Książę Leszek, syn Przemysła dokończył w 1335 roku, rozpoczęte przez ojca dzieło i wzniósł klasztor z kościołem sióstr dominikanek pod wezwaniem Świętego Ducha. W grudniu 1927 r. w zabytkowe mury wprowadziło się muzeum ze zbiorami, gromadzonymi od prawie 200 lat.Pasję kolekcjonerską uskuteczniali od lat dwudziestych XIX wieku, głównie wykładowcy pobliskiego Gimnazjum Królewsko – Ewangelickiego w Raciborzu. Stare i interesujące przedmioty służyły za pomoce naukowe do zajęć szkolnych. Z czasem uzbierało się ich tyle, że wymagały uporządkowania. Zebrano je więc w działy naukowe. Tak powstał dział historii naturalnej z 6 200 okazami zoologicznymi, botanicznymi i minerałami. Ze starych monet i medali stworzono dział numizmatyczny. Na dział sztuki i starożytności składały się okoliczne znaleziska archeologiczne i ofiarowana (1861 r.), przez barona Anzelma von Rothschilda, mumia egipska z kartonażem i dwoma sarkofagami. Dział grafiki powstał z zebranych rysunków, wykonanych różnorodnymi technikami, a matematyczno – fizyczny z maszyn i modeli. W dziale geograficznym zgromadzono mapy, atlasy, plany i widokówki, a w muzycznym partytury utworów i zbiory pieśni. 9 tys. tomów liczyła ówczesna kolekcja książek biblioteki gimnazjalnej, przejęta przez szkołę po likwidowanych klasztorach w Rudach, Wodzisławiu, Henrykowie i Raciborzu. Zbiory, przy braku odpowiednich pomieszczeń ciążyły szkole. Dlatego nauczyciele stworzyli projekt utworzenia miejskiego muzeum. Do jego realizacji przystąpili po I wojnie światowej. Pomogły ówczesne władze miasta i Prowincjalny Urząd ds. Opieki nad Zabytkami Kultury i Prehistorii. Na odpowiednie miejsce dla zgromadzonych zbiorów, wyznaczono sąsiadujący z gimnazjum XIV – wieczny budynek pokościelny, rozwiązanego edyktem króla Prus Fryderyka Wilhelma III (z 1810 r.) zgromadzenia dominikanek. Po adaptacji budynku na potrzeby muzeum, oficjalnego otwarcia dokonano 4 grudnia 1927 r.
Aktualnie, raciborskie muzeum jest w posiadaniu 33 600 eksponatów. – Jesteśmy jedną z najstarszych placówek muzealnych na Śląsku. A muzea, to miejsca pamięci zbiorowej, pamięci narodu i małej ojczyzny. – mówiła 14 września w sali kameralnej Muzeum w Raciborzu, jego szefowa Joanna Ciałowicz. Podkreśliła najważniejsze miejsce na lokalnej mapie kulturalnej placówki, która spaja historię z teraźniejszością. W ten sposób dokonała otwarcia obchodów jubileuszowego dla muzeum roku 2007. Uroczystość odbyła się z udziałem Konsula Generalnego Republiki Czech Josefa Byrtusa, posła na Sejm RP Andrzeja Markowiaka, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dr inż. Jacka Owczarka, członków Rady Muzeum, pracowników raciborskiej i zaprzyjaźnionych placówek muzealnych, władz miasta i powiatu, z prezydentem Mirosławem Lenkiem, jego zastępcą Ludmiłą Nowacką, starostą Adamem Hajdukiem i szefem Rady Powiatu Norbertem Miką. Ten, wystąpił także w roli pierwszego prelegenta. Jako historyk (wychowanek prof. A. Barciaka z UŚ), opowiedział o polskich dziejach klasztoru sióstr dominikanek i roli jaką odegrała córka Przemysła, księżna Eufemia. Zaś kolekcjonerskiej pasji raciborzan poświęcony był referat, badacza lokalnej historii, Pawła Newerli. Na koniec prof. Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach Antoni Barciak, szef Rady Muzeum przy Muzeum w Raciborzu, wyłożył na temat roli pozyskiwania, gromadzenia, konserwowania, opracowywania zbiorów i ich eksponowaniu. Podkreślił podtrzymywane kontakty raciborskiego muzeum z placówkami w Opavie, Głubczycach, Gliwicach czy Rybniku, jak i nawiązane nowe z Instytutem im. Goethego we Frankfurcie. Wszystkie wypowiedzi uzupełniła prezentacja multimedialna, poświęcona działalności placówki oraz wystawa, którą można zwiedzać w budynku przy ul. Gimnazjalnej.
Maria J. Jończy
Jubileusz 80 – lecia Muzeum w Raciborzu
- reklama -