Dziś (14.10), obchodzimy XVIII Dzień Papieski. Tym razem tematem przewodnim święta jest temat „Promieniowanie ojcostwa”. Z tej okazji Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 379. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski wydali specjalny list skierowany do wiernych Kościoła Katolickiego.
Podpisani w liście duchowni zwracają szczególną uwagę na dobro jakie płynie z bycia ojcem. Podkreślają, że ojcostwo opiera się na miłości szacunku i wzajemnym zrozumieniu. Relacja ojcowska oparta na tych fundamentach daje, wg biskupów, pewność, że dziecko zawsze będzie wysłuchane przez ojca. W liście, kardynałowie, podkreślają również, że ojciec odgrywa szczególnie istotną rolę w rozwoju osobowości dziecka. Pozwala odkryć mu jego tożsamość płciową, poczucie własnej wartości, a poprzez stawianie wymagań i wyznaczane obowiązki daje mu możliwość usamodzielnienia się w życiu. – Fundamentalny jest również udział ojca w procesie rozwoju wiary dziecka. Kształtuje bowiem ono obraz Boga poprzez przykład zachowań swojego ojca. Nawiązał do tego Ojciec Święty w swoim dziele pt. Dar i Tajemnica: „Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mojego Ojca na kolanach, tak jak na kolanach widywałem go zawsze w kościele parafialnym” – piszą w liście duchowni.
W liście poruszona została również kwestia ojcostwa, jako postawy kształtującej patriotyzm młodego człowieczek. Biskupi przytaczają w tym miejscu fragment dzieła Jana Pawła II pt. Pamięć i Tożsamość „- Ojczyzna to poniekąd to samo, co ojcowizna, czyli zasób dóbr, które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach”. Kościelni notable twierdzą w liście, że zdrowe postawy patriotyczne mogą być kształtowane przede wszystkim, przez silną rodzinę, której fundamenty oparte są na miłości mężczyzny i kobiety, którzy odkrywają powołanie do macierzyństwa i ojcostwa, otwierając się na dar potomstwa.
Duchowni zwracają także uwagę, że ojcostwo przeżywa obecnie kryzys tożsamości. Wg nich, związany on jest poniekąd z kryzysem męskości. Przejawia się on niedojrzałością duchową i emocjonalną, niezaradnością oraz brakiem pewności siebie. To wszystko nie pozostaje bez wpływu na dziecko. Sytuacja jest znacznie gorsza, kiedy u dorosłych występuje lęk przed zawieraniem trwałych związków. Należy się również z godzić z autorami listu, że brak ojca w rodzinie, spowodowany np. wyjazdami zarobkowymi za granicę powoduje zachwianie równowagi psychiczne i moralnej nie tylko dziecka, ale całej rodziny.
/EnDe/