Zamach na 11 listopada to atak na nasze prawo do szczęścia

Czy patriotyczne manifestacje organizowane m. in. w dniu 11 listopada, to manifestacje faszystów? Czy Polakom można odebrać prawo do okazywania również w ten sposób swego przywiązania dla ojczyzny?

Narodowe Święto Niepodległości jest obchodzone co roku 11 listopada dla – jak czytamy w preambule do przyjętej przez Sejm PRL-u IX. kadencji ustawy z dnia 15 lutego 1989 r. o ustanowieniu Narodowego Święta Niepodległości – "upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego". Geneza i dzieje tego święta są równie zawiłe jak historia naszego kraju.
Pierwotnie święto zostało ustanowione 23 kwietnia 1937 roku, jednakże uroczystego charakteru dzień 11 listopada nabrał jeszcze wcześniej – w 1926 roku. Po zamachu stanu, którego w maju tego roku dokonał Józef Piłsudski i objęciu przez niego teki premiera, ustanowił on 11 listopada dniem wolnym od pracy w administracji rządowej i szkolnictwie. Musiało minąć kolejnych szesnaście lat, by dzień 11 listopada stał się ustawowym Świętem Niepodległości. Niestety, do wybuchu II wojny światowej Polakom było dane celebrować ten dzień zaledwie dwukrotnie w latach 1937 i 1938. W czasie okupacji niemieckiej i radzieckiej oficjalne lub jawne świętowanie było niemożliwe i groziło śmiercią.
Po II wojnie światowej Polska i Polacy nie mogli cieszyć się odzyskaną suwerennością. Święto Niepodległości zostało zniesione, a w jego miejsce ustanowiono Narodowe Święto Odrodzenia Polski, którego obchody przypadały na dzień 22 lipca – rocznicę ogłoszenia Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 roku. Tym samym aż do 1989 roku upamiętniano ogłoszenie napisanego w Moskwie dokumentu, który precyzował plany Józefa Stalina dla przyszłej Polski i de facto przesądzał o ich przeprowadzeniu.

Czytaj również artykuł: W Warszawie dym! Z udziałem raciborzan?
Jednakże nie tylko komuniści byli przeciwnikami obchodzonego 11 listopada święta. Niegdysiejsi współpracownicy Piłsudskiego i współtwórcy niepodległej Polski również nie zgadzali co do wiązania święta narodowego z rocznicą 11 listopada. Polska Partia Socjalistyczna optowała za świętowaniem rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w dniu 7 listopada, kiedy powstał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej.
W ostatnich akordach dziejowej burzy zwanej I wojną światową istnieją również inne daty, które mogłyby iść w konkury z 7 i 11 listopada. 14 stycznia 1917 roku rozpoczęła działalność zależna od Niemiec Tymczasowa Rada Stanu, co formalnie oznaczało ponowne zaistnienie Królestwa Polskiego. Samo wydanie aktu gwarantującego jego powstanie nastąpiło wcześniej, 5 listopada 1916 roku. 12 września 1917 roku Rada Regencyjna przejęła obowiązki głowy państwa a 7 października 1918 roku ogłosiła niepodległość Polski.
11 listopada posiada tę dodatkową symbolikę, że oprócz przekazania Józefowi Piłsudskiemu przez Radę Regencyjną władzy wojskowej, rozbrojenia niemieckiego garnizonu stacjonującego wówczas w Warszawie i rozpoczęcia ewakuacji żołnierzy niemieckich z terenów Królestwa Polskiego, Rzesza podpisała tego dnia kapitulację, co kończyło I wojnę światową na zachodzie.
Dziś główne obchody z udziałem najwyższych władz państwowych odbywają się tradycyjnie na placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie, przed Grobem Nieznanego Żołnierza, co samo w sobie posiada również i tę ciekawostkę, że na uroczystym ustanowieniu tego miejsca w 1925 samego Józefa Piłsudskiego nie było, ponieważ dla Marszałka spór o kształt najwyższych władz wojskowych w Polsce w jaki wdał się z nim gen. Władysław Sikorski okazał się ważniejszy od upamiętnienia tysięcy bezimiennych polskich żołnierzy, którzy oddali swe życie w walce o Polskę.

 

- reklama -

Czytaj również artykuł związany z ubiegłorocznymi zajściami w Warszawie: Zamieszki w stolicy okiem raciborzanina.

 
Dzisiejsze waśnie wokół tego, kto ma większe prawo do partycypowania w obchodach święta narodowego, a także wyborze sposobu ich obchodzenia, czy nawet odpowiedniej daty, nie są w naszym kraju żadną nowością. Podobnie jak postępująca brutalizacja życia publicznego. Same w sobie, izolowane, nie zagrożą polskości, gdyż każda ze stron tego konfliktu w ostatecznym rozrachunku stanie po tej samej stronie barykady.

Względną nowością są natomiast lewackie organizacje, którym powszechnie znane osobistości ze świata kultury i polityki użyczają czasem swych nazwisk dla rzekomego uwiarygodnienia ich antypolskich i niepatriotycznych działań, dla których retorycznego uzasadnienia poszukują w naukach swych "wielkich" poprzedników – Włodzimierza Lenina, Lwa Trockiego i Józefa Stalina. Warto o tym pamiętać, gdy po raz kolejny będą próbowali odmówić Polakom prawa zamanifestowania swego przywiązania do polskiej tradycji i historii, gdy po raz kolejny będą próbowali postawić znak równości pomiędzy patriotyzmem i faszyzmem, nacjonalizmem i hitleryzmem. Odebranie słowom ich prawdziwego znaczenia, to pierwszy krok, który czynią w realizacji chorego marzeniu o stworzeniu "Nowego wspaniałego świata". "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi". Warto być świadomym rzeczywistego znaczenia słów i nie dopuścić do tego, aby ktokolwiek odebrał nam ich pierwotną, prawdziwą i piękną wymowę.

W znoju codziennego życia niewiele mamy powodów do radości i dumy z tego że jesteśmy Polakami. Te kilka dni w roku, wśród których znajduje się również 11 listopada, są nielicznymi okazjami do świętowania przywiązania do naszej historii, tradycji i wartości, które łączą nas z naszymi ojcami, dziadkami, pradziadkami. Próby zamachów na obchody Narodowego Święta Niepodległości są niczym innym, niż dążeniem do odebrania nam, Polakom, prawa do radości z bycia Polakami. Jeśli odebrane zostanie nam prawo do cieszenia się z tego, to kto nam zagwarantuje, że ludzie za to odpowiedzialni na tym poprzestaną?

/Wojciech Żołneczko/


Artykuł zaczerpnięto z Gazety-Informator nr 21 (125)
.

Czytaj również inne artykuły z najnowszego numer Gazety-Informatora.

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Nigdy nie pozwolą Polakom Świętować Odzyskania Niepodległości – oni zrobią wszystko, by to Państwo znowu przestało istnieć. Smutne i wredne, że robią to rękoma samych Polaków ! ! ! Polacy, obudżcie się ! ! !

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj