Niedziela Wielkanocna nazywana też Wielką Niedzielą, Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego, I niedzielą wielkanocną to pierwszy dzień świąt wielkanocnych.
Jest to również ostatni dzień Triduum Paschalnego, liczonego według kalendarza żydowskiego od wieczora Wielkiego Czwartku do wieczornych nieszporów w Niedzielę.
Do XVIII wieku msze rezurekcyjne odprawiane były o północy. Obecnie Wielka Niedziela rozpoczyna się poranną mszą, rezurekcją (resurrectio łac. oznacza zmartwychwstanie), którą zapowiada uroczyste bicie w dzwony, głoszące, że Chrystus zmartwychwstał. Dawniej jednocześnie słychać było kanonadę ze strzelb, petard, armatek i moździeży, a cały ten harmider miał budzić świat do życia.
Mszę poprzedza uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem. Rozpoczyna się przy Grobie Pańskim, przy którym ksiądz śpiewem oznajmia zmartwychwstanie Chrystusa. Następnie, niosąc monstrancję z Hostią, kapłan prowadzi procesję dookoła kościoła, przy którym dawniej tradycyjnie usytuowany był cmentarz, aby również zmarłym ogłosić zmartwychwstanie. Na początku mszy wznoszony jest okrzyk radości Alleluja (z hebr. Chwalcie Boga), będący przyśpiewem w pieśniach wielkanocnych. Oznaką radości były rownież dawniej używane w okresie wielkanocnym pozdrowienia: Chrystus zmartwychwstał z odpowiedzią: Zmartwychwstał prawdziwie, które zachowały się jeszcze w tradycji Kościoła prawosławnego.
Po powrocie do domu w gronie rodzinnym zasiada się do uroczystego śniadania wielkanocnego, które rozpoczyna się składaniem życzeń i dzieleniem się święconką z koszyczka. Na stołach znajdują się jajka, wędliny, wielkanocne baby i mazurki. Stoły zdobione są bukietami z bazi i pierwszych wiosennych kwiatów.
W niektórych regionach np. na Śląsku rodzice chowali w domu, ogrodzie koszyczki ze słodyczami, prezenty od wielkanocnego zajączka, na poszukiwanie których wyruszały dzieci. Zwyczaj ten obecnie rozpowszechnił się w formie obdarowywania się w tym dniu drobnymi upominkami, tzw. zajączkami.
Pierwszy dzień świąt tradycyjnie spędza się w domu, w gronie rodzinnym.
/Oprac. SaM/