22 kwietnia pod Centrum Kongresowym, gdzie odbywał Europejski Kongres Gospodarczy, pielęgniarki i położne z raciborskiego szpitala wzięły udział w milczącym proteście "kto zrozumie ciszę".
Pod katowickim spodkiem manifestowały pielęgniarki i położne całego regionu śląskiego w liczbie ok. 1000 osób . Protest miał na celu po raz kolejny zwrócić uwagę na wciąż pogarszające się warunki pracy i płacy i konkretne fakty z którymi nie ma co dyskutować. Średnia wieku polskiej pielęgniarki i położnej to wiek: 48 – 49 lat. W systemie, w przeliczeniu na 1000 mieszkańców znajduje się najniższa liczba pielęgniarek i położnych w całej Europie. W związku z czym obsada pracujących w tych zawodach osób na oddziałach jest najniższa.
W zawodzie pracuje bardzo duża liczba osób w okresie około emerytalnym. Za chwilę okaże się, że w systemie ochrony zdrowia po prostu braknie osób do wykonywania zawodów: pielęgniarki i położnej.
Ponadto systematycznie wzrasta poziom pracy czysto biurowej/administracyjnej co powoduje, że dla pacjenta nie ma wystarczającego czasu. Niestety, dla systemu ochrony zdrowia w naszym kraju, którego autorem jest NFZ nie liczy się "fizyczny pacjent”, tylko ten "elektroniczny", z którym wiąże się nadmiernie rozbudowana papierkowa praca pochłaniająca znaczącą cześć czasu pracy.
Manifestacja miała zwrócić uwagę decydentów biorących udział w Kongresie na problemy tego środowiska zawodowego, z usługami którego prędzej czy później zetknie się każdy z nas jako pacjent.
Na 12 maja Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zapowiada dwugodzinny strajk ostrzegawczy w całym kraju.
Działania raciborskich pielęgniarek i położnych wpisują się w harmonogram działań Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Małgorzata Lenart
przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Szpitala Rejonowego w Raciborzu
publ. /ps/