Widzimy się po pół godzinie czy pół godziny? Za półtora czy półtorej miesiąca. Na pytania naszych Czytelników, związane z odmianą liczebników ułamkowych, odpowiada prof. Jan Miodek. Posłuchaj.
Anna Burek: Panie Profesorze, Czytelniczka Portalu raciborz.com.pl pyta w jaki sposób odmieniać sformułowanie pół godziny: Spotkamy się po pół godziny czy po pół godzinie?
Prof. Jan Miodek: Za pół godziny się zobaczymy, po pół godzinie się spotkamy. Natomiast skoro już jestem przy głosie, to zajmijmy się innym ułamkowym liczebnikiem, tj. tym nieszczęsnym półtora, półtorej. Nie jestem w stanie tego pojąć, już łatwiej mi zrozumieć kogoś, kto mówi poszedłem albo zaczęłem (bo ulega analogii do formy żeńskiej poszłam czy zaczęłam), jak Polak może nie rozróżniać rodzaju gramatycznego? Przecież coś się wydarzy za półtora miesiąca, półtora roku i ktoś mi przyniósł półtora litra wody czy mleka. Natomiast coś się może zdarzyć za półtorej sekundy, półtorej minuty, półtorej godziny– formy rodzaju żeńskiego. Mylą się tu ludzie sfer naukowych, politycznych, dziennikarskich… Przy okazji jeszcze dopowiedzmy, że w polszczyźnie nie tak odległej, bo jeszcze sto lat temu, obok formy półtora, która pochodzi z dawniejszej: pół wtora, czyli jeden i pół, istniała też postać półtrzecia, półczwarta, półpiąta, czyli kolejno: dwa i pół, trzy i pół, cztery i pół. Te ostatnie jednak okazały się przeciążeniem systemu gramatycznego i zniknęły.
Specjalnie dla raciborzan, prof. Jan Miodek odpowiada na nurtujące ich pytania. Co tydzień, profesor na łamach portalu wyjaśnia jedno z zagadnień nadesłanych przez Czytelników.
Pytania do profesora można przesyłać na adres [email protected], w tytule wiadomości wpisując: Jan Miodek.
/ab/
—————–
Portal raciborz.com.pl i Gazeta Informator polecają:
Słownik polsko@polski z Miodkiem
Słownik polsko@polski z Miodkiem. Rozmowy profesora Jana Miodka o języku polskim z telewidzami z kraju i ze świata to jeden z ciekawszych poradników językowych dostępnych na rynku, który ze względu na atrakcyjny układ treści i bogactwo ilustracji w przyjazny i zabawny sposób uczy, jak poprawnie posługiwać się językiem polskim i jak nie wpaść w gramatyczne, ortograficzne, stylistyczne, a nawet fonetyczne pułapki. Książka stanowi zapis rozmów Profesora Jana Miodka o polszczyźnie prowadzonych z telewidzami z kraju i z całego świata.
Więcej informacji o słowniku szukaj na stronie internetowej wydawnictwa MARINA.