Gminna komisja do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych w Krzanowicach sprawdziła czy w sklepach na terenie gminy sprzedaje się alkohol osobom nieletnim. – Nie wyszło to dobrze – mówi przewodnicząca komisji, L. Rąpała.Gminna komisja do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych w Krzanowicach zarządziła kontrole punktów sprzedaży alkoholu na terenie gminy. Firma zewnętrzna miała sprawdzić czy w sklepach sprzedaje się alkohol osobom nieletnim. – Nie wyszło to ciekawie. Skontrolowaliśmy 9 punktów. W pięciu z nich alkohol osobie nieletniej sprzedano bez problemu. Tylko w 4 punktach osobę kupującą alkohol poproszono o dowód osobisty – mówi Lidia Rąpała, przewodnicząca komisji.
Temat poruszono na sesji rady gminy Krzanowice. – Jakie konsekwencje poniosą właściciele sklepów, w których sprzedano alkohol? – pytał radny Tadeusz Kulesza. – Żadnych – odpowiedziała Lidia Rąpała. Osoba, która podawała się za osobę nieletnią tak naprawdę miała ukończone 18 lat, więc nie ma mowy o tym, by właścicielowi sklepu np. zabrać koncesję. Kontrolerzy w przypadku, kiedy udało im się kupić alkohol, robili szkolenie z tego zakresu sprzedawcom i właścicielom sklepów.
Przewodnicząca komisji uważa, że łatwy dostęp do alkoholu jest główną przyczyną tego, że młodzież sięga po niego w coraz młodszym wieku. – 70 % uczniów drugiej klasy naszego gminazjum jest już po inicjacji alkoholowej – mówiła przewodnicząca Rąpała. Wiadomo o tym z ankiety, jaką przeprowadzono właśnie w klasach drugich. Większość młodzieży przyznała, że wzorce picia alkoholu wyniosła z rodzinnego domu.
/p/
Co za bzdura! Idąc tym tropem proponuję, by osoby napadające na sklepy z atrapami pistoletów, rownież nie ponosiły odpowiedzialności. Bo to przecież zabawka, a nie prawdziwy pistolet.