XXI Memoriał: bombowe Lady Pank i bombowe fajerwerki [WIDEO]

Świetny koncert! Chyba nikt z redakcji tam nie był. Sprawiał wrażenie mocno nawalonego, tracił mu sie głos, Po 4 piosenkach nie wytrzymałem, Brak szacunku dla fanów.
Pozdrawiam

Podzielam opienię Krisa. Panasewicz byl tak ….pijany lub naćpany, że ledwo stał na nogach od początku koncertu. Zastanawiałam się , czy wytrzyma do końca i co myślą jego koledzy z zespołu, bo oni ratowali to widowisko. Wokalista niejednokrotnie fałszował i zataczał się. Publicznośc za to była genialna to trzeba przyznać. Tak samo jak Kris uważam, ze to brak szacunku dla publiczności wychodzenie do niej w takim stanie.

ale to nie so chopaki w garniturach tylko rockmeni z krwi i kosci – wyszedl i spiewal, dal rade, jakby nie byl pijany, to bylbym zawiedziony! zajebisty koncert!

Czy aktualnie miasto stać na takie igrzyska i fajerwerki? Czy straciliśmy poczucie rzeczywistości? To są ogromne honoraria i koszty estrady oraz obsługi.Ludzie powinni płacić za wstęp chociaż symboliczne 5,- zł. Było, minęło i ile to kosztowało. Dlaczego organizatorzy ukrywają
przed mieszkańcami rozliczenie tych imprez? To rozrzutna gospodarka także budżetem miasta. To z podatków wszystkich raciborzan a było na imprezie może 20% i to jeszcze wielu spoza Raciborza. Skandal. Ludzie nie mają co włożyć do garnka. Brakuje na remonty mieszkań MZB.Prezydent odmówił radnej 2,000 zł. na poczęstunek wolontariuszy z okazji ich święta , bo nie ma pieniędzy.Zacznijcie myśleć tak jak większość społeczedństwa na przeciętnych zarobkach albo bezrobotni.

Oczekiwać, że Panasewicz przyjedzie na koncert i będzie w 100 proc. trzeźwy, to tak jakby pojechać na Rubika i liczyć, że nie będą klaskać!!!

Panasewicz nie był pijany, tylko zmeczony! Ludzie, opanujcie się. To jest gwiazda dużego formatu – jest stale w ruchu, w trasie. Nie oczerniajcie go, bo to świetny artysta, a miastu wielkie dzięki za wspaniałą imprezę!

To że Panasewicz był pod wpływem alkoholu,nie ulega żadnej wątpliwości!!!Albo pod wpływem narkotyków.Nienaturalne pozy,skrzywianie nóg jak u paralityka,mylenie tekstu,fałszowanie i potykanie się na scenie-co oznacza?????Wyszedłem po paru piosenkach zniesmaczony i rozczarowany.Wstyd,że „takiego”wątpliwej jakości artystę zapraszamy do Raciborza.Trzy lata temu na placu Długosza ten zespół spóżnił sie na występ 1,5 godziny.

„The Rolling Stones” w starych dobrych czasach:) spóźniali się na koncerty co najmniej 3-4 godziny i nikt nie miał o to pretensji. Taka konwencja. A co do picia.. Keith Richards, lider Stonesów, popijał … na koncertach:) To jest właśnie rock & roll. Lady Pank to tacy polscy Stonesi (oczywiście zachowując wszelkie proporcje:)), więc jeśli ktoś jest fanem muzyki rockowej, musi godzić się z tym, że jego ulubieńcy raczej nie będą wzorami abstynencji:)

polecam ci koncert Majki J.pewnie ci się spodoba…

Malkontentów warto odesłać na forum fanów Lady Pank. Wypowiadają się tam w większości ludzie, którzy znają twórczość kapeli na wylot, którzy wychwytują wszystkie niuanse w grze muzyków, którzy jeżdżą na wszystkie koncerty. Większość z nich jednoznacznie stwierdza, że był to jeden z najlepszych koncertów LP w ostatnim czasie. Grali kilka rzadko granych na koncertach kawałków, wprowadzili kilka ciekawostek w brzmieniu, a przede wszystkim lider Lady Pank, Jan Borysewicz, był w znakomitej formie (w dodatku trzeźwy jak skowronek, co w Jego przypadku jest dosyć rzadkie:)) i grał solówki jak za dawnych lat. W ogóle trzeba się cieszyć, że kapela wystapiła w Raciborzu w pełnym składzie z Borysewiczem, jednym z najlepszych gitarzystów w Polsce. A nie było to pewne, dlatego że Janek Bo dosyć często ostatnio (z powodów głównie zdrowotnych) nie gra na koncertach i jest zastępowany przez Michała Sitarskiego. Sitarski to przedni grajek, ale Lady Pank bez Borysewicza to jak las bez drzew:) Dlatego apeluję o decenienie tego faktu, iż Lady Pank zagrał u nas w pełnym składzie, dobry koncert. Taka okazja może się już nie powtórzyć!

Malkontentów warto odesłać na forum fanów Lady Pank. Wypowiadają się tam w większości ludzie, którzy znają twórczość kapeli na wylot, którzy wychwytują wszystkie niuanse w grze muzyków, którzy jeżdżą na wszystkie koncerty. Większość z nich jednoznacznie stwierdza, że był to jeden z najlepszych koncertów LP w ostatnim czasie. Grali kilka rzadko granych na koncertach kawałków, wprowadzili kilka ciekawostek w brzmieniu, a przede wszystkim lider Lady Pank, Jan Borysewicz, był w znakomitej formie (w dodatku trzeźwy jak skowronek, co w Jego przypadku jest dosyć rzadkie:)) i grał solówki jak za dawnych lat. W ogóle trzeba się cieszyć, że kapela wystapiła w Raciborzu w pełnym składzie z Borysewiczem, jednym z najlepszych gitarzystów w Polsce. A nie było to pewne, dlatego że Janek Bo dosyć często ostatnio (z powodów głównie zdrowotnych) nie gra na koncertach i jest zastępowany przez Michała Sitarskiego. Sitarski to przedni grajek, ale Lady Pank bez Borysewicza to jak las bez drzew:) Dlatego apeluję o decenienie tego faktu, iż Lady Pank zagrał u nas w pełnym składzie, dobry koncert. Taka okazja może się już nie powtórzyć!

Przepraszam za powtórzenie wpisu. Nie wiem dlaczego tak się stało.

Czy Was naprawdę nie interesują koszty tych imprez. Ty zarabiasz ciężką pracą ok. 1,5 tyś zł. miesięcznie a oni biorę za 1,5 godz. krzyku i hałasu na całe miasto kilkadziesiąt tysięcy. Miasto też się do tego dołożyło. Żądajcie od organizatorów rozliczenia naszych pieniędzy z podfatków. To jest największy problem w dzisiejszej sytuaci finansowej kraju i miasta.Co nam z tego zostalo? Teraz jeszcze wielu wybrzydza.

Powiem krótko, koncert był beznadziejny, artysta pijany albo pod wpływem narkotyków mylił tekst,to publicznośc śpiewała, nagłośnienie też beznadziejne. Gdyby artysta zaśpiewał tak jak nalezy było by super, ale niestety tak nie było. Coraz gorsze imprezy są organizowane w Raciborzu.

Twój apel do uczestników tych dwudniowych koncertów jak widać nie jest zauważany.Swiadomość społeczno – gospodarcza obywateli jest na bartdzo niskim poziomie. No cóż dostali koncert za darmo a reszta ich nie obchodzi. Co ma z tego miasto na przyszłość? Znowu na coś bardzo ważnego zabraknie pieniędzy.

Rzeczywiście każdy z tych artystów bardzo szybko się dorobił luksusowego samochodu, willi a ty go jeszcze popierasz. Oni stawiają wygórowane warunki koncertu i jeszcze robią nam łaskę , że przyjadą do Raciborza.
A nasi organizatorzy dają się złapać w sidła wybrednych menedzęrów i biorą po ich warunkach. To jest biznes schow. Zobacz na rankingi najlepiej zarabiających artystów w Polsce.Bez ich koncertów się obejdziemy. Ale nie zaspakajanie potrzeb biologicznych ogromnej liczby Polaków kończy się tragicznie. Jeden ze znanych artystów estradowych powiedział mi: ” Organizatorzy w gminach i dużych miastach sami proponują wygórowane oferty aby tylko nas pozyskać na swoje imprezy. Co na to p[owiedzą ludzie – to się u tej władzy”demokratycznej” wcale nie liczy”.

Trzeba napisać do Izby skarbowej w Katowicach oraz do Rzecznika Praw Obywatelskich ze skargą o brak publicznego rozliczeniatak rozdmuchanej imprezy. Trzeba z tyn już skończyć.To jest marnotrawienie społecznych pieniędzy.

Cóż, nie wiedziałem, że jest to dyskusja o strukturze wydatków z budżetu samorzadowego. Myślałem, że odbywa się tu komentowanie jakości artystycznej występu Lady Pank w Raciborzu. A przy okazji: ciekawe, że argument o „szastaniu publicznym groszem” wyskakuje właśnie przy okazji koncertu (dobrego) Lady Pank, natomiast nie przypominam sobie, aby inne przedsięwzięcia współfinansowane przez miasto takie skojarzenia rodziły.

@Monia Przypominam, że nie występował jeden artysta (czyli Janusz Panasewicz, zwany Panasem), lecz zespół, złozony z kilku artystów, wśród których jest jeden z najlepszych gitarzystów i kompozytorów rockowych w Polsce – Jan Borysewicz. Ponadto podejrzewam, że nie bardzo rozumie Pani istotę koncertów rockowych.

@obudźcie się Tak masz rację, zarabiam ciężką pracą niewiele (może ciut więcej niż 1,5 tys., ale rzeczywiście niewiele więcej). Ale z tego powodu mam zniewidzić Borysewicza, Panasa i kogo tam jeszcze? Nie oni są winni tego, że zarabiam tyle. Ja im nie zazdroszczę. Gdybym miał np. talent Janka Borysewicza i tak grał na gitarze jak on, to też miałbym wille i najlepsze fury (w dodatku nie przepijałbym mnóstwa forsy w przeciwieństwie do niego:)). Mam mu zazdrościć? To byłaby zazdrość szewca o karierę kanonika.

Borysewicz … przestal pic !

Słusznie prawisz! 😉

To trochę smieszne, że miasto tak dba o wychowanie dzici i mlodziezy w trzezwości, a na memoriał – największą imprezę w mieście – zaprasza pijanego artystę i pozwala dzieciom na to patzrec. jako matka czuję się zniesmaczona. WYpuszczając dziecko na impreze organizowana przez miasto myslalam, ze moge czuc sie pewna, ze to impreza na poziomie. Widać, myliłam się.

jesli dziecko nie ma stycznosci z pijanymi ludzmi, to nie zorientowaloby sie ze panasewicz byl pijany…. pomyslaloby ze jest po prostu dziwny i tak tez mozna byloby to mu wytlumaczyc…

Co Wy ludzie opowiadacie za pierdoły. Mi i mojej rodzinie Memoriał był super można było oglądać koszykówkę uliczną, uczestniczyć w rodzinnym rajdzie rowerowym dzieci mogły bawić się na swoim programie, na karuzeli a my dorośli posłuchć świetny koncert Odziału Zamkniętego i Lady Pank.A co do pieniędzy to na tele bimie można było można zobaczyć jakie firmy sponsorowały Memoriał. Trzeba pochwalić Borowika, że jescze ma ochotę coś zorganizować i latać po sponsorach. Uczestniczyłem w rodzinnym rajdzie rowerowym i nagrody, które załatwił Borowik były nie tylko atrakcyjne ale i drogie dlatego mam dla niego nie ogromny szacunek.Niech Pan się nie przejmuje tym i robi swoje.

Beznadziejny koncert !!! , nie wstyd wam pisać „bombowe” L.P ??? bombowe było kiedyś dawno temu ;/

Gdyby Borowik ,nie postarał się byłoby gderanie że nic się w racku nie dzieje ,że wiocha ,niema co robić itd.zawsze jest gadanie i chwała Tym którzy pomimo to starają się coś dla Tego „miasteczka”zorganizować.

Dajcie ludziom chleba a nie igrzyska. Bieda się wciska do wielu domów. Ale tego sporo młodych nie rozumie.Miasto też partycypowało w kosztach tych i innych imprez. Powtarzam – za przyjemność trzeba płacić. Więc niech fani sławnych zespołów płacą choćby symboliczny wstęp.
Ktoś tu słusznie zauważył – to jest szastanie społecznymi złotówkami
z budżetu miasta również. Dlaczego nie możemy się więc dowiedzieć – jakie były koszty a jakie wpływy. Gdzie jest Urząd Skarbowy?

Powiem tak jestem strażakiem OSP jestem z jednostki OSP corocznie obstawiam z kolegami Memoriał i powiem tak jeżeli Borowik przestanie istnieć to tej imprezy nie będzie. Jak z nim rozmawiam to lata od stycznia po sponsorach aby pozyskać środki finansowe na organizację. Dlatego go szanuję i podziwiam że sam potrafi zorganizować logistycznie taką imprezę.Jak czytam te komentarze to „myślący” powinien wiedzieć że środki na organizację pochodziły od sponsorów, a sponsor nie da pieniędzy dla biednych bo jego interesuje impreza czyli logo, w TVP Katowice i innych nośnikach Memoriału.Myślący niech zorganizuje zbiory dla biednych i zorganizuje rozmowy ze sponsorami i pozyska środki dla biednych i zobaczymy ile uzyska.

@Anna Proszę wybaczyć, Pani Anno, ale dzieci o godzinie 20.30 (wtedy zaczynał się koncert Lady Pank) już powinne być w domu i przygotowywać się do snu. Rockowy koncert to impreza dla młodzieży i osób starszych. Każdy dobrze wie, że prowadzenie małych dzieci na rockowy koncert nie jest najlepszym pomysłem.

Ale jednocześnie dodam, że „kiedy byłem małym chłopcem, hej”:) (a było to dawno temu) też chodziłem na rockowe koncerty i może niektórzy wykonawcy byli podpici, ale tego się nie dostrzegało – artysta rockowy jest dziwaczny:) i tyle. Taki jego urok:)

Dlaczego nie interesują Pana koszty imprezy i honoraria artystów. Przymyka Pan na to oczy? Niech się dzieje co chce?A bankiet?
To logo TV Katowice wcale nie pomoże sponsorom w pozyskaniu nowych klientów czy zleceniodawców. Nie tędy droga. To są pieniądze wyrzucone w błoto.Uważam, że gmina nie powinna z budżetu wnosić tam swój udział, bez zgody większości społeczeństwa. A takiej zgody, na te cele nie uzyskała by.

skąd pewność, że nie uzyskałaby? jakieś badania naukowe na ten temat? sondaż z prawdziwego zdarzenia? czy oparcie się na komentarzach jakichś 50 internautów, którzy zaśmiecają wszystkie fora internetowe w Raciborzu?

Moje dzieci to młodzież w wieku gimnazjalnym. Nie trzymam ich pod kloszem, ufam, że mądrze korzystają z rozrywek proponowanych w ramach programu „kulturalnego” miasta. Dostały deadline powrotu do domu przed 23:00. Uważam, że to rozsądne. Niestety, nie miałam pojęcia, że miasto zaprezentuje im pijanych artystów.

mysle ze miasto nie stawialo warunkow zeby panasewicz byl pijany – jeden artysta, trzymajmy sie faktow (jesli byl pijany) a nie „artystow”