Zaspokoić pragnienie

Woda. „Tlenek wodoru, ciecz bezbarwna, bez zapachu i smaku; rozpowszechniona w przyrodzie; niezbędny składnik organizmów żywych”. Stanowi prawie 80 procent masy ciała człowieka. Wspomaga wszystkie czynności życiowe. Jest niezbędna do regulacji ciepłoty ciała i ciśnienia tętniczego. Bez niej człowiek może przeżyć w umiarkowanym klimacie tylko tydzień.

Wypijana szklanka wody tuż po przebudzeniu i przed zaśnięciem oczyszcza organizm z toksyn, poprawia trawienie i reguluje procesy metaboliczne. To ona wpływa na sprężystość skóry, kondycję włosów i paznokci. Nawet podnosi odporność. Działa antystresowo i poprawia samopoczucie.

Z organizmu tracimy ją przez skórę, płuca, układ wydalniczy, więc wciąż musimy ją uzupełniać, bowiem już utrata wody powyżej 3 procent masy ciała powoduje znaczne obniżenie wydolności organizmu, a powyżej 20 procent grozi śmiercią. W jedzeniu najwięcej jej w warzywach (ogórki zawierają 96% wody, pomidory 93, sałata 89) i owocach (arbuzy mają w sobie ponad 90% wody, truskawki 86), ale największym powodzeniem cieszy się naturalna. Dziennie potrzebujemy około 1,5 litra płynów i tyle powinniśmy wypijać przy temperaturze do 20 stopni i normalnym trybie życia. W czasie upałów, by uniknąć odwodnienia organizmu, ilość wypijanej wody należy przynajmniej podwoić. Na odwodnienie szczególnie narażone są dzieci, ze względu na dysproporcje stosunku powierzchni skóry do masy ciała i osoby starsze, bo ich ośrodek pragnienia reaguje wolniej i z opóźnieniem. Niebagatelnym sygnałem, że w organizmie brakuje wody jest pragnienie. Gdy za mało pijemy, zmniejsza się ilość wydzielanego potu, który ma za zadanie chłodzić organizm i może dojść do jego przegrzania. Z biegiem czasu niskie spożycie wody powoduje, że skóra wiotczeje, a nagromadzenie w organizmie niewypłukanych toksyn prowadzi do samozatrucia.

Najlepiej pić wodę małymi porcjami, ale często i to niegazowaną. Wprawdzie gazowana lepiej orzeźwia, bo pobudza układ krążenia i oddychania, ale zawarty w wodzie dwutlenek węgla drażni żołądek, powoduje wzdęcia. Zaletą wody z bąbelkami jest to, że działa moczopędnie, przez co można szybciej pozbyć się szkodliwych produktów przemiany materii. Warto sięgnąć po naturalne wody źródlane, które pochodzą z czystych źródeł i nie są dodatkowo mineralizowane. Również nie są wzbogacane dodatkowymi minerałami naturalne wody mineralne. Natomiast więcej lub mniej dodanych składników mineralnych zawierają wody stołowe mineralizowane.

Wody stołowe to czysta naturalna woda źródlana lub pochodząca z odwiertów głębinowych zmieszana z rozpuszczonymi w niej składnikami mineralnymi. To od obecności poszczególnych pierwiastków zależy przeznaczenie wody. Na przykład wodę z dużą zawartością sodu powinno się pić w czasie upałów lub podczas ciężkiej pracy wykonywanej w wysokiej temperaturze, gdy człowiek poci się i traci dużo sodu, ale takiej wody powinni unikać osoby z nadciśnieniem, gdyż nadmiar sodu podnosi ciśnienie tętnicze krwi. Woda z dużą zawartością wapnia polecana jest dzieciom, gdyż wapń jest niezbędnym budulcem kośćca oraz dla osób starszych, u których przyjmowanie wapnia ma zapobiegać osteoporozie, a regulować pracę serca. Wody bogate w magnez działają antystresowo i kojąco na nerwy.
Najwięcej cennych składników zawierają wody lecznicze. Właściwe proporcje leczniczych mieszanek pomagają w różnych dolegliwościach. Wiedziały już o tym nasze prababki i jeździły do wód, gdzie spędzały całe sezony spacerując i popijając wodę.

Dzisiaj picie wody jest symbolem zdrowego stylu życia. Butelka wody towarzyszy podczas zabawy, wycieczki, treningu. Zastępuje czarną kawę na biurku, kompot przy obiedzie, oranżadę na przyjęciu. Każdy chętnie sięga po to najtańsze lekarstwo, którego nie da się przedawkować.

/BSp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj