ŚUTW w Raciborzu serdecznie zaprasza wszystkich zainteresowanych do wstąpienia do naszego Stowarzyszenia: Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku. Zebranie n.t. ŚUTW odbędzie się w dniu 31 sierpnia (czwartek) o godz. 18.00 w siedzibie Uniwersytetu.
Zapisy na rok akademicki 2006/2007 przyjmujemy w naszej siedzibie w dniach pn. 10-11, czw. 17-18, w czasie organizowanych spotkań oraz w Aptece Św. Mikołaja w godz. 8.00-20.00. W wyżej wymienionych miejscach można otrzymać materiały informacyjne, statut, deklarację członkowską, regulaminy, wykaz kierunków, sekcji zainteresowań, kół, zespołów, klubów itd.
Uprzejmie zapraszamy Szanownych Państwa, wykładowców, studentów i słuchaczy, dobrodziejów, przedstawicieli urzędów, uczelni, instytucji, towarzystw naukowych, stowarzyszeń, organizacji, związków, partii oraz mediów na uroczystą Inaugurację Roku Akademickiego 2006/2007, która odbędzie się w dn. 1 XI (niedziela) o godz. 16.00 w sali audytoryjnej Domu Kultury „Strzecha”.
Zebranie n.t. ŚUTW odbędzie się w dniu 31 sierpnia (czwartek) o godz. 18.00 w siedzibie Uniwersytetu.
Serdecznie zapraszamy do Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który jest salonem naukowym i towarzyskim Raciborzan.
kontakt: Piotr Klima, e-mail [email protected]
Jezeli umowa tak stanowila, a tak stanowic powinna, to nie ma mowy o zadnym szantazu. Normalna sprawa jest to, ze w przypadku niedopelnienia umowy lekarze musieliby zwrócic koszty poniesione przez szpital. A swoja droga, rzadania anestezjologow byly od poczatku mocno przegiete i nie zgadzala sie z nimi pozostala czesc personelu szpitala w tym lekarze z innych oddzialow.
artykul jest stronniczy napisany pod dyktando krzzyka wina lezy po stronie niekompetentnej zarozumiale dyrekcji
Pani Maju,to raczej Pani post jest stronniczo napisany.Anestazjolodzy odeszli sami z pracy, a nie zostali zwolnieni. Jak odchodzili to nie bardzo ich interesował las szpitala i pacjentów,a w końcu utrzymymywani są z ich składek. Powtarzam jeszcze raz WYPAD. Jeśli się nie podobało,to odeszli i niech ponoszą teraz konsekwencje.
…wnik – zdecydowanie popieram.
Tomash; „żądania anestezjologów” nie rządania
No tak sorry 🙂 shit happens
Powinni przyjąc wszystkich,razem z ich szefem. Panie Kiljan,weż pan zrób porządek ze swoimi sanitariuszami. Są beszczelni i okrutni!!!! Nie odrobili wojska bo im sie nie chciało i zostali w pogotowiu!!!!!Jeden to przechodzi samego siebie!!!!!Wie pan o kogo chodzi,panie Kiljan!!!!!
Pan Kilijan juz od dawna nie jest pracownikiem tego burdelu więc kobieto daj mu spokój!!
To prawda, że delikatnie mówiąc, kompetencje i sposób podejścia do pacjenta wielu osób pracujących w naszym szpitalu, pozostawia wiele do żczenia. Mówiąć bardziej otwartym tekstem, jest naszpikowany indolencją i zwykłym chamstwem. Prym w tym wiedzie Izba Przyjęć,gdzie pacjent na dzień dobry jest uświadamiany, że jest nichcianym intruzem i upierdliwym dodatkiem do karty czipowej,ale to nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla postawy anestazjologów.Sami wybrali,więc się powtórze:WYPAD ze szpitala.
…wnik potwierdzam. WYPAD z BARU!!
Ciesz się babiszonie że pavulonu nie dostałaś…
Na chamstwo i takie traktowanie większość pacjentów sama sobie zasługuje. Jeśli ktoś przychodzi do szpitala z „ostrym bólem dupy” albo „swędzeniem paznokcia” (a tak jest bardzo często) i kategorycznie żąda przyjęcia do szpitala to się nie dziw. Tak długo jak ociemniali i upierdliwi ludzie będą przychodzić z tekstem „bo mi się należy bo ja na was płacę” tak długo będą traktowani stosownie do swojego zachowania. Szpital to nie jest ani hotel ani przychodnia. Z pierdołami chodzi się do
lekarza rodzinnego w odpowiedniej poradni albo telefonicznie ustala się wizytę. W nagłych stanach dzwoni się na pogotowie. A jak ktoś tego nie wie to znaczy że jest głąb… Nieznajomość prawa nie chroni od odpowiedzialności 😉 Co do anestezjologów to oni i tak prędzej lub później wrócą bo niby skąd szpital wytrzasnie takich specjalistów? To nie realne na chwilę obecną stracilismy naprawdę dobrych fachowców a na ich miejsce przyszli… no cóż sami sobie odpowiedzcie… jeden pacjent już nie żyje
generalnie komentarze naszpikowane emocjami,zwłaszcza tymi negatywnymi,nie mając absolutnie pojęcia o czym piszą.A tak swoją drogą, dobrze że taki konflikt wogóle powstał i opinia publiczna dowiedziała się co-nieco o bagnie,który panuje nie tylko w szpitalu raciborskim,ale i w całym systemie opieki zdrowotnej,który wymiślili politycy wybrani przez wyborców a la „…wnik”.I jeszcze jedno,te wasze składki to jest rodzaj podatku,na drogi również płacimy,ale jakść dróg jest na wiele niższym poziomie
Wtam jednego z przegranych anestazjologów,który ma teraz dzięki rezygnacji z pracy tyle czasu,że zechciał dołączyć się do naszej dyskusji.Chciałbym przypomnieć,że dla każdego pacjenta jego problem zawsze wydaje się najważniejszy,a jeśli dzieje się to w nocy i jest sie odesłanym z Ocickiej do szpitala,to tym bardziej.Zgadzam się że szpital to nie hotel i lekarze nie powinni się obruszać,że ich ktoś potrzebujący śmie budzić.Skończył sie darmowy hotelik,dla niektórych anestazjologów i stąd larum?
Wtam jednego z przegranych anestazjologów,który ma teraz dzięki rezygnacji z pracy tyle czasu,że zechciał dołączyć się do naszej dyskusji.Chciałbym przypomnieć,że dla każdego pacjenta jego problem zawsze wydaje się najważniejszy,a jeśli dzieje się to w nocy i jest sie odesłanym z Ocickiej do szpitala,to tym bardziej.Zgadzam się że szpital to nie hotel i lekarze nie powinni się obruszać,że ich ktoś potrzebujący śmie budzić.Skończył sie darmowy hotelik,dla niektórych anestazjologów i stąd larum?
Nie jestem ani anestezjologiem ani innym konowałem. Jestem poprostu zwykłym myślącym obywatelem tego państwa a z racji wykonywanego zawodu zdarza mi się odwiedzać szpital kilka razy w miesiącu [zrobienie z siebie anestezjologa potraktuję jako komplement ;-)] i jak widzę z jakimi pierdołami przychodzą niektórzy ludzie (często młodzi i wykształceni) to płakać mi się chce… większość z tych ludzi powinno iść najpierw do psychologa… Co do tego że lekarze śpią w pracy to fakt ale to dlatego że
jest ich co raz mniej. Ciekawe co będzie za 2-3 lata jak reszta wyjedzie za granicę… Będzie jeden lekarz w szpitalu i będzie tam chyba mieszkał… Pomyśl …wnik ile mógłbys pracować bez przerwy.
…wnik chciałbys aby po całkowicie nieprzespanej nocy ,na drugi dzień lekarz operował Twojego np.ojca????
Ok. Macie rację. Posypuje sobie głowę popiołem i cofam wszystko co napisałem i pomyślałem.PRZYJĄĆ z powrotem PANÓW anestazjologów.Przeprosić ich i ufundować im nagrodę „za powroty” Może być nawet za moje pieniądze. Należy ich też zapewnić na piśmie, że w przyszłości mogą odchodzić i powracać kiedy tylko zechcą. Wogóle to mogą pracować ile chcą i kidy chcą.I dać 150% podwyżki. Przepraszam – 200%!!!
I przyrzekam nigdy nie korzystać z ich usług po 22.00 godz. Czynię to w imieniu swoim i mojego taty. Zobowiązuje się też dostarczyć na własny koszt materiały wyciszające ściany,by żaden jęk jakiegoś durnego pacjenta nie śmiał zakłucić snu pracowników szpitala. Postuluję też podłączyć po 21.30 drzwi szpitala do prądu, tak żeby jakiś zabłąkany potrzebujący był natychmiast pokarany za próbę zakłucenia ciszy nocnej. W ogółe pacjenci na noc powinni przenosić się do hotelu w drugim końcu miasta.
Może znajdzie się ktoś, kto dokona podłączeń elektrycznych, bo ja się na tym nie znam.
Od jutra będę klęczał w worku pokutnym przed szpitalem przez okrągły tydzień po 12godz. dziennie. Może zostaną przebaczone mi grzechy które poczyniłem myślą i czynem, stukając po klawiaturze niepochlebne teksty pod adresem PANÓW anestazjologów. Powtarzam jeszcze raz.PRZYJĄĆ, NAGRODZIĆ I PRZEPROSIĆ !!!
Proponuję tylko nie szczuć psami jakiś zdesperowanych,nachalnych i namolnych interesantów, bo jak jakieś pogryzione ścierwo przeżyje to będzie się rano znowu dobijać.
Wnik. Dramatyzujesz. ja tylko twierdzę że szpital jest od poważnych schorzeń a nie od leczenia kataru!!
Wnik. Dramatyzujesz. ja tylko twierdzę że szpital jest od poważnych schorzeń a nie od leczenia kataru!!
bla Ty oczywiście masz racje.Tych którzy są przerażeni swoim problemem,a z punktu medycznego jest to coś na co się nie umiera, należy poddać chłoście.Oczywiści rano,żeby jęki nie zakłucały snu jedynym spracowanym i sprawidliwym tego świata.Rodziny za karę że nie postawiły samodzielnie prawidłowej diagnozy i za ti że w ogóle się nie znają należy wysiedlić z miasta.
…wnik kim ty jesteś? bo jak na moje oko masz problemy z samym soba i frustracje wyładowujesz poprzez internet. Gdybyś miał pojec ie o pracy w służbie zdrowia wiedziałbyś że ponad połowa wyjazdów pogotowia to wyjazdy do l udzi którym wydaje się że umierają lub nie mają z kim pogadać o swoim losie a w rzeczywistości mają więcej zdrowia niż ci którzy mają im tej pomocy udzielić. Podobnie z niektórymi osobnikami którzy przychodzą do szpitala i żądają przyjęcia „bo im się należy” tak naprawdę nic
im nie jest szukają tylko towarzystwa bo w domu im się nudzi, w POZcie jest za duża kolejka lub dzieci wytargały od nich resztę renciny i nie mają za co przeżyć do następnej… Smutne ale prawdziwe… Szpital nie jest hotelem ani przytułkiem… Nie jest też winą lekarzy że dyżurują po kilka dni z rzędu… Po prostu nie ma ich tyle żeby obstawić wszystkie dyżury zgodnie z normammi czasu pracy. Za kilka lat podobnie będzie z pielęgniarkami więc dziękuj Bogu że żyjesz już teraz i naciesz się tym
życiem bo za kilka lat jak wezwiesz karetkę przyjedzie kierowca bez obstawy medycznej i pod ci pavulon z powodu braku personelu w szpitalu…
Dowcip z pawulonem powtarzasz już drugi raz,a to nie jest śmieszne,bo od tego środka podawanego przez pracowników slużby zdrowia,poumierali ludzie,którzy oczekiwali pomocu, więc przyhamuj.Problem durnych wezwań istnieje na całym świecie,to nie usprawiedliwia olewania wszystkich pacjentów i braku kultury w kontakcie z nimi,a już na pewno postępowania raciborskich anestazjologów.Żadna praca to nie jest ani przymus,ani kółko wzajemnej adoracji z którego można się wypisywać i wracać według kaprysu.
Nie zapominaj że pavulon uratował i ratuje miliony ludzi na całym świecie… Z tego co zauważyłem w naszym szpitalu źle traktowani są tylko ci którzy na to zasługują (ludzie roszczeniowi którym wydaje się że wszystko się im należy i szpital jest tylko dla nich). Pokaż mi przepis który zabrania zwalniania się i ponownego zatrudniania w danym zakładzie pracy (a zakładem pracy jest też szpital) Nie ma takiego przepisu więc to co zrobili anestezjolodzy jest jaknajbardziej legalne. P
Nie zapominaj że pavulon uratował i ratuje miliony ludzi na całym świecie… Z tego co zauważyłem w naszym szpitalu źle traktowani są tylko ci którzy na to zasługują (ludzie roszczeniowi którym wydaje się że wszystko się im należy i szpital jest tylko dla nich). Pokaż mi przepis który zabrania zwalniania się i ponownego zatrudniania w danym zakładzie pracy (a zakładem pracy jest też szpital) Nie ma takiego przepisu więc to co zrobili anestezjolodzy jest jaknajbardziej legalne. P
Problemem nie są pracownicy szpitala tylko ci którzy nim zarządzają. Chodzi mi tu o zarząd powiatu i o np pana Wziątka który nie robi kompletnie nic i zbija kokosy… A jeśli ktoś z was twierdzi inaczej to niech pokaże dowody działalności pana Wziątka i spółki…
Śmiem podejrzewać że Ty nie chcesz używać pawulonu do ratowania życia,tylko masz takie same inklinacje jak „bohatwrowie”pewnej afery z Łodzi,co wydaje Tobie i Twoim poglądom świadectwo.Jeśli chodzi o przepisy, to nie istnieje też taki który nakazuje przyjmować kogoś do pracy, tym bardziej jeśli ten ktoś już wykazał się dużą niejolajnością i brakiem odpowiedzialności.
Jeśli zaś chodzi o zwykłe chamstwo, ignorancję, brak kompetencji i wspomnianą już nieodpowiedzialność, to nawet najdurniejszy Starosta,czy dyrektor nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Radził bym Ci też nie stawiać diagnoz napotkanym w szpitalu pacjentom,skoro przyznajesz się że do kompletnej indolencji w temacie medycyny. Tobie chyba ktoś wyrzadził dużą krzywdę biedaku skoro tak nienawidzisz ludzi.Nawet tych nieznanych sobie,a tylko napotkanych przypadkiem.
A kto zasługuje na złe traktowanie w szpitalu? W jaki sposób można na tę wątpliwą łaskę zasłużyć? I w którym momencie jestem roszczeniowa? gdy proszę pielęgniarkę, by mi coś zrobiła z wenflonem bo ciągle zahaczam nim o ubranie i leci mi krew z ręki, a ta mi odburkuje: nie mam teraz czasu? A po kilku godzinach rzuca mi bandażem w twarz i krzyczy: niech se to pani sama zrobi? A to bardzo malutki przykład… znam dużo gorsze, jak każdy z nas zresztą!
Wiesz …wnik z medycyną akurat mam sporo wspólnego mimo iż lekarzem nie jestem (ale to nie twój interes) fakt jest faktem że większość ludzi to histerycy którzy pomocy powinni szukać nie w Raciborzu na Gamowskiej a w Ryniku na Gliwickiej lub w Branicach na Szpitalnej smutne ale prawdziwe… A co do krzywdy to chyba tobie wyrządził ją jakiś lekarz… albo masz kompleksy bo nie udało ci się dostać na medycynę 🙂
Wiesz pielęgniarek jest kilka na oddział i mają naprawdę masę roboty więc się nie dziw. Gdybym ja był pielęgniarzem i byś na mnie trafił to bym cie zjebał… A poza tym jeśli masz zwystarczająco dużo siły żeby wymchiwać łapskami, wyrywać sobie wenflon i łazić i marudzić pielęgniarkom to nie powinieneś być w szpitalu bo to nie przytułek dla ofiar losu…
Wiesz pielęgniarek jest kilka na oddział i mają naprawdę masę roboty więc się nie dziw. Gdybym ja był pielęgniarzem i byś na mnie trafił to bym cie zjebał… A poza tym jeśli masz zwystarczająco dużo siły żeby wymchiwać łapskami, wyrywać sobie wenflon i łazić i marudzić pielęgniarkom to nie powinieneś być w szpitalu bo to nie przytułek dla ofiar losu…
Twój poziom to „Mniej niż zeroooooooooooooooo” Gdybyś mnie „z…”, wierz mi- nie wyszłoby ci to na dobre.
A twój poziom? No comment… Poza tym ciekawi mnie dlaczego nie wyszłoby mi to na dobre?
Musze powtorzyc kolejny raz za …wnikiem – WYPAD!!! Problem jest jasny. Jezeli ktos zwalnia sie na wlasna reke z pracy, to jak moze stawiac warunki przy ponownym przyjeciu? Sprobojcie z wlasnym pracodawca. Poza tym skonczcie narzekania na dyrektora, zarzad powiatu itp. itd. Bezpodstawne narzekania szybko staja sie nudne. Tymczasem szptial funkcjonowal bez w/w anestezjologow i na pewno by sobie bez nich poradzil, wiec caly zamysl ordynatora Frydrycha i kumpli nie wypalil. Bardzo mi przykro ;]
Do ja. Słuchaj TUMANIE jeden,jeśli ktoś nadaje się do leczenia psychiatrycznego na wymienionych przez Ciebie odddziałach,to też musi być tam skierowany przez lekarza,a jeśli dzieje się to w nocy,to przez pogotowie,które powinno udzielić pomocy i zawieźć do odpowiedniego szpitala.Chory psychicznie jest takim samym pacjentem i należy mu się też szacunek.To taka sama choroba jak zawał,udar itd.A Ty jesteś najbardziej prawopodobnie jakimś zaopatrzeniowcem,któremu wydaje się że zna się na czymkowiek.
Do ja.Obrażanie pacjentów w celu leczenia swoich kompleksów,bo jest się niespełnionym w życiu,impotentem,lub innym nieudacznikiem to też choroba,więc też należy Ci się współczucie i szacunek. Przynajmniej w szpitalu i tam powinni Ci go okazać. Jeśli jesteś na przepustce z któregoś tak dobrze Ci znanych oddziałów, to po powrocie napewno zostanie Ci on okazany.
Do jo. Wybacz biedakowi. Widzisz on sam pisze,że często bywa w szpitalu, wydaje mu się że zna się na medycynie jako częsty pacjent ma prawo do takiej paranoi i jednocześnie ma żal do tej nauki,że nie może mu pomóc.Cóż bywają takie przypadki,ale bądż dobrej myśli.Jak weżmie tabletki,lub znajdzie się w remisji to się uspokoi i może okazać się nawet sympatyczny
…wnik wieśniaku TUMAN to cię robił i dziadowsko mu to wyszło widocznie robił cię po pijaku albo miękkim… Chciałeś zakozaczyć i ci nie wyszło DEBILU bo do szpitala kieruje LEKARZ RODZINNY zwany też LEKARZEM PIERWSZEGO KONTAKTU lub LEKARZ POGOTOWIA a nie jest to zadanie dyżurnego z izby. Nie jestem zaopatrzeniowcem a na twoje nieszczęście smarkaczu na medycynie się znam… Nie obrażam chorych psychicznie tylko stwierdzam fakty. Obrażam debili takich jak TY którzy twierdzą że im się wszystko
należy bo płacą ubezpieczenie zdrowotne. Otóż ty i tobie podobni jesteście w błędzie i mam szczerą nadzieję że za nieuzasadnione wezwanie karetki już niedługo wprowadzą nam kary to nauczy takich jak ty dyscypliny i kultury. Skończyła się komuna w której każdemu się należało bez względu na to co robił.
Tak,tak, oczywiście masz rację. Tylko się nie denerwuj.Jeśli nie możesz już sobia dać rady z samym sobą to nie patrz ciągle w lustro tylko zadzwoń po karetkę.Przyjadą,dadzą zastrzyk(nie będzie bolało)i zrobi Ci się fajnie.Trochę skróci Ci się przepustka,ale na pewno zasłużysz na następną.Wierze w Ciebie.Na oddziale będziesz mógł bez żadnych konsekwencji udawać mądrego,a potem będzie remisja i dostaniesz znowu przepustkę.Tylko się tak nie denerwuj.Internauci napewno Ci pomogą.JESTEM Z TOBĄ.
Ty masz szczęście, bo wezwanie karetki do Ciebie jest ZAWSZE UZASADNIONE.
Rozumiem że to co napisałeś codziennie słyszysz od ojca… Przykro mi naprawdę…
Tak,tak oczywiście masz racje. A tak na marginesie,to impotencja jest podobno też uleczalna, więc się nie przejmuj tak bardzo.Co prawda nie ta intelektualna, ale z tym też można żyć. w końcu jest was paru na tym Świecie z tą przypadłością… Może poszukaj jakiejś grupy wsparcia ? Będzie ći łatwiej podczas kolejnych przepustek,a i Pan doktor nie będzie się gniewał. Głowa do gory.Tylko nie zapomnij o pastylkach przed snem!!!
Spokój mi tu!!!! Za chwilę to się zaczniecie rzucać basenami, kaczkami i strzykawkami. Normalnie jak w Monachomachii Krasickiego. Ja bym to nazwał SZPITALOMACHIA.
A-F znowu masz rację, ale próbuje zrobić dobry uczynek i pomóc biedakowi,żeby mógł jak najszybciej dostać przepustkę i dalej raczyć nas swoimi postami. Oczy mi się już same zamykają,więc dobrej nocy. TUMANOWI też.
…wnik ciekawe smarku czy kozaczyłbyś tak gdybyśmy spotkali się w 4 oczy… Pewnie nie… dlatego luzujesz swoje wszystkie kompleksy bawiąc się na internecie. Mam nadzieję że promocja na neostradę skończy ci się za niedługo dzieciaku.
Ja- jesli masz coś do powiedzenia- mów. Jeśli chcesz obrażać, bo czujesz się w necie bezkarny- zamilcz. Szkoda na takich nerwów i pyskówek.
Do Ja. To Ty barania łąko jeszcze jesteś na przepustce? Ty siadasz do komputera przed zażyciem tabletek ? Poproś Pana doktora TUMANIE ,albo o lepsze dopasowanie godzin zażywania,albo o zwiększenie dawek,a zobaczysz że świat nie musi być taki przerażający.
…wnik a może się spotkamy i porozmawiamy w 4 oczy bo tak prężyć się zza klawiatury każdy potrafi. Ale jak znam życie to jesteś po prostu zfrustrowanym zakompleksionym małolatem z małym penisem i nic poza bezmyślnym pukaniem w klawisze nie potrafisz…
To Ty chcesz się spotkać ze mną w cztery oczy bo interesuje Cię wielkość mojego penisa ??? A fe.Teraz to chyba przegiołeś ZBOKU jeden. Wiesz siedzę teraz w przyjemnym hoteliku na drugim końcu Polski,mam za sobą ciężki(ale bardzo udany dzień) zaraz mam zamiar zejść na jakąś smaczną kolację i dziwnie nie chce mi się psuć apetytu na porady dla zagubionego zboczeńca. Jeśli Jutro odzyskam humor to może spróbuje Ci jakoś pomóc.A teraz wybacz…
hahaha!…wnik-jeszcze jeden z małym,hahahah!
…wnik zapoznaj się z dziełami Freuda a będziesz wiedział o czym piszę. Według mnie jesteś biednym zagubionym i zakompleksionym człowieczkiem. Prawdopodobnie masz poważne problemy ze swoją seksualnością i używasz internetu w celu dowartościowania się. Tego co piszesz nie potrafiłbyś powiedzieć mi w 4 oczy… Podziękuj rodzicom za neostradę… A swoją drogą nie jest ci wstyd że ciągle jesteś na ich utrzymaniu?