Czynsze w górę!

Raciborski magistrat szykuje prezent dla najemców mieszkań komunalnych. Chce podwyższyć stawki czynszów i to znacznie.
Gdybyśmy chcieli lokale utrzymać na przyzwoitym poziomie, to powinniśmy pobierać czynsz w wysokości 3 proc. wartości odtworzeniowej. Oznacza to, że od każdego metra kwadratowego mieszkania magistrat powinien pobierać 6,70 zł. A my pobieramy, i to tylko od niewielkiej liczby budynków, opłatę w wysokości 3,58 zł. zaś w wielu lokalach jest to nawet 0,60 gr. Więc widać, jaka jest jeszcze droga do tych 3 proc. A my mamy zamiar do nich dojść. Będzie to jednak droga przez mekę. – uśmiecha się wiceprezydent Szypowski.

Potrzeba urzędu, by zmienić wysokość opłat boleśnie zderzy się z problemem społecznym. Czy ludzi będzie na to stać? Zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego też chcemy dokonać tych zmian stopniowo. – komentuje wiceprezydent.

Dostaję 700 zł. emerytury. Czynszu płacę ponad 400 zł. i jeszcze im mało? Za co ludzie kupią chleb, za co będą żyli? – pyta Elżbieta Kozłowska, jedna z lokatorek budynku przy Pl.Dominikańskim. – Mieszkam sama, gdyby może mąż żył, byłoby nam łatwiej, ale tak? Co miesiąc w pierwszej kolejności reguluję wszystkie płatności. Jeszcze nigdy z żadną nie zalegałam, zawsze mieszczę się w terminie. Nawet gdyby miałoby mi na jedzenie nie starczyć, to opłaty zapłacę, bo jeszcze na bruk, by człowieka wyrzucili. Ale jeśli znowu podrożeje, to nie wiem, co zrobię, jak sobie dam radę.

Przecież to rozbój w biały dzień! Kto im to zapłaci? Kogo będzie stać? Czasy są tak ciężkie, że ludziom na życie nie wystarcza. – żali się jeden z mieszkańców w sąsiednim bloku.

Jak tłumaczy urząd, życie drożeje. W górę idą materiały budowlane, remonty, utrzymanie, eksploatacja. Logiczne jest więc to, że w górę muszą pójść także czynsze. – mówi Szypowski. Jakie remonty? Od kilkudziesięciu lat nie widziałam tu nikogo z pędzlem. Nie widziałam, żeby ktoś tu coś naprawiał, remontował! – zauważa Elżbieta Kozłowska.

Liczba dłużników z mieszkań komunalnych, z nieuregulowanymi opłatami powyżej trzech miesięcy, oscyluje wokół tysiąca. Może się zdarzyć tak, że ta podwyżka jeszcze ją podbije. – usłyszeliśmy w Miejskim Zarządzie Budynków. Temat osób z „czynszowymi” długami poruszył na ostatniej sesji radny Ryszard Frączek. Może mogliby, w jakiś sposób odpracować zaległości? Na przykład malowaniem klatek czy sprzątaniem? – pytał. MZB twierdzi, że do tych prac ma swoich ludzi i nie będzie ich zwalniać, po to by zatrudnić kogoś innego.

Magistrat zapowiada na przyszłość, że najdroższe mieszkania będą w centrum, ponieważ „raciborzanie mają tu lepsze warunki niż ci na obrzeżach miasta”. Z nowymi stawkami lokatorzy twarzą w twarz staną już najprawdopodobniej na początku marca.

/SaM/


- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj