Roman Wałach apeluje: Ratujmy maluchy

Sześciolatki do przedszkola, a nie do szkoły! Już teraz możesz złożyć podpis i tym samym mieć wpływ na zmiany w Ustawie o Systemie Oświaty. W Księgarni Oficyna otwarto punkt zbierania podpisów – informuje radny Wałach

Sygnały o niedoskonałości zmienionej Ustawy o Systemie Oświaty wprowadzającej obowiązek szkolny dla dzieci 6-letnich docierały do mnie z różnych środowisk już od dłuższego czasu. Sprawa stała się poważnym problemem społecznym. Czekałem na rozwój wydarzeń podejmując własne działania. Na przełomie roku nawiązałem kontakt ze Stowarzyszeniem Rzecznik Praw Rodziców i osobami prowadzącymi akcję „Ratuj Maluchy”. Jednak nie udało się wprowadzić tego tematu do planu pracy naszej Rady Miasta. Nie dało się też sprowokować otwartej dyskusji społecznej.

- reklama -

 

Dzieci należy kształcić od najmłodszych lat – to prawda niepodlegająca dyskusji. Jednak chodzi o sposób w jaki zamierzamy to robić. Czy najlepszym rozwiązaniem jest przeniesienie ostatniego roku przedszkola do szkoły? Czy obowiązkowe skierowanie 6-latków do szkoły wpłynie pozytywnie na rozwój Twojego dziecka? Czy wszystkie dzieci posiadają odpowiedni poziom rozwoju i to nie tylko intelektualnego, ale również fizycznego, a co ważniejsze – społecznego? Psychologia mówi przecież o zmianach jakie następują w rozwoju dziecka pomiędzy szóstym a siódmym rokiem życia. Nie można więc wyznaczać sztywnych ram czasowych przesuwając wiek szkolny. To tylko niektóre wątpliwości, jakie nasuwają się analizując proponowane zmiany.

 

Rząd nie ukrywa, że chodzi o to, aby rok wcześniej zakończyć edukację młodzieży i skierować ją do pracy zawodowej. Argument o treści: „W innych państwach jest podobnie” to chwyt reklamowy. Okazuje się, że w krajach tych funkcjonuje inny system, którego nie można porównać z tym co proponuje się w Polsce.

 

Dziś widzimy, że na rok przed wprowadzeniem obowiązku szkolnego dla 6-latków liczba dzieci zapisanych do szkoły nadal jest minimalna. Na przykład w samym Raciborzu na 440  6-latków zapisanych jest tylko 39 maluchów, a to wszystko po szeroko zakrojonej akcji zachęcającej jaką prowadził Urząd Miasta oraz Rząd przy pomocy mediów publicznych. Społeczeństwo nie zaakceptowało zapisów ustawy, czemu dało wyraz nie zapisując dzieci 6-letnich do szkoły w okresie przejściowym.

 

To jednak nie wystarczy. Jeśli jesteś przeciwny, musisz wpisać się na listę. „Potrzebujemy 100 tys. podpisów, aby ustawa trafiła ponownie do sejmu” – apeluje Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców i autorzy akcji „Ratuj Maluchy”.

 

Ze względu na nikłe szanse przeprowadzenia takiej dyskusji na forum Rady Miasta, podjęliśmy decyzję o osobistym zaangażowaniu się w tę krajową akcję, z dala od polityki, siłami społecznymi. W zeszły poniedziałek 9 maja 2011 r. Stowarzyszenie Rozwoju i Promocji Ziemi Raciborskiej „Baszta” włączyło się w akcję zbierania podpisów. Dzięki temu mamy nadzieję, że do każdej osoby przeciwnej sześciolatkom w szkole (niezależnie czy ma dzieci i w jakim wieku) dotrze informacja z listą do podpisu. Będziemy prowadzić doraźne akcje w wyznaczonych miejscach. Został już otwarty  punkt zbierania list w Księgarni Oficyna przy  ul. Odrzańskiej 1, gdzie można składać podpisane listy lub złożyć swój podpis w godzinach otwarcia  do dnia 10.06.2011r.

Za zarząd
Stowarzyszenia Rozwoju i Promocji Ziemi Raciborskiej
Roman Wałach

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj