W meczu kontrolnym "Unia" Racibórz zremisowała z "Silesią" Lubomia 2:2 przegrywając do przerwy 0:1.
Bramki dla "Silesii" Lubomia zdobyli Dariusz Kochanek (w 44') i Łukasz Matuszek (w 85'), a dla raciborskiej "Unii" Kamil Szałkowski (w 75') i Tomasz Wardęga (w 80').
Największym przeciwnikiem obu zespołów było nierówne boisko, które ostatecznie okazało się sprzymierzeńcem piłkarzy gospodarzy. Mecz rozegrany na bocznym boisku w Lubomii był miernym piłkarskim widowiskiem. Gospodarzom bardzo zależało na uzyskaniu dobrego wyniku z faworyzowaną drużyną "Unii", wobec czego od początku meczu grali bardzo ambitnie i ostro, często przekraczając przepisy. W pierwszej połowie raciborzanie mieli problemy ze stworzeniem sobie sytuacji strzeleckich i w zasadzie tylko raz poważnie zagrozili bramce gospodarzy, gdy po strzale z dystansu Macieja Biegańskiego piłka trafiła w poprzeczkę.
W tej części gry ataki gospodarzy były znacznie groźniejsze, szczególnie za sprawą Dariusza Kochanka, który najpierw "uciekł" obrońcom "Unii", ale potem strzelił niecelnie. Ten sam zawodnik poprawił się w końcówce pierwszej części gry i w 44 min. ładnym zwodem w polu karnym zmylił dwóch obrońców i bramkarza, po czym skierował piłkę do pustej bramki "Unii".
W pierwszej połowie raciborska drużyna zagrała w następującym składzie: Leszek Romański, Jacek Selera, Paweł Woniakowski, Edward Kowalczyk, Maciej Biegański, Artur Potaczek, Patryk Podstawka, Łukasz Zapotoczny, Dawid Fryt, Mariusz Frydryk i Sebastian Kapinos.
W przerwie meczu trener Adam Bedryj zadecydował się na zmianę wszystkich zawodników. Na drugą połowę w drużynie "Unii" wyszli na boisko: Szymon Kubów, Mirosław Pniewski, Piotr Sławik, Przemysław Lukoszek, Grzegorz Gawron, Tomasz Wardęga, Szymon Cichecki (od 55' Łukasz Pytlik), Łukasz Behrendt, Jarosław Rachwalski (od 83' Adam Mużelak, Wojciech Podolak, Kamil Szałkowski. "Zmiennicy" od początku zagrali odważnie, zmuszając gospodarzy do momentami rozpaczliwej obrony. Kibicom "Unii" na bramkę przyszło czekać do 75 min. kiedy to Kamil Szałkowski wykorzystał sytuację "sam na sam" i sprytnie skierował piłkę do bramki, wyrównując stan meczu.
W tej części meczu to bramkarz gospodarzy był bardzo "jasnym punktem" swojej drużyny. Obronił między innymi groźny strzał Łukasza Behrendta z rzutu wolnego, poradził sobie również z celnym strzałem Kamila Szałkowskiego z linii pola karnego, jednak po strzale Tomasza Wardęgi musiał raz drugi wyciągnąć piłkę z siatki. Pomocnik "Unii" dobrze zamknął akcję z prawej strony i przez nikogo niepilnowany znalazł się sam w polu karnym.
Pięć minut później obrońcy "Unii" "zdrzemnęli się" nieco, co skrzętnie wykorzystał Łukasz Matuszek ustalając wynik meczu na 2:2.
Kolejny sparing "Unia" Racibórz zagra w sobotę 1 marca o godz. 13.00 w Roszkowie z LKS Krzyżanowice.
Już wiadomo, że w sobotę 15 marca o godz. 15.00 w meczu kolejnej rundy Pucharu Polski raciborska "Unia" zagra z "Naprzodem" w Syrynii, a 21 marca w piątek w Raciborzu o godz.15.30 będzie walczyć o kolejne czwartoligowe punkty z Beskidem Skoczów.
/Piela/