Z pozyskanych w czasie pandemii środków zakupiono nowy sprzęt, a oddział patologii ciąży przeszedł remont.
1 października oddział ginekologiczno-położniczy Szpitala Rejonowego w Raciborzu po ponad pół roku pracy w ramach szpitala jednoimiennego – covidowego – wrócił do normalnego funkcjonowania. O jego działaniu i nowościach na oddziale mówił dziś, 13 sierpnia, jego kierownik – dr Tomasz Chmura.
W czasie pandemii dyrekcja szpitala pozyskała środki finansowe, które pozwoliły na zakup nowego sprzętu. – Dysponujemy bardzo nowoczesnym ultrasonografem, który ma możliwości diagnostyczne, które wykorzystujemy na ginekologii, patologii ciąży i położnictwie. Co do porodówki, to przeprowadziliśmy remont, wszystkie sale są odmalowane, mamy całkowicie wyremontowany oddział patologii ciąży. Są wszystkie te udogodnienia, które były wcześniej – wanna do porodów, gaz znieczulający, staramy się cały pozyskać znieczulenia zewnątrzoponowe – tutaj związane jest to z brakami kadrowymi na anestezjologii, ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze – wymieniał lekarz.
W tej chwili w raciborskim szpitalu przychodzi na świat mniej dzieci niż przed epidemią, kiedy to odbywało ok. 1000 porodów rocznie. – Pomału się to rozkręca, to wymaga czasu. Jest kilkadziesiąt porodów miesięcznie z tendencją wzrostową, pomału do przodu – mówił dr Tomasz Chmura. Jak dodał, oddział jest w stanie obsłużyć każdą liczbę porodów, potencjał jest nawet na trzy tysiące. – Wcześniej tu był oddział covidowy, więc pacjentki z wiadomych względów omijały nas szerokim łukiem. W tej chwili działamy normalnie, na zasadach, które zarządził minister i wszystko to wraca do normy, tak że myślę, że będzie coraz lepiej – mówił kierownik oddziału. Problemem był też brak szkoły rodzenia. Ta wystartuje 1 września i powinna być dodatkowym impulsem do wizyt w szpitalu w Raciborzu.
Oddział ginekologiczny funkcjonuje jednak inaczej niż dotychczas. – Pacjentki, które kierują lekarze, dzwonią do nas, do sekretariatu, żeby umówić się na operację, nasze panie sekretarki podają termin zabiegu plus termin, kiedy mają się zgłosić na wymaz PCR w kierunku covida. Wykonujemy go najczęściej 48 godzin przed zabiegiem. Jeżeli wynik jest ujemny, pacjentka dostaje informacje telefonicznie, zgłasza się na zabieg, a potem przebiega wszystko tak, jak do tej pory – tłumaczył dr Tomasz Chmura.
Katarzyna Przypadło
Wszystko było by super gdyby nie jeden pseudo lekarz który obraża pacjentki ! ! Mi przy porodzie kazał przestać krzyczeć i pytał po co zaszłam w ciaze skoro tak mnie boli :/ ! Później pytał co się tak na niego patrze „łysy nie jestem i tak nic nie zobaczysz” …. do personelu również odzywać się wulgarnie i nikt nic z tym nie robi ! Wiele pacjentek opowiada swoje niemile przeżycia z tym panem . Ja dzięki temu panu więcej na potomstwo się nie zdecyduje przez to co zafundował mi przy porodzie i później ….