Raciborscy policjanci w piątek (22.03) zatrzymali 24-latka, który w swoim miejscu zamieszkania posiadał ponad 120 działek dilerskich marihuany.
W jego mieszkaniu przy ulicy gen. Jarosława Dąbrowskiego mundurowi ujawnili również nielegalną uprawę konopi. Stróże prawa zabezpieczyli 22 rośliny. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a w niedzielę został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu 10 lat więzienia.
Kryminalni uzyskali informację, że w jednym z mieszkań przy ulicy gen. Jarosława Dąbrowskiego w Raciborzu mogą znajdować się narkotyki. Mundurowi natychmiast przystąpili do działania. Ustalili, kto zamieszkuje pod wskazany adresem, a następnie weszli do mieszkania. Wewnątrz ujawnili marihuanę, z której można przygotować ponad 120 działek dilerskich. Ponadto policjanci zabezpieczyli nielegalną uprawę 22 sadzonek marihuany. Do sprawy zatrzymano 24-latka, który trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna w niedzielne przedpołudnie usłyszał już zarzuty, a prokurator na wniosek raciborskich śledczych zastosował w stosunku do niego dozór policyjny. Grozi mu nawet do 10 lat pobytu w więzieniu.
publ.: EmZet
#KPP Racibórz
To jakaś kpina w pomorskim rozbito grupę przestępczą podejrzenia chandel przemyt naklanianie do prostytucji kradzieże pobicia wymuszenia przestępcy otrzymali największy wyrok 8 lat pozbawienia wolności jak się to ma do tego leszcz z paroma wlasnowychodowanymi roślinka i 120 porcjami trawki znając realia ok 50 gram suszu.
Oleksy nie pie..ol – kaźdy diler powinien wisieć, bo sprzedaje i uzależnia inne istoty ludzkie i robi to świadomie dla swojego zysku. Taka jest moja opinia.Widziałem jak to się działo w Stanach na spokojnych przedmieściach Denver. Spokojne osiedle po kilku latach zamieniło się w koszmar, bo dilerka kwitła. Ścinać łby chu..m, bo więzienie za drogie na te chwasty.