Dziś wchodzi w życie plan likwidacji kolei na Śląsku. Urząd Marszałkowski wspólnie z Kolejami Śląskimi spełniły swoją groźbę
Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska nie pozostaje bierne i próbuje walczyć o zmianę tej decyzji, szkodliwej dla mieszkańców i samej spółki. – Chcemy zaapelować do mieszkańców by wywarli społeczny nacisk na władze samorządowe.
SRKGŚ proponuje kilka sposobów na częściowe uratowanie sytuacji rozkładowej.
Najważniejsze postulaty:
1) przywrócenie taktu 30 min. zamiast 60 min. na linii średnicowej i SKR w najbliższym możliwym terminie, a najpóźniej od 2 IX 2013 r.;
2) „załatanie” największych dziur w rozkładzie jazdy, tak aby minimalna częstotliwość na liniach Katowice-Rybnik i Katowice-Bielsko Biała wynosiła: w dni robocze w szczycie minimum 1 godzinę, poza szczytem i w weekendy minimum 2 godziny;
3) zoptymalizowanie oferty KŚ poprzez:
a) różnicowanie ograniczeń pracy eksploatacyjnej w zależności od dnia roboczego, dnia wolnego od pracy i okresu wakacyjnego,
b) likwidację pociągów na nieefektywnych końcówkach linii (np. na odcinku Katowice – Sosnowiec na linii SKR);
4) zmniejszanie kosztów poprzez wybór przewoźnika w trybie nieograniczonego przetargu, na wzór Województwa Kujawsko-Pomorskiego, nawet jeśli miałoby to w przyszłości wiązać się z likwidacją skrajnie nieefektywnej spółki Koleje Śląskie;
5) budowy taryfy na zasadzie marketingowego kształtowania ceny – w zależności od cen stosowanych przez konkurencję na danej trasie oraz możliwego do uzyskania popytu na usługę, a nie na archaicznej taryfie kilometrowej, która zapewnia mniejsze wpływy dla wielu tras oraz utrudnia integrację taryfową z komunikacją miejską;
6) większego zaangażowania celem pozyskiwania nowych pasażerów, co pozwoli na wzrost pracy przewozowej przy takiej samej kwocie dotacji.
Stowarzyszenie apeluje także do wszystkich pasażerów i mieszkańców regionu do indywidualnego wysyłania listów, apeli i petycji do Zarządu Województwa.
Adresy korespondencyjne dostępne tutaj
/M/
Czy oni sobie żarty stroją? Co to ma kurde znaczyć? Chcą się pozbyć sląska z kraju czy o co im chodzi?!!
gosPOdarność. Nic dodać, nic ująć.
Tak się kończą sny o potędze. A poważnie, to powinny tu jakieś osoby odpowiedzieć za to przed sądem. Przez ograniczenie kursów pociągów sporo osób będzie mogło stracić pracę, bo nie będą w stanie się do niej przemieścić. Może ktoś zrobił to celowo, a za jakiś czas rozpiszą przetarg na jakąś firmę. Oby Przewozy Regionalne wróciły, bo ci co dojeżdżają do pracy umrą.
Może najwyższy czas ,by Pan Prezydent Polski Bronisław Komorowski zainteresował się sprawą znikania naszych połączeń kolejowych,niszczenia naszego regionu i doprowadzania do utraty pracy,nędzy i ubóstwa ludzi tu mieszkających.
Panie Prezydencie Komorowski,prosimy by zainteresował się Pan działaniem Wojewody Śląska i innych odpowiedzialnych za zaistniały stan w naszym regionie – również raciborszczyzny.
Jest nas masa,jeżdżących koleją ,a nie posiadających samochodów.Bieda nie pozwala wielu z nas na taki luksus. Likwidacja połączeń kolejowych przyczyni się do utraty pracy,a nawet dojazdów do szkół.
I co teraz mają zrobić ludzie, którzy jeździli do pracy lub szkoły koleją? Mają ich rodzice albo sąsiedzi wozić dwa razy dziennie po 20 km w tę i spowrotem? Przecież to jest absurdalna decyzja.
A gdzie jest POseł Sedlaczek?