Z Polski wyjechało kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców – to oznacza odpływ pracowników m.in. z branży budowlanej, logistycznej, produkcyjnej i magazynowej.
Od 24 lutego z Ukrainy do Polski przyjechało 1,893 mln osób. W powiecie raciborskim jest aktualnie 952 uchodźców. – Uchodźcy z Ukrainy nie są żadnym zagrożeniem dla Polaków. Nie wzrośnie bezrobocie, a sytuacja będzie spokojniejsza – ocenił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Jego zdaniem to, ilu jeszcze w Polsce możemy się spodziewać uchodźców wojennych z Ukrainy, zależy od tego, w jakim zakresie zostaną uruchomione korytarze humanitarne i czy Rosja w dalszym ciągu będzie dopuszczała się agresji wobec cywilów. – Nie pytajmy, czy Polska gospodarka to wytrzyma, tylko patrzmy na to z zupełnie innej strony. Uchodźcy z Ukrainy nie są żadnym zagrożeniem dla Polaków. Nie wzrośnie bezrobocie, a na pewno będziemy mogli uspokoić sytuację w gospodarce, chociażby w budownictwie, transporcie, produkcji. Tutaj mamy olbrzymi deficyt rąk do pracy – powiedział minister.
Jeszcze przed wojną w Polsce mieszkało ponad 1,5 mln obywateli Ukrainy, którzy stanowili najliczniejszą grupę cudzoziemców i duże wsparcie rodzimego rynku pracy. Szacuje się, że w ostatnim czasie z Polski wyjechało kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. – Problemy będą mieć branże, w których i tak brakuje rąk do pracy – ocenia Mikołaj Zając.