Borelioza to choroba przenoszona przez kleszcze. W tym roku w całym województwie zarażonych nią zostało już kilkaset osób. Najwięcej przypadków odnotowano w Gliwicach. W Raciborzu sytuacja wygląda całkiem dobrze.
Wyjeżdżając za miasto, wszyscy z reguły pamiętają o zabraniu preparatów przeciwko komarom. Tymczasem najgroźniejsze dla nas są kleszcze, które mogą przenosić groźne dla życia i zdrowia człowieka choroby zakaźne. Jedną z takich chorób jest borelioza. Bakteria powodująca boreliozę może rozwijać się praktycznie we wszystkich narządach, dlatego też powikłania tej choroby mają bardzo szeroki wachlarz. Występować mogą objawy skórne, stawowe, kardiologiczne i neurologiczne. Ich różnorodność i podobieństwo do wielu innych chorób bardzo utrudniają rozpoznanie.
Kleszcz musi pozostawać w skórze od kilkunastu do 24 godzin, aby przenieść taką ilość bakterii, która wystarcza do zakażenia człowieka. Dotychczas na terenie całego województwa śląskiego odnotowano 475 zachorowań na boreliozę. Najwięcej, bo aż 77 w Gliwicach, a tylko jeden przypadek w Myszkowie. W Raciborzu natomiast zarejestrowano 6 przypadków zakażenia tą chorobą. W ubiegłym roku w województwie odnotowano łącznie 1722 takie przypadki, a w 2010 roku o 200 mniej.
Jak podkreślają pracownicy Stacji Sanitarno Epidemiologicznej, jedynymi metodami zapobiegania są unikanie kontaktu z
kleszczem, poprzez zastosowanie odpowiedniej odzieży podczas wizyt w lesie i innych miejscach bytowania kleszczy oraz używanie chemicznych środków odstraszających i jak najszybsze usuwanie kleszczy z ciała.
/p/