W odniesieniu do wypowiedzi Pana Mirosława Szypowskiego – Wiceprezydenta Miasta Racibórz i Pana Marka Kurpisa – Naczelnika WEKiS zamieszczonej na portalu raciborskim w artykule pt.„Rozjaśnić niebo nad G4”.
Organ prowadzący w wyżej wymienionych osobach zarzuca mi, że nie wywiązywałam się z obowiązków dyrektora placówki, a także nierealizowanie polityki oświatowej. Zarzut ten jest bezpodstawny. Realizowałam zadania p.o. dyrektora wynikające z prawa oświatowego i obowiązki nałożone przez organ prowadzący. Organ prowadzący jako niewykonywanie poleceń i niezrealizowanie polityki oświatowej kwalifikuje następujące fakty:
– nieprzekazanie Urzędowi Miasta działki, na której mieści się boisko do piłki plażowej. Współzarządzca, Pan A. Ciesielski, Dyrektor SSP nr 15, działkę przekazał, nie zważając na fakt, iż stanowią one bazę sportową i znajdują się na nich boiska sportowe, które mają służyć młodzieży szkolnej. Nie podpisałam „dokumentu – gotowca” zredagowanego przez Urząd Miasta dot. zrzeczenia się działki. Podpisując pismo, poświadczyłabym nieprawdę.
– Kolejny zarzut urzędników dotyczył niezatrudnienia Pana D. Malinowskiego, jako nauczyciela historii w Gimnazjum nr 4. W dniu 27 lutego 2006 roku, w ostatni dzień pełnienia moich obowiązków otrzymałam gotowe pismo – wniosek z datą 28.02.2006r. podpisane przez m.in. Prezydenta Miasta Raciborza, w którym miałam potwierdzić swoim podpisem, iż wyrażam zgodę na przeniesienie p. Malinowskiego do G 4. Tymczasem do dnia 27.02.06 r. ani zainteresowany p. Malinowski, ani organ prowadzący nie poinformował mnie o swoich zamiarach. Organ prowadzący stworzył wniosek w sprawie zatrudnienia p. Malinowskiego na fikcyjne stanowisko i kazał mi go zaakceptować w ramach obowiązków p.o. dyrektora szkoły.
Czy powyżej przedstawione fakty można nazwać niezrealizowaniem polityki oświatowej?!
Nie lekceważyłam opinii rodziców ani Rady Pedagogicznej związanych z likwidacją placówki. Opinie te wynikały z troski o dobro dzieci, które nie były brane pod uwagę przez urzędników. Oba środowiska – nauczyciele i rodzice – wyrażały stanowczy protest, oczekując ode mnie nie tyle wsparcia, co przede wszystkim zrozumienia. Nie było to łatwe zadanie. Z jednej strony musiałam realizować zadania w pojedynkę, gdyż nie zatrudniono zastępcy dyrektora, a z drugiej musiałam prowadzić rozmowy z rodzicami i nauczycielami. Moje zaangażowanie wynikało jedynie z troski o dobro uczniów i o mienie szkoły. W działaniach tych nie było z mojej strony zamiaru podważania zasadności przyjętych przez Radę Miasta kierunków realizowanej polityki oświatowej. Podzielam stanowisko rodziców dotyczące braku ekonomicznego uzasadnienia decyzji. Podstawy prawne dot. likwidacji G 4 budziły wśród rodziców i nauczycieli dużo wątpliwości.
Oświadczam, że w okresie pełnienia przeze mnie obowiązków dyrektora Gimnazjum nr 4 organ prowadzący nie przeprowadził żadnej kontroli w szkole. W książce kontroli nie odnotowano kontroli, dotyczącej funkcjonowania placówki. Nie otrzymałam żadnego protokołu z kontroli ani też zaleceń pokontrolnych. W dalszej wypowiedzi pojawiają się na portalu internetowym bardzo niestosowne określenia typu „w tym między innymi” albo „popełniła szereg innych błędów”. Panie Prezydencie Szypowski, czy tymi błędami jest odmowa wykonania poleceń przekazania działek i niezatrudnienie P. Malinowskiego? Uważam, że pełnione funkcje przez wypowiadających się zobowiązują ich jako urzędników do przyzwoitości, a przede wszystkim do rzetelnej informacji. Panowie, czyżbyście zapomnieli o kodeksie etyki zawodowej?
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że lokalną politykę oświatową w samorządzie ustala Rada Miasta, a Prezydent Miasta jest wykonawcą uchwały Rady Miasta. Twierdzę jednak, że każda uchwała Rady jest poparta zgromadzonym materiałem faktycznym i prawnym przez urzędników. Moim zdaniem błędnymi decyzjami urzędniczymi nie można obciążać Rady Miasta jako ciała kolegialnego. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że „dyrektor szkoły jest reprezentantem i pełnomocnikiem prezydenta w jednostce, którą zawiaduje i oczekuje się od jego osoby realizacji zamierzeń organu prowadzącego”. Tak Panie Prezydencie z jednym zastrzeżeniem, że dyrektor ma prawo odmówić wykonania polecenia, które nie mieści się w granicach prawa.
Jolanta Bachryj-Bojnicka
Brawo dla Pani Dyrektor za obronę swojej szkoły ( w przeciwieństwie do innych dyrektorów likwidowanych szkół)
Podsuwanie papierków do podpisania. Niezłe praktyki prowadzi nasz prezydent. Ciągle tkwi w komunie? Postawa dyrektorki na szczęście wskazuje, że komunę mamy za sobą. Więc władzy zostaje tylko tesknota za komuną.
Czy to nie aby walka z wiatrakami? A z braw jeszcze nikt nie wyżył. Podziwiam, ale nie zazdroszczę.
Ten list nie jest odpowiedzią na zarzuty postawione przez pana wiceprezydenta…samo „bicie piany” niestety:(
panie Szypowski!! Był Pan żołnierzem zawodowym i podobnie pan postepował. Znam pana jako rocznik w jednostce 1978 -80 i nie wspominam pana dobrze. jest Pan typowym k… em, który nie zrozumie nauczycieli bo to za trudne dla Pana. Chciałbym przypomnieć, że czas komuny się skończył i czas wziąść sie za uuczciwą robotę ale jak ma się taką emeryturkę to trudno zrozumieć innych a tak wogule to co Pan robi w oświacie!!Dzieci to nie wojsko, które pan ścigał i nie będą wykonywać Pańskich rozkazów.
maruda idż spac bo gadasz głupotyyyyyyyyyyyyy
Fakty przemawiające za likwidacją G4 są niepodważalne bez względu na opinie rodziców czy nauczycieli. Dyrektor musi liczyć się z opinią organu prowadzącego. Pani Jolanta Bachryj postępuje tak jakby nie wiedziała, że nadal będzie musiała funkcjonować w Raciborzu jako nauczyciel. Jako dyrektor prowadziła własną politykę i zamierzała w ten sposób osiągnąć własne cele. Została po. dyr. gimnazjum, a chciałaby mieć władzę prezydenta. Tak na początek, oczywiście!
Pani Bachryj posłużyła się rozżalonymi rodzicami i gronem pedagogicznym lkwidowanej placówki do realizcaji swoich celów. Trochę się zagalopowała!
Widz!Ty nie jesteś widzem tylko jakimś urzędasem, przy*sem z UM. Przyszedłeś do pracy, włączyłeś komputer i zamiast zająć się robotą wypisujesz brednie biorąc w obronę swoich pożal się Boże zwierzchników. To miasto nie ma żadnej polityki oświatowej, ba, to Miasto nie ma polityki jakiejkolwiek. Rybnik do oświaty dołoży w tym roku ponad 30 mln zł z kasy miasta, tam nikt nie likwiduje szkół. Tylko największy prostak i nieuk może względy ekonomiczne przedkładać nad jakość i dostępność edukacji.
No ale czegóż wymagać od prezydentów komuchów, na dodatek jeszcze jeden były żołnierz ludowy, ktory pilnie strzegł w przeszłości naszej granicy z „bratnim państwem” aby żaden wróg socjalizmu jej nie przekraczał. Teraz pilnuje ładu w oświacie. Raciborska paranoja!!!!!!
Jan-ek ciebie także przerosła sytuacja i jesteś rozżalony. Radzę Ci „weź się w garść” i zacznij myśleć realnie. Niestety pieniądze są bardzo ważne, a jest ich niewiele. Trzeba iść do przodu. Decyzji w sprawie G4 nikt już nie zmieni. Po co zatem te awantury i daremne żale.
Janek! Nie wiem czy porównywales budzety Raciborz i Rybnika. Budzet rybnika to ponad 500 mln zł, a raciborz 140 mln. Chyba jest roznica. Wiec to ze rybnika doklada 30 mln do oświaty, a raciborz ponad 10 mln. to chyba w ich przypadku nie tak duzo (porownujac z Raciborzem).
Max, skąd te dane?
No właśnie! Trzeba iść do przodu i starać się zwiększać przychody budżetu miasta. Zarządzać tym co się ma i biadolić, że mało, potrafi każdy dureń. Po co nam taki samorząd, który ogranicza nasze potrzeby. Jak nie ma środków to zlikwidować jedno piętro w UM, albo przynajmniej wydział edukacji.
Wystarczy wejść na BIP obu miast i porównać budżety
Jan-ek punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. Zbliżają się wybory, kandyduj, zostań radnym, pnij się po szczeblach władzy, a zobaczysz, jaki pożytek z Twoich decyzji będą mieli raciborzanie. To o czym mówisz jest bełkotem osoby, która nie ma pojęcia o realiach.
O co wy się tu jeszcze kłócicie? Decyzja juz zapadła.Poza tym ewidentnie widac,czy wam się to podoba, czy nie, że pani dyrektor sama się pozbawiła pracy w G4,zatrudniając nauczyciela na swoje stanowisko.No coż myślała pewnie,że jej przedłużą umowę,a stało się inaczej.Mogła to przewidzieć,bo z tym boiskiem podpadła władzy.
a tu jeszcze do RF i innych przeciwników likwidacji.Napisał Pan list w obronie szkoły,pańskie argumenty zostały podważone.Od siebie dodam słusznie podważone,bo w większości były to bzdury i podpowiem Panu coś, czego Pan nie zauważył w argumentacji (dariusa?)i do czego on być może zmierzał,dajac Panu szanse.Najlepszym argumentem za pozostawieniem szkoły sa plany wprowadzenia obowiązku szkolnego dla 6 latków!w tym wypadku był to jedyny konkretny arg.,dzieki ktoremu likwidacja mogla zostac odlozona
Max, byłem nieprecyzyjny… Więc zapytam ponownie: skąd wziąłeś „ponad 10 mln” (jak to wyliczyłeś) i ile to jest to „ponad”. Nie ma tu złośliwości, tylko pytam, bo mi podano inne dane.
no chyba,ze UM zalozyl taki wariant i z niego tez wynikalo,ze szkol za duzo i trzeba zlikwidowac…ale tego nie wiem.
Pani Bachryj-Bojnicka najlepiej zrobiłaby teraz zapadając się pod ziemię. Ma przechlapane! Rozpoczęła wojnę, której nie wygra!
Radzę p. Bojnickiej przebywać na zwolnieniu lekarskim przez najbliższe 10 lat. Na jej miejscu wcześniej nie wracałbym do pracy!
Tomasz to bardzo proste obliczenia. Trzeba sie tylko troche znac na budzecie i działach w nim. Potem sie oblicza wydatki na oświate (w poszczegolnych działach i rozdziałach), a potem patrzy na wysokość subwencji oświatowej jaka przychodzi z budżetu Państwa. No i wychodzi. Czasem nauka o budowie budżetu i jego klasyfikacji sie przydaje…
Nie wyliczałem dokładnie ile ponad 10 mln., bo wszystkie cyfry zaokrąglałem by łatwiej było liczyć. Ale troche ponad wychodzi
Wybacz Max, ale chyba się myliłem, że potrafię czytać budżet i byłbym wdzięczny, gdybyś był (ty albo kto inny) uprzejmy wyliczyć „ponad 10 mln”. Wyliczyć, czyli operować konkretnymi kwotami.
Tak, tak. „Pokorne cielę….” i „bierny,ale wierny” to najbardziej porządane postawy, które zapewniają w miarę spokojną egzystencję, a szkoda.
Tomaszu:mówisz masz:)w budżecie zapisano,że wydatki na oświatę wyniosa 37,1mln zł(załącznik nr.2), a subwencja oświatowa wyniesie 20,4 mln+0,8 mln równoważącej,która tez pewnie idzie na oświatę=21,2mln zł.Po wykonaniu matematycznych obliczeń wychodzi,że dokładamy 15,9mln zł,ale od tej kwoty pewne trzeba odjąc jeszcze 2,7mln dochodów własnych plac.oświatowych(zał.nr1) i w efekcie mamy 13,2 mln zł,które gmina Racibórz dokłada do oświaty…jestem tylko teoretykiem,wiec moglem cos pominac 🙂
Tylko pieniądze i pieniądze a o dzieciach i nauczycielach nikt nie pomyśli. Może by tak ograniczyć wydatki w UM.
Niestety na UM nie da się wiele zaoszczędzić.Jest taka zasada,że im państwo bardziej socjalne tym więcej urzędników potrzebuje:(a nasze państwo coraz bardziej socjalne.Drogi rodzicu,a czy myślałeś o przyszłości Twego dziecka?Czy nie chciałbyś,żeby ono zostało gdzies blisko rodzinnego gniazdka,tak by na starość odwiedzało Cię częściej niż raz w roku na swięta?A co to ma wspólnego z likwidacją szkoły?Ano ma i to dużo,jak wykazałem prędzej wydajemy ogromne piniądze na szkoły i jednocześnie młodzi..
ludzie uciekają stąd do innych miast,czy zagranicę,bo miasto nie stwarza im możliwosci zostanie tu.A jak miasto ma stwarzac te mozliwosci?Inwestujac w infrastrukture,czyli bud.drog,doprowadzaniu kanalizacji,tworzeniu stref przemysłowych itp. rzeczy,które ściągnęlyby inwestorów do naszego miasta.A wiadomo,że pieniądze nie rosną na drzewach i nie da się ich w cudowny sposób rozmnożyć,więc trzeba czasem szukać oszczędności.Więc likwidacja 2-och szkoł(bo jednak dzieci za malo)przyniesie jakies ..
oszczędności,które będzie można wydac na np.stworzenie parku przemysłowego(z pełnym wyposazeniem-co sporo kosztuje) i sciagniecie do niego kilku inwestorow,ktorzy stworza miejsca pracy,np.dla pana(-i)dziecka,ktore zostanie założy rodzinę i dzieki temu nie bedziemy museli likwidowac kolejnych szkół(94rRacinbórz-64tys.mieszk,2004-58,5tys,to jest tragedia!!)Czy to trudne?Nie,wystarczy odrobina checi i determinacji,ktorej niestety brakuje naszym obecnym radnym:(
Drogi dariusu ja właśnie myślę tylko o swoim dziecku i wcale nie podoba mi się że będzie uczyło sie w takim molochu jak sp 15
Zarówno Pan Szypowski i Kurpis bardzo łatwo potrafią oczerniać i mijać się z prawdą.Dla mnie nie jest to niespodzianka że aby się wybielić atakują Panią Bojnicką.Przyzwoitość dla tych panów jest słowem obcym.Ale już niedługo przynajmniej jeden z nich przestanie pełnić swoją funkcję, oby jak najszybciej.
Drogi rodzicu jestem produktem takiego molocha i jakoś nie uważam,żebym był pokrzywdzony,wręcz przeciwnie.Poza tym teraz nie ma już rejonizacji,więc może Pan(-i)zapisać go do innej szkoły,np.jakieś mniejszej.
Nie wiem dariusu czy masz dziecko w wieku szkolnym i czy orientujesz się jakie niebezpiwczeństwa czychają na dzieci w dzisiejszym świecie. Z Twoich wypowiedzi wynika że nie masz o tym pojęcia. W takiej dużej szkole dziecko jest anonimowe. Więc proszę nie porównuj dzisiejszej szkoły do szkoły sprzed kilkudziesięcu lat.
Mimo że nie ma rejonizacji dyrektorzy szkół dostali polecenie służbowe od prezydenta nie przyjmowania dzieci z likwidowanych szkół
Prezydent Raciborza,szypowski i inni to stara nomenklatura.Tym kom..om mówimy dość.Przecież szypowski to emerytowany zlew, ma wojskową emeryturę i nie chce zrozumieć młodych. Jego wypowiedzi w kablowej są śmieszne on nie rozumie co mówi to bełkot.Czas powiedzieć:dość tej niekompetencji i do widzenia panowie.Szkoda tylko tego miasta – ono tyle wycierpiało,tylu młodych ludzi musiało emigrować. Komuchy nic nie zrobiły przez tyle lat.Panie szypowski kończ waść wstydu oszczęć.Wybory już nie długo.
Zdziwiłbyś się drogi rodzicu moim wiekiem jestem o wiele wiele młodszy niż sugerujesz:)Ostatnio słyszałem ciekawą historyjkę-dotyczyła pewnej wiejskiej szkoły położonej w pow.raciborskim.Otóż uczniowie pod okiem niczego nieświadomych nauczycieli wyhodowali sobie „trawkę” w kwiatkach na korytarzu…Nasionka mieli od rodzeństwa pracującego za granicą(Holandia)zagrożenia wszedzie są jednakowe.W sumie się nie dziwię,bo obiecali,że zachowają miejsca pracy nauczycieli,a gdyby dzieci poszły do wielu ..
szkół, to mieli by poważny problem.No cóż,teraz do was rodziców należy jak postąpicie..
Nie chcę być źle zrozumiany, ale zachęcam rodziców do przeniesienia dzieci z G4 do aktualnej klasy pierwszej i drugiej gimnazjum, w pierwszej 10 miejsc a w drugiej 6.Gdyby było po 15 osób czesne wyniosłoby 150,00zł miesięcznie,w tym 4 h j.ang. i 3 j.niem.
Zmartwiła mnie „łza”, czyżby Kurpis miał się ostać razem z tą oswiatową zgrają. Przecież nadzór nad oświatą zawinił, że nagle trzeba likwidować szkoły. Od daty urodzenia dziecka właściwe urzędy prowadzą ewidencje!!! Nadzór oświatowy jest skorupowany, bo po koleżeńsku trzeba kogoś zatrudnić lub uchronić od zwolnienia, a co nie da się załatwić, nie łamiąc obowiazujące prawo.W takiej sytuacji, im gorzej, tym lepiej – jak ostatnio zachowuje się PO w sejmie. Przecież to ludzie posła Markowiaka.
Za 20 lat „raciborz” stanie sie wiocha zabita dechami, teraz zamknac pare szkół za kilka lat znowu. Zostanie nam kilka podstawowek, kilka gimnazjow, jedno L.O. i Szkola Wyzsza. Kto zyw niesch spier…a z tej wiochy – Niech zostana sami (UM,US,RM,SM,POLICJA). Do dariusa – i pieniadze z oszczednosci pojda na inwestycje w miasto?? :))) Ubawilem sie po pachy.