– Czy firmy wystawiające kontenery na odzież czerpią z tego zyski? – pytał w czerwcu Leszek Szczasny i sugerując, iż jeśli tak jest, nie powinny one być w Raciborzu wystawiane. Co na to magistrat?
W trakcie ostatniej sesji rady miasta radny Leszek Szczasny wystąpił z interpelacją dotyczącą kontenerów na odzież używaną. Jej treść można poznać pod podanym linkiem . Poniżej odpowiedź urzędu miasta dotycząca tej sprawy:
W odpowiedzi na interpelację dotyczącą kontenerów na zużytą odzież informuję, że jednym z zadań Gmin, wynikającym z art. 3c ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j.Dz. U. z 2012 r. poz. 1399 z późn. zm.), jest ograniczenie masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji przekazywanych do składowania. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 25 maja 2012 r. w sprawie poziomów ograniczenia masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji przekazywanych do składowania oraz sposobu obliczania poziomu ograniczania masy tych odpadów, odzież oraz tekstylia stanowią w 50% odpad biodegradowalny.
Wobec powyższego obowiązek selektywnego zbierania odzieży i tekstyliów wprowadzony został do Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Racibórz. W celu umożliwienia mieszkańcom postępowania zgodnie z Regulaminem, Gmina Racibórz zobowiązała podmioty starające się o udzielenie zamówienia publicznego na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych do rozmieszczenie na terenie Raciborza przynajmniej 75 szt. pojemników na odzież i tekstylia. Wszelkie ewentualne wpływy i koszty związane z odbiorem oraz zagospodarowaniem przedmiotowej frakcji odpadów zostały wkalkulowane w ogólną kwotę całego zamówienia. Na dzień dzisiejszy, zgodnie z zawartą umową, zarządzającym pojemnikami na tekstylia jest Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o.o. z Raciborza.
oprac. /ps/
———————————————————
zobacz także:
Parasolowy chaos na rynku. Co na to prezydent?
Miesiąc temu Leszek Szczasny sugerował prezydentowi ujednolicenie parasoli przy lokalach gastronomicznych w centralnych częściach miasta. Jaką odpowiedź otrzymał z magistratu?
Wyrzucam do pojemnika, a nie do śmietnika z nadzieją, że jeszcze te rzeczy komuś sie przydadzą, a jeśli ktoś ma z tego profity, to już nie ma dla mnie znaczenia. Najważniejsze, że nie poniewiera się to po śmieciach.
W czeskim ciucholandzie… jak myslicie skąd ta odzież uzywana?
[img]upload/small_020150724_160645.jpg[/img]