Postanowiłem zabrać głos w sprawie argumentów przytoczonych przez Prezydenta Raciborza Mirosława Lenka podczas ostatniej sesji RM w sprawie „kulis” umowy najmu pubu „Koniec Świata”. Zobacz również Dutkiewicz: Dla kogo remontujemy RCK; Lenart: "Koniec Świata" to nie tylko sprawa młodych.
Rozumiem, że w nerwowej dla niego (jak i dla nas) sytuacji, może pod wpływem emocji podawać coraz to nowsze, mniej lub bardziej racjonalne argumenty, które mają usprawiedliwić i uwiarygodnić w opinii społecznej decyzję o wyrzuceniu „Końca Świata” z progów RCK, ale nie zgadzam się z tym, by przy tym manipulowano faktami i podawano nieprawdziwe informacje.
1. Wysokość czynszu najmu słynnych 52,77 m2 została obliczona przed 3 laty przez pracowników administracji Raciborskiego Centrum Kultury, w oparciu o (jak rozumiem i jak mi wytłumaczono) odpowiednią uchwałę Rady Miasta. Wysokość w/w czynszu nie była przeze mnie pertraktowana, negocjowana, obniżana itp. Została po prostu podana mi do wiadomości i przeze mnie zaakceptowana. Umowę najmu sprawdzał pod względem formalno – prawnym Radca Prawny Urzędu Miasta Racibórz. Nie doszukał się żadnych uchybień…
Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, iż taką samą zasadę obliczania czynszu za w/w lokal przyjęto wobec 2 poprzednich najemców pubu, którzy zrezygnowali z jego prowadzenia zanim najemcą zostałem ja. Byłem więc tylko kolejnym najemcą, traktowanym na tych samych prawach, a nie jak pośrednio sugeruje Pan prezydent „najemcom uprzywilejowanym”. Pierwszym, któremu udało się pub utrzymać. Pierwszym, który osiągane zyski zaczął przeznaczać nie tylko na rozwój pubu, ale także na organizację imprez kulturalnych: zarówno koncertów, imprez tematycznych, pokazów slajdów, jak i utworzenie profesjonalnej galerii.
2. Skoro Pan Prezydent podaje do publicznej wiadomości fakt, iż „nie płacę czynszu za użytkowane korytarze” (wyremontowane, oświetlone i wyposażone w profesjonalną galerię na mój koszt) to powinien być świadom tego, iż nie robię tego, gdyż po prostu mi na to nie pozwolono! W dniu 12 maja bieżącego roku złożyłem na ręce dyrekcji Raciborskiego Centrum Kultury pismo, w którym sam proponuję m.in.:
– włączenie do umowy najmu powierzchni zajmowanych przez pub wspomnianych korytarzy – co dałoby wzrost powierzchni najmu z 52 do 109 m2
– wzrost stawki czynszu za wszystkie zajmowane powierzchnie o 20%
– wzrost wielkości ryczałtu za energię cieplną o 20%
– wzrost wielkości ryczałtu za energię elektryczną o 50%
– wzrost stawki wynajmu powierzchni zajmowanej przez ogródek letni na podstawie odrębnej umowy o 10% (dwukrotność inflacji w stosunku do roku 2007)
Pan Prezydent, został przeze mnie poinformowany o tej propozycji w maju br. Powinien też dodać, iż pismo to pozostało bez formalnej odpowiedzi ze strony RCK, a moje „dobrowolne poddanie się podwyżce czynszu” zostało w wyniku ustaleń ustnych zakończone porozumieniem, wedle którego umowa najmu pubu zostaje bez zmian, żeby w niej niepotrzebnie nie grzebać (mieliśmy do tematu wrócić jesienią), ale w zamian za to czynsz najmu trawnika pod ogródek letni wzrasta 5-o krotnie i zamiast poprzednich ok. 250 zł, będzie w roku 2008 (maj – wrzesień) wynosił 1220 zł (za 50 m2 trawy). Wyszło na to, że za 50 m2 trawnika płaciłem więcej niż za cały pub, ale … cóż, zrozumiałem wtedy i taka propozycję. Myślałem wtedy, że faktycznie chodzi o uproszczenie procedur. Dziś zastanawiam się nad tym, czy nie chodziło o to, by celowo nie doprowadzić do sformalizowania kwestii powierzchni korytarzowych, aby po nadejściu jesieni móc podawać to jako argument przeciwko mnie.
3. Podając argument o tym, iż „wypowiedzenie najmu wynika przede wszystkim z zapisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości” Pan Prezydent tkwi w błędzie. Ustawa ta nie odnosi się do Domów Kultury, o czym doskonale wie każdy prawnik. Co więcej – podając taką argumentację, Pan Prezydent twierdzi, iż wydając mi koncesję na sprzedaż alkoholu w tym dokładnie miejscu (podobnie jak poprzednim najemcom) Urząd Miasta Racibórz i wszelkie działające w nim komisje mające wpływ na tę decyzję – popełniły błąd! Nawet gdyby było to prawdą, w co oczywiście nie wierzę, to zwracam uwagę, iż to Panu Prezydentowi, a nie mnie podlegają urzędnicy, którzy taką decyzję wydali! I dlaczego kwestia ta podnoszona jest dopiero teraz? Po 3 latach od daty wydania decyzji? Po 2 latach rządów Pana Prezydenta?
4. Ja też sprawdzałem kwestie funkcjonowaniu pubów w innych domach kultury. Są i funkcjonują na takich samych zasadach! Zarówno mając, jak i nie mając odrębnych wejść. Przykładem niech będzie słynny Taj Mahal w Leszczynach, movie bar w Kinie Kijów w Krakowie, pub w Teatrze Starym czy restauracja na Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie chadzają głównie wycieczki szkolne…
Pozostałych argumentów, co do których Pan Prezydent się podczas sesji nie wypowiedział – ja również w tym miejscu nie podnoszę, czekając na jego odpowiedź na moje pismo. Choć nie rozumiem, o czym mówi, zarzucając mi rzekomy „szantaż”…
Pozostaje mi jedynie zdziwienie, iż Pan Prezydent, pomimo tego, iż 3 lata temu sam był orędownikiem powstania „Końca Świata” i namawiał poprzedniego dyrektora RCK do tego, by ułatwić nam pracę w tym miejscu, teraz dostrzega zupełnie inne argumenty i mówi zupełnie innym językiem…
Jestem też niesłychanie zdumiony, że Pan Prezydent – człowiek, którego szanuję i uważam za człowieka dynamicznego, młodego duchem i otwartego na świat – potrafi niezwykle głośny i wyraźny głos mieszkańców swojego miasta, słyszalny mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, sprowadzić do „wypisywania w internecie różnych rzeczy po wypiciu piwa”. I zamiast wsłuchać się w ten głos, zastanawia się czy nie udać się z tym głosem do sądu…
/Dawid Wacławczyk/
To już wyrażne symptomy władzoholizmu, ale na to jest rada – kartka wyborcza właściwie spożytkowana, we właściwym czasie! Oj ! Będzie bolało! Dawidzie ! Szykuj komitet wyborczy, Prezydenta wybiera się w wyborach bezpośrednich, tu nikomu układy nie pomogą.My młodzi postawimy na Ciebie, może to miasto ożyje!
Dawidzie gratukuję kompetencji i rzetelności a więc tego czego brak panu prezydentowi.
Jak mawiał mój znajomy – spokój i umiar zdobi młodzieńca.
Tak trzymać! ( słowo daję nie wypiłem nic)
szanowny Panie od wiatraków, kto sieje wiatr zbiera…. jako prowadzący działalność gospodarczą jest Pan zwykłym obywatelem zarabiający pieniądze, i nie liczy sie, czy postawi Pan , 2 , 3, a moze wiecej wiatraków. zarabiasz Pan szmal, więc zastosuj sie Pan do regół , bo taryfy ulgowej do prowadzacych działalność nie ma z powodu zebranych medali, Te czasy minęły z poprzednią popisową epoką.
Wiatraczku, nie ma reguł. Ani przez „u”, ani przez „ó”.
Do wiatrak: włąśnie chodzi o to, że nie wiadomo do jakich reguł sie stosować. W tym mieście jest jedna obowiązująca reguła: kto ma władzę, może wszystko. Reszta jest wielką niewiadomą.
do wiatraka.
Problem w tym wiatraczku że Pan Dawid Wacławczyk nie siał wiatru i nie zbierze burzy. Obawiam się że burze zbiorą ci co wiatr siali i to już wkrótce.
czytam niemalże wasze wpisy odnośnie RCKU i waszych problemów doszedłem do wniosku że całej sprawie jest winien sam Pan prezydent ktory sam nie wie co chce i z każdym rozmawia inaczej Panu obiecuje przysłowiowe gruszki na wierzbie od dyrektorki wymaga usunięcia Pana z lokalu, zwolnień ,a cierpi na tym młodzież czy nie można się dogadac z dyrektorką i miec w nosie prezydenta myślę że tak powinniście zrobic bo on sieje zament i robi wrogow z was a sam umywa ręce życzę powodzenia
http://www.solidarnzkoncemswiata.pl – zapraszamy wszystkich chcących się wypowiedzieć nie-anonimowo i kulturalnie !
Wystub Musi Odejść !
Lenku i ty Janino! Nie idzcie tą drogą, nie idzcie tą drogą! 🙂
A kto to lenk taki??????? to chłopak bez odwagi,bez pomysłu,zakompleksiony i wystraszony kresowiak,i ot cała wizytówka fałszywa w każdym calu.
czytając wypociny na tym forum, to słynne powiedzenie o gołębiach, na rynku zabrakło by placu na wszystkie te gołębice i oszkubane gołębie pożal sie Boże!