W Raciborzu dzieci nie leczą, bo zakazał NFZ

– Czy jest szansa na specjalistyczne oddziały szpitalne dla dzieci? – zainteresował się Jerzy Staroń. Kiedyś dzieci były leczone przy oddziałach dla dorosłych, ale zabronił tego NFZ. Trzeba więc wozić je leczyć w innych miastach.

Radnemu Staroniowi zgłaszano sygnały, iż w raciborskim szpitalu na ortopedię nie przyjmuje się dzieci. O przyczynę spytał kierującego placówką Ryszarda Rudnika, goszczącego dziś na posiedzeniu komisji zdrowia rady powiatu.

- reklama -

 

Dyrektor wyjaśnił, iż poza pediatrią dzieci nie są przyjmowane. Powodem jest to, że nie ma zarejestrowanych oddziałów przeznaczonych typowo dla najmłodszych, np. ortopedii dziecięcej czy chirurgii dziecięcej. Jeszcze kilka lat temu przyjęcia planowe i zabiegi na dzieciach były możliwe na oddziałach ogólnych, np. na chirurgii ogólnej funkcjonował pododdział dla małych pacjentów oraz zatrudniony był specjalista dziecięcy. Zakaz postawił Narodowy Fundusz Zdrowia, który nie chce rozliczać takich świadczeń, chyba że są to przypadki zagrożone utratą życia. W innych przypadkach dzieci wymagające hospitalizacji kierowane są do placówek w innych miastach. Specjalistyczne oddziały dla dzieci muszą stanowić wydzieloną, odrębną całość, nie zaś funkcjonować przy ogólnych.

 

Aby leczyć dzieci konieczne by było zarejestrować specjalistyczne dziecięce oddziały, które mogłyby ubiegać się o kontrakty. Do rejestracji zaś potrzebny jest pełen wymagany przepisami personel, zabezpieczenie dyżurowe całodobowe, etc.. To zaś, jak tłumaczy dyrektor, niebotyczne koszty,

 

Radny Jerzy Staroń zwrócił się z pytaniem, czy w takim stanie rzeczy nie byłoby zasadne ubiegać się o rejestrację oddziałów dziecięcych, jak np. ortopedia czy chirurgia. Zdaniem Ryszarda Rudnika nie jest to możliwe, gdyż oprócz kosztów, lecznica nie dysponuje odpowiednio dużą powierzchnią do utworzenia kilku dodatkowych oddziałów. – Musielibyśmy mieć drugi tej wielkości szpital, żeby wszystkie zakresy świadczeń dla najmłodszych prowadzić – skomentował.

 

Nie ma więc nadziei, że mieszkańcy powiatu raciborskiego w najbliższej przyszłości będą mogli leczyć dzieci u siebie. Pozostaje wożenie ich do miast, w których szpitale dysponują odpowiednimi oddziałami. Oczywiście na własny koszt, gdyż szpital nie ma obowiązku transportu. W Raciborzu dzieci będą przyjmowane tylko w wypadku bezpośredniego zagrożenia życia.

 

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj