynkach, wyjazdach całych grup studentów wieczorem do Rybnika do kanjp iimprezy

  10. o żadnych możliwościach stypendialnych i małomiasteczkowym klimacie panującym na mieście w R-rzu i o wykładających dojeżdżających średnio na co drugi wykład głównie z Opola… Ale niektórym taki poziom nauki odpowiada. O zsyłce do kampusu w R-ku to kompletna brednia biorąc pod uwagę rozrastające się osiedle na Stawowej gdzie osiedlają się wykładowcy z Katowic 🙂 I nikogo nie obrażam. Wybór należy dla każdego. Można nawet studiować w Wodzisławiu (koń by się uśmiał ale tam też jest”szkoła wyższa”)

  11. Czyli postrzegasz Arteksie PWSZ przez pryzmat dwóch członków swojej rodziny gdzie jednemu z nich nie chciało się uczyć? -to masz karykaturalne wyobrażenie o PWSZ – czy nie pora zmienić ten błąd myślowy? zapisz się do PWSZ i sam się przekonaj jak jest.

  12. Ta moja wypowiedź dotyczyła bzdury jaką napisał mój poprzednik. O PWSZ czytam na bieżąco także w innych mediach i czytałem wiele krytycznych wypowiedzi raciborskich forumowiczów. Co do szkół wyższych to albo państwo zacznie tworzyć je wszędzie od Sanoka po Zgorzelec i Świnoujście albo też skupi się na finansowaniu tych które są renomowane, dobrą kadrę, ustabilizowane warunki lokalowe i są zlokalizowane w ośrodkach które mają także inne zaplecze bo podkreślam, że okres studiów to nie tylko nauka!

  13. Wydało się! Arteks zmień lepiej informatorów bo powołując się na to co mówi ten twój -jak piszesz – przypadkowy, kiepskiej jakości „studęt” czyni cię jeszcze bardziej niewiarygodną osobą. No, nie biedactwo, stypendium nie dostał… a warunki to on pewnie obserwuje ale w barze nieopodal a nie w PWSZ. No cóż, tacy wszędzie się zdarzają i im więcej muszą zrobić tym bardziej narzekają. Więc może to dobrze świadczy o uczelni, że jej kiepscy studenci nie lubią 😉

  14. Bredzisz po raz kolejny. Jeśli chodzi o UŚ to w Rybniku baza jest lepsza i nowocześniejsza niż w Katowicach(!) W K-cach budynki UŚ powstawały w latach 60 i wyglądem przypominają duże szkoły podstawowe powszechnie budowane w tamtych czasach… Chociażby z tego powodu można podywagować gdzie jest lepiej. Ten krewniak chciał studiować w Rybniku mimo, że w tym mieście nie mieszka(!)

  15. Ale chciałbym też poruszyć bardziej kontrowersyjne kwestie w związku z tą tematyką i ciekawe co o tym sądzą stali bywalcy tego forum. No bo jeszcze pół roku temu na spotkaniu wszystkich włodarzy naszego subregionu padło jeśli dobrze pamiętam 5 czy 6 podstawowych celów naszego subregionu, które zostały zaakceptowane przez wszystkie samorządy. Z Raciborszczyzny miały być finansowane: odbudowa i remont zamku oraz kanalizacja kilku wsi w rejonie Raciborza oraz kilku dzielnic samego miasta.

  16. Niestety marszałek ostatecznie z naszego regionu w ramach programu unijnego 2007-13 będzie realizowany I odcinek drogi ekspresowej a mianowicie Rybnik-Żory. I teraz kiedy jest szansa na to aby środki RPO przeznaczyć np. na tę kanalizację (co nie jest głupie biorąc pod uwagę, że od 2010 niskanalizowane miasta i gminy będą musiały płacić kary finansowe!) lub zaproponować np. odcinek drog R-rz-W-aw-A1 lub R-rz-Rybnik czy obwodnicę R-rza to władze R-rza proponują marnowanie środków na PWSZ.

  17. Jeśli za najistotniejsze kryterium jakości uznaje się rok wybudowania/renowacji budynków uczelnianych to faktycznie nie ma się pojęcia o funkcjonowaniu uczelni. Możliwe całkiem, że filia UŚ W Ryb. jest lepiej wyposażona niż UŚ w KAtowicach, bo tak jest z reguły – Raciborska PWSZ jest podobnie znacznie lepiej wyposażona niż UŚ, UO, UWr., ale to jeszcze z uczelni gwiazdy nie czyni. Z resztą o czym tu mowa… Arteks zgrywa naukowca pełną gębą…, można polemizować oczywiście czy stawiać na duże

  18. Obym się mylił ale obawiam się, że R-rz zostanie z ręką w nocniku bo nawet jeśli projekt ten dostałby kasę to i tak za 5 lat PWSZ nie będzie miała kogo uczyć bo niż dojdzie do uczelni i absolwenci będą „rozrywani” pomiędzy dobre szkoły. Nic się zaś nie robi aby powstawały nowe miejsca pracy w R-rzu. Za 5 lat zaś Rybnik będzie miał A1 i obwodnicę oraz drugą strefę ekonomiczną która planowana jest przy A1. Wszystkie sprytne miasta na Śląsku rozwiązują już teraz problemy z kanalizacją a gdzie R-rz?

  19. ośrodki akademickie, czy łączyć i zamykać małe… choć i dla rozwoju nauki w warunkach takich jakie panują to złożony problem.. Arteks jednak nie powodowany troską o naukę… brakuje mu po prostu argumentów za tym np. że Rybnik to aglomeracja – bo nawet jakiś Racibórz Rybnik wyprzedza – na swoją uczelnię, podczas gdy Rybnik nie ma. Gdyby Racibórz nie miał, byłoby ok. bo byłby to argument, że Rybnik dominuje. Doprawdy niskie pobudki powodują Arteksem, no ale skoro zadaje się z kiepskimi

  20. Pytanie do studentów PWSZ? Czy szkoła ta tak jak renomowane uczelnie typu Politechnika Śląska, UŚ czy Akademia Ekonomiczna płaci stypendia za dobre wyniki nauki? Odpowiedzcie 😉

  21. – wiczu, nie bierz się za politykowanie, bo Cię jeszcze na prezia wybiorą. A wtedy to w subregionie, w którym jak twierdzisz istnieje aglomeracja, nie będzie żadnej samodzielnej uczelni, nie będzie niczego. Nie myśl, że takim mieszkańcy dziękują, bo żeby raz z miasta wyjechać i nie wrócić nie trzeba autostrady A1; wystarczy dziurawa droga. Uhahaha…

  22. Dziwi mnie to, że niektórzy Raciborzanie jak hahaha wierzą w to, że PWSZ to poważna szkoła… Chyba tak samo jak wśród rybnickich szkół średnich LO nr VI (hehehe). Za to studenci rybnickiego kapusu mogą mieć satysfakcję, że mają papierek znanych i renomowanych uczelni w przeciwieństwie do PWSZ której nazwa poza regionem ROW nikomu nic nie powie nie 😛

  23. Studentom w filli rybnickiej pozostaje się cieszyć z papierka; studenci PWSZ cieszą się, że musieli się choć trochę uczyć, że mimo braku studiów magisterskich z powodzeniem radzą sobie na innych uczelniach jak UJ, UWr., UŚ, UO… gdzie również jakby nie patrzeć – papierek dostają… Nie ważne gdzie papierek „licencjacki” zostaje wydany, bo sam w sobie niewiele znaczy.

  24. Nie wiem z jakim powodzeniem potem im idzie zdobywanie magisterki. Życzę im jak najlepiej dziwiąc się przy tym, że swoje najlepsze studenckie lata chcą spędzić w nudnym miasteczku w byle jakiej szkole i w byle jakich warunkach…

  25. A PWSZ staje się coraz bardziej znana na Śląsku, z tego względu, że organizuje się w niej coraz więcej konferencji, na które przyjeżdża kadra z innych uniwersytetów. Zrozum jedno – PWSZety nie są z założenia szkołami mającymi kształcić elity państwowe; zdają sobie z tego sprawę studenci, bo gdyby zamierzali zostać światowej sławy naukowcami, lekarzami, politykami, biznesmenami, ekonomistami, to nie wybieraliby ani PWSZetów, ani filii takich jak w Rybniku, ani – kiepskich prywatnych uczelni,

  26. I jeszcze dwie ciekawostki dla Ciebie. Kończąc jakiś kierunek na Politechnice w Rybniku masz tytuł inżyniera. Niektóre kierunki na Akademii Ekonomicznej w kampusie są kończone pracą magisterską i tytułem magistra. To też różnica między PWSZ (tylko kierunki licencjackie) a rybnickimi filiami. A jeśli chodzi o tradycje to filia rybnickiej politechniki powstała w połowie lat 60 czyli zaledwie 20 lat po powstaniu macierzystej uczelni w G-cach. To tak gwoli ścisłości co do „tradycji” uczelnianych.

  27. tylko wybieraliby się na renomowane uczelnie. Filie uczelniane jak i PWSZety z założenia są po to by wyrównywać poziom wykształcenia na polskich prowincjach, by likwidować niedogodności komunikacyjne oraz te związane z przeludnieniem na Uniwersytetach. Są po to by stwarzać szanse – między innymi takim jak twój nieudolny student z rodziny, który gdyby nie takie szkoły, pewnie musiałby wyjechać albo poszedłby do wojska. Analogicznie można by powiedzieć : skoro UŚ gorszy od UW to należy UŚ zlikwido

  28. zlikwidować. To jest twój tok myślenia – powodowany – raz jeszcze wspomnę – krótkowzrocznością i nieumiejętnością spojrzenia na problem z perspektywy regionu, który potrzebuje tak pwsz, jak filii i prywatnych uczelni a o tym co zostanie zlikwidowane wcześniej zadecyduje rynek i zapotrzebowanie ze strony studentów. Nie martw się uczelnie to nie perpetum mobile – jak niektóre urzędy, do ich istnienia potrzebni są klienci. Problem jakości studentów w filiach, PWSZ jest podobny… ale to nie powód j

  29. OK. Zgadzam się z tobą, że PWSZ to szkoła dla mniej utalentowanej młodzieży. Zgadzam się, że powinna istnieć. Ale dlaczego oszukuje się wielu Raciborzan i mieszkańców okolicy, że to wyższa szkoła, a studia na niej coś dają, choć tak naprawdę dają niewiele??? I że to jest jedyna alternatywa dla mieszkańców powiatu oraz lokomotywa która ma napędzać rozwój Raciborza?!

  30. jeszcze by je likwidować. Trzeba stawiać tylko studentom podobne wymagania, by nie było drastycznych różnic w poziomie kształcenia. No ale coż… twoja rozpacz wynika przecież tylko z tego, że w mieście w którym mieszkasz nie ma samodzielnej uczelni, za to jest taka w mieście nieopodal. Psuje ci to samopoczucie, nie pozwala ci się utwierdzić w przekonaniu, że żyjesz w najwspanialszym miescie, mimo, że w tym „najwspanialszym” mieście wybudowano już 10 wielkopowierzchniowych bunkrów wyzyskujących

  31. wyzyskujących pracowników… PWSZ raciborska staje ci jak kość w gardle, jescze nie długo sam przeprowadzisz się z tego powodu do Raciborza, bo się okaże, że szans na przeniesienie PWSZ do Rybnika nie ma. Jak widziś nasz rzeczywistość jest inna niż ta z Twoich marzeń. Decentralizacja w subregionie jest zauważalna; Rybnik, jest formalną stolicą subregionu, ale faktyczną stolicą nie będzie, gdyż nasz region jest i pozostanie konurbacją, bez wyraźnie wyodrębnionego głównego wielofunkcyjnego ośrodk

  32. I to – co ważne – należy wykorzystać w tym regionie, gdzie podział na centra i peryferia jest zamazany. Rozwój jedengo miasta pociąga za sobą pauperyzajcję innych miast – na co można machnąć ręką – np. w przypadku miast małych – zob. Wrocław a Oława, Łódź a Zgierz itd. Te miasteczka są wyludnione, niewiele się w nich dzieje, widać za to więcej lumpów na ulicach. Ten sam problem będzie miał GOP – jeśli skoncentruje się na rozwoju WYŁĄCZNIE Katowic. Bo wyludniony i po*dły Zgierz można zdzierżyć

  33. ale już wyludnione Gliwice czy Tarnowskie Góry – z powodu „wszechatrakcyjności” nowego KAtowickiego centrum, nie bardzo. Podobnie na południe od GOPU – nalezy decentralizować układy, wymusi to konieczność przemieszczania się, co czyni transport publiczny bardziej opłacalnym a przez to bardziej realny staje się jego rozwój. Myśl więc a nie płacz!

  34. Ale zauważ, że jeśli uważasz, że wyższe szkoły powinne powstawać w mniejszych ośrodkach typu Racibórz za (o zgrozo!) państwowe pieniądze to zadam Ci pytanie. Czemu wyższych szkół nie otworzyć w Żorach, Tarnowskich Górach, Mysłowicach, Pszczynie, Mikołowie itd??? Pomyśl więc logicznie czy takie działania nie osłabiają ekonomicznie naszego państwa tak samo jak wiele różnych bezsensownych inwestycji opisywanych co jakiś czas w prasie. Co do ROW to nie moja wina, że tylko Rybnik wykazuje wzrost.

  35. Arteksie kiedyś wydawałeś się w miarę do rzeczy, po Twoich ostatnich postach stwierdzam, żeś „najgupszym forumowiczem na tym portalu”. Pozostaje mieć nadzieję, że nie jesteś reprezentatywny pod tym względem dla pozostałych mieszkańców Rybnika – bądź co bądź – podobnej dziury.

  36. NIe przekręcaj tego co piszę, bo to właśnie o twojej głupocie świadczy: PWSZ nie jest szkołą dla mniej utalentowanych; jest dla tak samo utalentowanych jak wasza filia; w jednej i drugiej trafić można na geniuszy, którzy nie podjęliby studiów z powodów finansowych. Dla tych, nawet jeśli ich mniej – warto utrzymywać ośrodek. A druga ważna sprawa – sądząc po twoich argumentacjach – nie skończyłeś żadnych studiów bo wiedziałbyś, że uczelnie to nie tylko kształcenie studentów i zyski dla pubów ale r

  37. również możliwość wykorzystywania zaplecza naukowego w kontaktach z władzami miast; jednym słowem, to lepsze bardziej przemyślane projekty; to możliwość ściągania do miast naukowców i polityków z pierwszej półki, co jeśli się potrafi, można odpowiednio wykorzystać.

  38. R-rz nudne miasto; znaczy – wiadomo jak się bawisz… Bo z obserwacji widzę, że ci najlepsi studenci, którzy przyjeżdzają do Rac, tu zostają i ani w głowie im przeprowadzać się do Rybnika.

  39. tradycje… jak się nie ma o czym to trzeba o tradycjach; proszę: PWSZ – 1946 – początek kształcenia nauczycieli w Państwowym Liceum Pedagogicznym; 1954 – 1973 – przekształcenie PLP w Studium Nauczycielskie (SN); intensywna rozbudowa obiektów dydaktycznych;1973 – 1981 – na bazie SN działa Centrum Doskonalenia Nauczycieli (CDN), jako zamiejscowy oddział Instytutu Kształcenia Nauczycieli w Warszawie;1974 – 1977 – w obrębie obiektów CDN pracuje punkt konsultacyjny Wyższej Szkoły Wychowania Fizyczne

  40. Cytuję: „w jednej i drugiej trafić można na geniuszy, którzy nie podjęliby studiów z powodów finansowych. Dla tych, nawet jeśli ich mniej – warto utrzymywać ośrodek.” Czy lepiej więc do tych utalentowanych których nie stać normalnie studiować np. w Krakowie ufundować spore państwowe dotacje niż tworzyć pseudouczelnie? Pomyśl sam. Swoją drogą to filie rybnickie mają oparcie finansowe w sponsorach, a PWSZ wisi w całości na garnuszku państwa. Kształcenie studentów wymaga dużej kasy.

  41. 1981 – powołanie Studium Wychowania Przedszkolnego (SWP), po roku przekształcone w Studium Nauczycielskie (SN); 1981 – 1985 – w obiektach SN funkcjonuje Oddział Zamiejscowy Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Powstańców Śląskich w Opolu ( obecnego Uniwersytetu Opolskiego);1992 – utworzenie Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych;1993 – na bazie Studium Nauczycielskiego powstaje Kolegium Nauczycielskie o specjalności wychowanie fizyczne i zdrowotne;

  42. Nie kwestionuję tego ale SN to nie uczelnia wyższa. Tego typu szkoły pomaturalne to też były odskocznie dla niespełnionych studentów. W każdym większym mieście były za komuny takie szkoły. W Rybniku też były szkoły pomaturalne ale tego zjawiska nie można porównywać ze szkołami wyższymi.

  43. Nie jest to złe rozwiązanie, ale może rozwiązać potrzeby garstki studentów, więc nie na tym powinno się kropkę postawić. Kwestie finanowe to jedna sprawa; aspiracje druga; względy osobiste – trzecia. Ktoś ma np. dobrą pracę w regionie i nie ma ochoty jej zamieniać na marne stypendium; ktoś wychowuje dziecko i mimo dużych aspiracji nie jest w stanie wyjechać na studia znacznie dalej; ktoś ma chorą amtkę, ojca… itd… ktoś jest przywiazany do miasta.. itd. A wreszcie: Polityka tworzenia PWSZ

  44. PWSZtów to próba zahamowania pogłębiającej się spirali migracji i marginalizacji w regionach peryferyjnych; co jest jak najbardziej sensowną polityką, co nie znaczy, że wystarczajacą. Nie.. „nie lepiej byłoby…” tylko „też można by…” – to wielka różnica. PWSZtów w Polsce jest już chyba z 30 o ile się nie mylę, ale ty nadal myślisz, że raciborski PWSZ to ewenement na skalę ogólnopolską. Dziś studenci częściej pracują – wielu z nich nie zrezygnuje z pracy, za marne stypendium i nie przeniesie s

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj