Sandra Górska, uczennica klasy pływackiej, prezentuje wiersz swojego autorstwa.Raz mię wiersz męczyć zaczął
i z tej męki głośno płaczę.
Płaczę głośno, wniebogłosy
i z mej głowy rwę już włosy!
A w dodatku moi mili –
od tej chwili
muszę biegać wokół szkoły
i z powrotem,
aż zalewam się już potem.
Potem lekcje z angielskiego i z historii,
i z polskiego.
Muszę wkuwać daty, różne słówka,
aż paruje mi makówka.
Więc czym prędzej skok do wody –
kraul, grzbiet, żabka dla ochłody.
Nagle zmieniam się w motylka,
a pan Janusz krzyczy – chwilka!
Nie w motylka, lecz w delfinka!
Sandra Górska kl.4C
Klasa pływacka
- reklama -