Można odnieść wrażenie, iż media w Polsce po macoszemu traktują problem szkodliwości palenia dla ludzkiego organizmu. Przecież przybywa chorych z powodu palenia papierosów, a ubywa środków na lecznictwo i ochronę zdrowia.
Jak wynika z kalendarza ekologicznego, w listopadzie jest wiele okazji do zastanowienia się i podjęcia decyzji o pozbyciu się tego nałogu. 3 listopada obchodzono ŚWIATOWY DZIEŃ BEZ PAPIEROSA, 18 listopada jest ŚWIATOWYM DNIEM WALKI Z TYTONIEM, a 25 listopada obchodzić będziemy ŚWIATOWY DZIEŃ RZUCANIA PALENIA.
Każdy palacz, zanim wyciągnie z paczki kolejnego papierosa ma najpierw przed oczyma ostrzegawczy napis o szkodliwości tego co za chwilę uczyni. Jednak nie robi to na nim wrażenia.
Tu można przekonać się, że człowiek, pomimo posiadanego rozumu i własnej woli jest istotą przekorną. A może parafrazując te napisy należy tam umieścić hasła :”Pal, a szybko zachorujesz na…”, „Palenie wydłuża życie…” albo „Chcesz śmierdzieć to zapal…”. Palaczy ciągle przybywa, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Wydaje się, iż nawet ciągła podwyżka cen wyrobów tytoniowych nie robi na nich większego wrażenia. Uczeni porównują siłę nałogu palenia do nałogu narkomanii. Sporo palaczy zanim uzyska dostęp do papierosa czuje wewnętrzny niepokój, jest nerwowa trzęsą im się ręce i.t.p.
Na organizowanych terapiach spotyka się osoby, które wypalają w ciągu doby po trzy paczki i więcej, budzą się regularnie kilka razy w nocy i ponownie zasypiają po wypaleniu kolejnego papierosa. Przychodzą też osoby, które po wielu latach mają już osłabiony zmysł powonienia, smaku, czucia Lekarze na oddziale chirurgicznym mogą powiedzieć ile wykonali w ciągu roku amputacji kończyn dolnych z powodu miażdżycy, której przyczyną przede wszystkim był nałóg palenia. Dotyczy to również raka krtani, przełyku, płuc czy żołądka. Spójrzmy na uzębienie palacza czy żółtą twarz, często pomimo młodego wieku, już pokrytą zmarszczkami, co jest szczególnie widoczne u kobiet. Coraz częściej zdarzają się zachorowania wśród biernych palaczy, szczególnie dzieci przebywających codziennie po kilka godzin w mieszkaniu, gdzie dym nikotynowy jest wszędzie.
Kardiolodzy biją na alarm – „rzucajcie palenie, bo kolejnego zawału może pan już nie przeżyć”. Im dłużej człowiek pali tym trudniej mu pozbyć się tego nałogu. Niewątpliwie dla wielu wydaje się to niewykonalne. Pocieszające jest ,iż coraz więcej osób, szczególnie mężczyzn zdobywa się na odwagę i silną wolę pożegnania na zawsze z tym straszliwym nałogiem. Jednak zdecydowana większość rzuca palenie po kuracji farmakologicznej, zabiegach bioenergetycznych , biorezonansowych lub po hipnozie.
Z przeprowadzonego sondażu w raciborskich aptekach wynika, iż zaledwie po kilka osób w ciągu miesiąca przychodzi po dostępne farmaceutyki. Od kilkunastu lat rzucający palenie wspomagają się zabiegami biorezonansowymi. Trudno jednoznacznie stwierdzić, ile w naszym mieście lub powiecie ubywa czy przybywa osób palących. Takiej statystyki nikt nie prowadzi. Jedynie lekarze twierdzą, iż przybywa chorych z powodu palenia.
Można zauważyć, iż w naszym kraju bardzo mało czasu i środków przeznacza się na profilaktykę antynikotynową . Spotykane sporadycznie w poradniach lekarskich afisze, czy ulotki oraz wygłaszane w szkołach od czasu do czasu prelekcje, czy też rzadko spotykane audycje i materiały w mediach to stanowczo za mało.
/K.N./
Mechanik (ZSM R-rz) też się przłącza ;] Też rzucamy palenie 😀
Gratulacje dla wytrwałych i powodzenia dla tych mniej wytrwałych:)
Podzielmy się na forum internedtowym swoimi doświadczeniami na temat rzucenia palenia.
Ten problem nie należy bagatelizować.
Podane w artykule daty dni… są zamieszczone w kalendarzu ekologicznym na portalu [url=http://www.ekoportal.com.pl]www.ekoportal.com.pl[/url]
Takie dni można obchodzić lokalnie w każdym, innym terminie, nawet co tydzień. Jest to bardzo potrzebne i pożyteczne.
Trzeba jak najwięcej mówić i piosać o szkodliwości i skutkach palenia. Polskę nie stać na leczenie coraz większej ilości ofiar nikotynizmu.
Oczywiście należy mówić o szkodliwości palenia tytoniu, ale należy również powiedzieć, jakie spustoszenie powoduję samochody, zwłaszcza, gdy mieszka się w niewielkiej odległości od drogi.. każdy może mieć swoją ołowicę… o ile bierne palenie jest szkodliwe, ale jak chcę, mogę odejść na kilka metrów od osób palących, o tyle nie posiadam już samochodu, a inni mnie trują… to jest dopiero dyskryminacja!!
Lekarze alarmują – coraz więcej zachorowań na miażdzcę kończyn, chorób układu krążenia, nowotworów krtani i płuc a szczególnie zawałów i wylewów występuje u notorycznych palaczy i to w różnym wieku.
Nie pomagają podwyżki cen papierosów. Za mało profilaktyki w tym zakresie . Zarówno w mediach jak i w szkołach, uczelniach i z ambon w kościołach mało albo wcale nie mówi się o ogromnej szkodliwości palenia. A piąte przykazanie drodzy duszpasterze? Mówimy chętnie o alkoholiźmie a nikotynizm jest pomijany. Dlaczego ?
Czy Polska ma nadmiar pieniędzy na lecznictwo i ochronę zdrowia?
Dzień Walki z tytoniem powinien odbywać się przez 360 dni w roku. Palacze śmierdzicie, szkodzicie sobie i otoczeniu. Opamiętajcie się wreście.