Pandemia najbardziej dotknęła USA, Brazylię i Indie.
Koronawirusem SARS-CoV-2 zakaziło się w sumie już ponad 25 milionów osób na świecie. Na COVID-19 zmarło ok. 848 tysięcy osób. Liderem jest USA z więcej niż 6 milionami przypadków i ponad 183 tys. zgonów.
W Stanach Zjednoczonych potwierdzono naukowo pierwszy przypadek ponownego zakażenia koronawirusem. U 25-letniego pacjenta po raz pierwszy zdiagnozowano infekcję w kwietniu. Po jakimś czasie jego stan poprawił się i dwa testy dały negatywny wynik na obecność SARS-CoV-2. Pod koniec maja u mężczyzny powróciły symptomy. Został hospitalizowany i wymagał stałego wspomagania tlenem. Ponownie przetestowano go pod kątem koronawirusa i testy wskazały na zakażenie. Na całym świecie odnotowano wcześniej trzy przypadki takich osób – w Hongkongu, Holandii i Belgii. W przeciwieństwie do nich mieszkaniec USA przeszedł chorobę ciężej niż za pierwszym razem.
Koordynatora Białego Domu w sprawie koronawirusa, dr Deborah Birx, wezwała Amerykanów, by przestrzegali obostrzeń, a nie czekali na „wybawienie” ze strony szczepionki. – Ludzie nie powinni czekać, aż szczepionka zrobi za nich. Jeśli dzisiaj będziemy zachowywać się właściwie, to epidemia zakończy się ze znacznie mniejszą liczbą przypadków, niż zakładają to statystyki. Trzeba zdawać sobie sprawę, że poprzez noszenie masek i dystans społeczny zyskujemy wolność. Wiem, że nie zawsze możemy być doskonali i tak się zachowywać. Ale musicie się upewnić, że chronicie siebie i innych wokół, nosząc maseczkę nawet wtedy, gdy jesteście wśród bliskich czy znajomych – zaapelowała dr Deborah Birx.
Do krajów najbardziej dotkniętych pandemią należy także Brazylia, gdzie odnotowano w sumie 121 tys. zgonów na COVID-19 przy ponad 3,9 mln potwierdzonych przypadkach. Jak twierdzą eksperci, rzeczywista liczba infekcji jest znacznie wyższa – może ona wynosić nawet ok. 10 mln. Szczególnie trudna sytuacja panuje wśród rdzennej ludności Amazonii. Mieszkańcy puszczy mają o wiele niższą odporność na wirusy, a dodatkowo dostęp do usług medycznych i opieki lekarskiej jest tam znacznie utrudniony, a często niemożliwy. Pandemia w Brazylii prawdopodobnie jednak słabnie – badania przeprowadzone przez londyński Imperial College wykazały, że pod koniec sierpnia po raz pierwszy od kwietnia tzw. wskaźnik transmisji wirusa spadł w Brazylii poniżej 1 – każda zainfekowana osoba zaraża mniej niż jedną osobę.
Włochy były pierwszym państwem w Europie, które zostało dotknięte przez pandemię. 29 sierpnia odnotowano tam 1462 nowe zakażenia koronawirusem, co jest najwyższą liczbą od maja. W ostatnich dniach notuje się tam wzrost przypadków. Według najnowszych prognoz w Polsce już we wrześniu liczba dobowych zakażeń także będzie wahała się w okolicach tysiąca. – Sytuację Polski można porównać do włoskiej, ale trudno tu o jednoznaczne prognozy. Liczba zakażeń w kraju przez ostatnie dni była niższa, ale powodem było mniej wykonanych testów. Teraz ponownie wzrosła – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski. Jak tłumaczy, większość prób powrotu do normalności, poluzowania restrykcji, planów powrotu uczniów do szkół sprawia, że pojawia się wzrost zakażeń. – Chodzi tu m.in. o Francję, Polskę, Włochy czy Niemcy. Wyjątkiem są odizolowane społeczności, chociażby Nowa Zelandia, która ma bardzo rygorystyczne przepisy, jeżeli chodzi o wjazd do kraju – mówi wirusolog.
Koronawirus nie odpuszcza także we Francji. Premier Jean Castex ogłosił powrót pandemii na terenie kraju. Ostatnie wskaźniki zakażeń pokazują, że ich liczba jest zbliżona do sytuacji z przełomu marca i kwietnia. Zaostrzono przepisy dotyczące noszenia maseczek. Władze planują wykonywać milion testów na koronawirusa dziennie. Premier uspokajał też, że zrobi wszystko, aby nie doprowadzić do zamrożenia gospodarki i ogólnokrajowej kwarantanny.
Z kolei dziennik „El Pais” ocenia, że w Hiszpanii trwa już druga fala epidemii koronawirusa. 28 sierpnia liczba zakażonych koronawirusem osób zwiększyła się tam o prawie 10 tys. Prawie 38% infekcji ma związek z rozrywką nocną, spotkaniami rodzinnymi i towarzyskimi. Duża liczba infekcji występuje także wśród pracowników sezonowych. Jak ogłosił główny epidemiolog Hiszpanii Fernando Simon 31 sierpnia, duża liczba potwierdzanych zakażeń jest efektem nie tylko nasilającej się epidemii, ale również masowych testów, przeprowadzanych we wszystkich regionach kraju. – Wykrywamy coraz więcej ognisk zakażenia. To dobrze, że udaje nam się odkryć dużą liczbę infekcji, gdyż w ten sposób mamy rzeczywisty obraz sytuacji epidemicznej – oznajmił F. Simon.
W Polsce jest 550 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, najwięcej w woj. małopolskim – 136, mazowieckim – 89 i śląskim – 53. W powiecie raciborskim natomiast odnotowano jedną nową infekcję – w Raciborzu, a także cztery ozdrowienia. Zmarł 83-letni mieszkaniec gminy Krzyżanowice.
/kp/