Kolejarze, radni, nawet zaproszony poseł czekali w sobotę 10.01 na powrót do miasta parowozu Halinka, przez lata pełniącego rolę pomnika przed dworcem kolejowym. Nie doczekali się i raczej nie doczekają. Janusz Gierucki ze skansenu kolejki wąskotorowej w Rudach zabarał lokomotywę i oświadczył, że jej nie odda, bo kolejarze nie mają żadnego do niej prawa.Lokomotywę zabrali członkowie Towarzystwa Miłośników Kolei Wąskotorowej Rud Wielkich w ostatnią sobotę listopada przed południem. Przedsięwzięcie trwało kilka godzin. Przy załadunku parowozu zaangażowano dwa dźwigi i wielką platformę, którą lokomotywę przewieziono do skansenu w Rudach.
Więcej w Nr 4 Nowin z dnia 21 stycznia 2004r.