W tym roku podczas raciborskich juwenaliów dopisywała pogoda oraz wszechobecny dobry nastrój i niekończąca się energia.
Przed południem, 15 maja w ramach święta raciborskich żaków odbyły Igrzyska Sportowe Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej przebiegające pod hasłem "Sport ku radości".O godzinie 15 uroczystym przekazaniem kluczy do bram miasta prezydent Raciborza Mirosław Lenk przekazał władzę w mieście studentom, tym samym oficjalnie rozpoczął się pierwszy dzień juwenaliów. Artystyczna część zaczęła się około godziny 16 recitalem sióstr Heberle. Odbyło się również rozstrzygnięcie konkursów na najlepszą wizualizację PWSZ pod patronatem Norberta Miki, fotograficznego oraz na najlepszy projekt przy wykorzystaniu programu CAX. Zdobywcy pierwszych miejsc otrzymali laptopy.
Następnie na scenie pojawił się rybnicki zespół ILO 1 oraz kabaret N.O.C, który studentów swoimi skeczami bawił przez godzinę. O godzinie 18 na scenie zawitał zespół Art of Sin, a o 19 grupa muzyczna, która w zeszłym roku mimo deszczowej pogody zachęciła publiczność do wspólnej zabawy, mowa o zespole Zabili mi Żółwia. W tym roku udało im się to zrobić po raz drugi, ludzie byli zachwyceni. Był to tylko przedsmak tego, co zaprezentował zespół Akurat, który na swoim koncie ma już cztery płyty i setki zagranych koncertów. Ludzie poderwali się z miejsc do tańca i mimo zmęczenia wytrwali do końca koncertu.
Drugiego dnia nastąpiła całkowita zmiana jeśli chodzi o rodzaj muzyki, jaką mogliśmy usłyszeć na stadionie przy PWSZ w Raciborzu. O godzinie 17 wystąpił raciborski skład hip-hopowy Epicentrum i mimo wczesnej godziny zgromadził liczną grupę słuchaczy. Później z lekkim opóźnieniem, tuż po godzinie 19 na scenie pojawiła się sześcio-osobowa grupa Bzzt Sound System, w skład której wchodzi trójka beatboxerów, jedna wokalistka oraz dwóch raperów. Dzień wcześniej grali koncert w Poznaniu, jako support grupy Pokahontaz. Na tą część wieczoru z niecierpliwością czekali wszyscy fani hip-hopu w mieście. Rahim i Fokus, czyli zespół Pokahontaz największe ożywienie wśród widowni wywoływali piosenkami nieistniejącej już, legendarnej grupy Paktofonika. Koncertem kończącym dwudniową imprezę był koncert zespołu Sofa.
/p/