Pojawiły się tor pumptrack i miasteczko ruchu drogowego. Można było też zobaczyć nietypowe rowery i oznakować swój pojazd.
W sobotę odbyła się trzecia edycja festiwalu Racibórz Kocha Rower. Celem tej imprezy było ukazanie, jak ważnym środkiem transportu jest dla raciborzan rower. Podczas festiwalu promowano także aktywny tryb życia i zwracano uwagę na bezpieczne korzystanie z dróg.
– Miasteczko ruchu drogowego, które zorganizowała Straż Miejska, cieszyło się zainteresowaniem najmłodszych uczestników, którzy chętnie poznawali zasady panujące w ruchu ulicznym. Pumptrack tradycyjnie cieszył się niesłabnącym zainteresowaniem przez cały czas trwania wydarzenia, a swoich sił próbowali na nim zarówno młodsi, jak i starsi mieszkańcy Raciborza. Po zmaganiach z krzywizną pumptracka na spragnionych czekało stoisko Wodociągi Raciborskie, przy którym serwowano orzeźwiającą Raciborzankę – relacjonuje raciborski magistrat. Chętni mogli także oznakować swój rower, spróbować swoich sił w jeździe na dziwnych i nietypowych rowerach czy poczuć ducha rywalizacji, biorąc udział w zawodach na pumptracku.
fot. UM Racibórz, Bogusław Siwak, Katarzyna Przypadło, OSiR Racibórz
oprac. /kp/